Maciej Biskup OP: duchowni muszą się nawrócić i słuchać pokrzywdzonych

Maciej Biskup OP (fot. Maskacjusz / youtube.com)
Onet.pl / kk

"Byłem wkurzony, że ciągle w polskim Kościele znajdują się osoby, które bagatelizują cierpienie i odzwierciedlają mentalność bardziej korporacyjną niż kościelną w takim najgłębszym znaczeniu" - mówi o. Maciej Biskup OP.

Dominikanin jest jednym z duchownych, którzy dołączyli do akcji nagrywania wideo wspierającego osoby skrzywdzone przez ludzi Kościoła. Nagranie było odpowiedzią na skandaliczne słowa ks. Tadeusza Rydzyka wygłoszone podczas urodzin Radia Maryja.

"Czułem ból, bo to jednak głos z mojego Kościoła. Chociaż słuchając tego, co i w jaki sposób mówi o. Rydzyk w wielu kwestiach to on nie jest z mojej bajki. Bardziej po drodze już jest mi z osobami niewierzącymi i formalnie poza Kościołem, ale które mają w sobie elementarne współczucie, przyzwoitość i prawość. To smutne, że w kwestii walki z pedofilią bardziej utożsamiam się właśnie z tymi ludźmi, a nie z osobami w Kościele, które przez brak wyczucia bagatelizują problem" - podkreśla duchowny w rozmowie z Onet.pl.

Zdaniem ojca Biskupa "największe uderzenie w Kościół następuje właśnie wtedy, kiedy krzywdzeni są najsłabsi".

"Oni są przecież w centrum ewangelii. Przez nadużycia odebrano im godność, poczucie bezpieczeństwa. I to w miejscu, gdzie tego szukali. To oburzające, że takie głosy nierozumiejące tych skrzywdzonych cały czas można usłyszeć z ust ludzi Kościoła" - twierdzi duchowny i podkreśla, że takim podejściem psuje się wizerunek instytucji Kościoła utrwalając fałszywie rozumianą "jedność jako grupy korporacyjnej duchownych".

Przykładem takiej złej obrony jest jego zdaniem oświadczenie z przeprosinami ks. Rydzyka, które nawet trudno potraktować jako wyraz skruchy. Zdaniem dominikanina ks. Rydzyk "przeprasza za tych, którzy źle go zrozumieli", a nie za swoje słowa.

Recepty na kryzy Kościoła dominikanin upatruje w nawróceniu duszpasterskim i nawróceniu samych duchownych." Biskup pomocniczy Adrian Galbas powiedział niedawno w wywiadzie, że nasz polski Kościół stał się za bardzo przemawiającym, za mało zaś rozmawiającym. Rozmawianie jest dużo trudniejszą formą komunikacji niż przemawianie i musimy się tego nauczyć. To, co dzieje się w ostatnich tygodniach bardzo dobrze to pokazuje. Kościół w Polsce musi usłyszeć tych ludzi na ulicach, tych, którzy dokonują apostazji. Postarać się zrozumieć. W Polsce Kościół często głosi ewangelię w ciemno, nie bardzo wiedząc do kogo. Nie zna swoich wiernych" - mówi o. Maciej Biskup OP.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Maciej Biskup OP: duchowni muszą się nawrócić i słuchać pokrzywdzonych
Komentarze (2)
TO
~Tomasz Ostański
15 grudnia 2020, 15:40
Kim jesteś człowieku? Czy mam cię naśladować w tym byciu „wkurzonym” na to, że w NASZYM kościele są ludzie niedoskonali, a nawet ludzie grzeszni i źli? Co zrozumiałeś z nauczania Kościoła i gdzie jesteś jeśli „Bardziej ci po drodze z osobami niewierzącymi i formalnie poza Kościołem? Co czynisz i dokąd zmierzasz? Poczuwałeś się do wspólnoty której członkowie w przeszłości brali udział w wyprawach krzyżowych i organizowali obozy zagłady. A dziś poczułeś się tak mocno dotknięty faktem, że niektórzy w tej wspólnocie nie są na takim etapie drogi nawrócenia aby w sposób właściwy (według twojej oceny) współczuć ofiarom? Dotknięty tak mocno że śmiało odrzucasz krzyż cierpienia za nie swoje grzechy. Kto ciebie formował? Ja również jestem mocno dotknięty i oburzony. Z Kościoła nie odchodzę. Jestem w Kościele pełnym grzeszników. I zazwyczaj mniej grzesznych ode mnie. A poprawić go mogę tylko zmieniając siebie, nie innych. I nie poprawię go apostazją.
TO
~Tomasz Ostański
15 grudnia 2020, 14:18
Nawracaniem jest pójście za głosem Jezusa Chrystusa, nie za głosem pokrzywdzonych. Skrzywdzonych należy dostrzegać, usłyszeć i udzielić im potrzebnej pomocy cielesnej i duchowej. Dobrze jest dostrzec w pokrzywdzonych cierpiącego Jezusa i udzielić im pomocy tak jakbyśmy pomagali Jezusowi. Jeżeli jednak najlepszą drogą nawrócenia byłoby wysłuchiwanie pokrzywdzonych, to do najbardziej nawróconych należeli by adwokaci, psychologowie i lekarze. Iluż to oni pokrzywdzonych wysłuchają ze współczuciem. Zapytam: kto się nawrócił wysłuchiwaniem pokrzywdzonych ciągłymi atakami na duchownych? Piszący wyżej dominikanin „był wkurzony i czuł ból”, wysłuchałem go, współczuję mu – jestem nawrócony? I wreszcie perełka :) „Kościół w Polsce musi usłyszeć tych ludzi na ulicach, tych, którzy dokonują apostazji.” I może jeszcze ‘pójść za ich głosem’ powinien? :) Jeśli głos dominikanina publikuje onet, Deon publikuje przedruki z onetu, łańcuszek idei dobrej przemiany kościoła staje się bardziej zrozumiały.