Na rowerach do Santiago de Compostela
Tam po krótkiej aklimatyzacji przesiądą się na jednoślady. Zamierzają pokonać około tysiąca kilometrów na szlaku Jakubowym. Oprócz kapłana wśród pielgrzymów-rowerzystów są tegoroczne maturzystki, studentki, małżeństwo i ratownik górski. Codziennie na rowerach planują pokonywać 85 kilometrów.
Pomysłodawcą rowerowej pielgrzymki jest ks. Zygmunt Mizia z parafii pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa w Kętach, który o tym przedsięwzięciu marzył od lat. Dzięki życzliwości anonimowych sponsorów, pielgrzymi skompletowali profesjonalne rowery trekkingowe, odpowiednią żywność i ubiory. Na swych koszulkach umieścili charakterystyczny symbol muszli św. Jakuba, biało-czerwone naszywki i polskiego orła.
Dziś wszyscy ubrali koszulki z podobizną bł. Jana Pawła II, na których widnieje napis „Johannes Paulus II. Roma 1V. A.D. 2011”.
Pielgrzymi wyruszą na rowerach z Lourdes drogą aragońską przez Pireneje, by potem wjechać na drogę francuską. Po 10-12 dniach mają dotrzeć do Santiago de Compostela. Stamtąd pokonają jeszcze prawie 80-kilometrowy odcinek Camino de Fisterra – drogi na koniec świata – często wybierany przez pielgrzymów, którzy dotarli do sanktuarium. Z powrotem do Polski wrócą busem.
Istniejący już od ponad 1000 lat szlak pielgrzymkowy nazywany Camino de Santiago – Drogą św. Jakuba – to jedna z najważniejszych chrześcijańskich dróg pielgrzymkowych, obok szlaków wiodących do Rzymu i Jerozolimy. Tradycja mówi, że ciało apostoła św. Jakuba (Większego) przewieziono łodzią do północnej Hiszpanii i pochowano w miejscu, w którym dziś leży miasto Santiago de Compostela. Do tego miejsca, znajdującego się w Galicji w północno-zachodniej Hiszpanii prowadzi wiele pątniczych dróg, oznaczonych „muszlą św. Jakuba”.
Skomentuj artykuł