Matka Cristiano Ronaldo chciała dokonać aborcji

(fot. Jan S0L0 / flickr.com)
KAI / pz

Maria Dolores dos Santos Aveiro, matka słynnego piłkarza Cristiano Ronaldo, ujawniła, że bezskutecznie próbowała dokonać aborcji, gdy była z nim w ciąży. Informację tę przynosi opublikowana właśnie w Portugalii jej biografia "Mãe Coragem" (Matka Odwaga).

W książce, której autorem jest Paulo Sousa Costa, Aveiro tłumaczy, że miała już wówczas trójkę dzieci: Elmę, Katię i Hugona, pracowała od świtu do nocy, a jej mąż był często nieobecny w domu. Lekarz, któremu opowiedziała o swej sytuacji, odmówił wykonania aborcji i dodał, że to dziecko da jej wiele radości. Próbowała jeszcze potem sama jej dokonać domowym sposobem, pijąc, za radą sąsiadki, gorące ciemne piwo i biegając do upadłego, jednak nie udało się jej osiągnąć zamierzonego celu.

Piłkarz poznał tę historię, jednak nie odwrócił się od swej matki, która nadal jest mu bliska i pomaga w wychowywaniu jego syna, Cristiano Jr. - Gdy się dowiedział, powiedział mi: "Zobacz, mamo, chciałaś dokonać aborcji, a teraz to ja utrzymuję dom" - wyznała Aveiro.

DEON.PL POLECA

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Matka Cristiano Ronaldo chciała dokonać aborcji
Komentarze (14)
N3
nick 34eed
22 lipca 2014, 13:06
własnie o tym piszę na wkurzajacy.blogspot.com Zapraszam :-)
M
Michał
22 lipca 2014, 11:39
Dziwie się ciągle tym negatywnym komentarzom. Co złego w tym artykule? Jacy z Was Chrześcijanie? Ciągle narzekanie, pseudokatolicki, pudelek, że matka Hitlera to już nie chciała, Ludzie dajcie spokój! Rozumiem, że można być czasem radykalnym, ale czego nie napiszą to źle. Za liberalne, za mało liberalne, za mało ważne, za bardzo ważne żeby opisywać tak krótko. To bardzo dobry portal, Jezuici robią super robote. Jak dajmy na to zmywacie naczynia, pokaże Wam wasze reakcje. Nie zmywaj tak krótko! nie pozmywasz, płyn zostanie! nie za ciepła woda, nie oszczędzasz! Nie za długo, nie ekologicznie, uważaj chlapiesz! nie szanujesz matki bo zachlapałeś podłogę! ludzie żyjcie a nie wszędzie i we wszystkim doparujcie się dziury w całym. Tacy z Was teolodzy, że w każdym artykule znajdziecie coś nie teges.
22 lipca 2014, 15:23
Dobre z tym myciem naczyń :)
J
joostka
22 lipca 2014, 22:20
Dokładnie :) zawsze znajdą się tacy ludzie, co się do czegoś przyczepią. Zamiast wyszukiwać złe strony, może warto zastanowić się nad tym co dobrego wnosi taki artykuł? :) O jakim dobru mówi? Myślę, że wyszukiwanie dobrych stron działa na korzyść człowieka (w tym na poprawę samopoczucia) :)
?
?
22 lipca 2014, 10:25
A może napiszcie o matce Hitlera, Stalina, Fritzla, Kuby Rozpruwacza...???
W
west
22 lipca 2014, 14:14
Ja ci napiszę: uważały, że każde życie jest darem Boga. Dość przewrotne poczucie humoru ma Bóg, jak widać.
Y
ya
22 lipca 2014, 10:08
czy to jest plotek? albo pudelek? jakbym chciał poczytać plotki o pseudokatolickim podłożu włączyłbym frondę. a mimo wszystko wolałbym wchodzić na portal gdzie oddziela się ziarno od plew i takiego syfu nikt nie publikuje
S
sd
21 lipca 2014, 23:09
Skoro uzywamy takiej zelaznej logiki, to: Matka Hitlera nie chciala dokonac aborcji.
21 lipca 2014, 23:27
I słusznie nie chciała. Nie wiedziała, kim będzie jej dziecko. Adolf Hitler nie był skazany na stanie się mordercą milionów. MIAŁ wybór przychodząc na świat. MÓGŁ być błogosławieństwem. Każdy z nas MOŻE być błogosławieństwem.
S
sd
22 lipca 2014, 00:58
Zgoda, ale nie o tym pisalem. Artykul nieporadnie probuje argumentowac przeciwko aborcji podajac przyklad Ronaldo. Poderzewam, ze mysl argumentu byla w stylu: "aborcja jest zla, bo zabija ludzi, ktorzy mogli byc rownie wspaniali co Ronaldo". Argument jest slaby, bo mozna go zastosowac rownie skutecznie do kazdej ze stron.  Nie twierdze, ze aborcja jest sluszna. Sprzeciwiam sie oslabiania stanowiska pro-life przez pisanie bzdur w stylu omawianego artykulu.
L
leszek
21 lipca 2014, 23:04
W Polsce aborcja jest prawnie zabroniona od ponad 20 lat. Przyczyną, dla której Polska moczy w każdych zawodach piłkarskich z każdym nie jest aborcja,.
21 lipca 2014, 22:58
A może ujawniła to po to, by pokazać światu, że każde dziecko może być człowiekiem, na którego czeka wielki sukces lub życie po prostu? Może po to, by nie mordowano kolejnego Mozarta, Bacha, Chopina, Mickiewicza, Ronaldo, Podolskiego, Lewandowskiego, kolejnego Chazana, Konopnickiej, Piłsudskiego, Kościuszki, Karola Wojtyły, a może takiego zwykłego jak my - kolejnego sprzątacza, informatyka, prawnika, lekarza, rolnika, polityka, księdza, murarza, zakonnicy, sprzedawcy kwiatów lub warzyw, ....kolejnego człowieka.
T
tomi
21 lipca 2014, 21:34
Takich rzeczy nie powinno sie wywlekac i opowiadac na caly świat. Bolesne, rani, moze wracac, byc drugi raz krzywdzi syna ujawniajac to w ksiazce. Z drugiej strony jesli juz sie swiat dowiedzial, to znamienne jest to co powiedzial jej lekarz, bo wyglada na to ze sie sprawdzilo oraz to ze kazde dziecko jest darem, niesamowitym darem.
O
ona
22 lipca 2014, 00:10
Jeżeli komuś naszza historia pomoże i dzięki niej można uratować czyjeść życie, to powinno "wywlekać" się takie rzeczy. Nie można być egoistą, trzeba dzielić się sobą z innymi, nawet jeżeli jest  to czasami trudne.