Ostre słowa Grzegorza Kramera SJ o stronie zwiedzeni.pl

(fot. archiwum Grzegorza Kramera SJ)

"Wypadałoby, po prostu przeprosić i dać sobie spokój z taką działalnością. Pikselując Miriam robisz coś strasznie dziecinnego. Pikselując ludzi stajesz na poziomie brukowców" - napisał jezuita.

Poniżej prezentujemy tekst, który Grzegorz Kramer SJ zamieścił na swoim blogu.

"Po publikacji tego filmu odezwą się wściekłe demony. Zażarcie będą bronić Marcina Zielińskiego. Uważnie słuchaj, kto będzie głośno krzyczał i pamiętaj, że te osoby nie służą Bogu". Tak mówi w swoim filmie Marcin Remisiewicz.

DEON.PL POLECA

To dość niebezpieczny sposób zabezpieczania się. Zresztą często nadużywany przez ludzi wierzących. Podobnie mówi ks. Piotr Glas, w swojej książce: Teraz trzeba wybrać. O potędze Maryi, walce duchowej i czasach ostatecznych. "Gdy, nie daj Boże, pewnego dnia Konferencja Episkopatu Anglii i Walii zacznie domagać się od nas działań sprzecznych z wiarą i Tradycją Kościoła? (…) Trzeba będzie, jestem tego coraz bardziej pewny, wybierać w sumieniu: wierność Bogu czy wierność instytucjom. Do dużego worka pod nazwą "posłuszeństwo" można wszystko włożyć. Możemy dożyć czasów, i to nie tylko w Niemczech, ale na całym świecie, że będziemy musieli w sumieniu wybierać i konsekwencją naszych wyborów będą prześladowania, a może nawet kary kościelne. Zapowiedział nam to sam Pan Jezus, gdy mówił, że z powodu Jego Imienia będą nas wyrzucać z synagog, myśląc, że robią przysługę samemu Bogu. Naprawdę współczuję młodym księżom, bo oni tego doświadczą na pewno". Przecież to jest jawne usprawiedliwienie swojego ewentualnego nieposłuszeństwa.

Bardzo często ludzie wierzący używają prostackiego wręcz redukcjonizmu: jeśli nas prześladują to znaczy, że mamy rację, głosimy prawdę. Można być tak naprawdę człowiekiem, który mocno prowokuje i jest tego świadomym, a żeby dobrze ostatecznie wypaść, w ten sposób się zabezpieczać. Niestety jest to manipulacja. Z racjami już tak jest, że one zawsze są tylko częścią całości, a z prawdą jest tak, że nikt z nas nie ma ostatecznej prawdy. Prawda jest Osobą i jest nią Chrystus, a tego nie da się posiąść jak argumentu w dyspucie. Możemy jedynie do niej (Niego) się zbliżać, możemy jej (Jego szukać). Nie da się też głosić prawdy używając złych środków. A w tym wspomnianym filmie było kilka takich: ludzie bez twarzy i prawdziwej tożsamości, zmanipulowani rozmówcy, czy używanie wizerunku Maryi i różańca, jako środków, które mają potwierdzić tezy Marcina Remisiewicza.

Jak w ogóle rozmawiać z człowiekiem, który nie wiedząc o moim istnieniu w zdaniu (zacytowanym powyżej) ustawia mnie do jednego szeregu z diabłem (skoro nie służę Bogu)? Jak rozmawiać z kimś, kto sprzeciw wobec oszczerstw, które głosi wkłada mnie w takie buty?

Kiedy dziś rano wszedłem na ich portal, by jeszcze raz przesłuchać wypowiedzi zatroskanych i zobaczyłem zapikselowane nie tylko twarze, ale i wizerunek Miriam, a do tego skrócony film, to zastanawiam się o co walczy Marcin Remisiewicz? O prawdę? Czy już tylko o swoje racje? Zwiedzeni.pl zostali zwiedzeni, z wielkiego "hallo", sami ocenzurowali swoją "prawdę". Nigdy nie rozumiem ludzi, którzy z wielkim przytupem głoszą "prawdę", a później ją sami cenzurują. Jeszcze w pierwszej wersji uderzyło mnie to, że w tle jest obraz Miriam, a ktoś w ręku trzyma różaniec. Uważam, że to jest grzech przeciw II przykazaniu - branie imienia Boga lub świętości przeciw drugiemu. Lepiej dla tej strony byłoby ją zamknąć i odejść w niepamięć. Obecna wersja filmu brzmi już teraz jak nieudany żart.

Ktoś powie, że "strona Marcina Zielińskiego" od kilku dni zażarcie go broni, zamiast pokornie poddać się temu doświadczeniu, bo w ten sposób Marcin Zieliński będzie mógł udowodnić swoją pokorę. No nie. Pan Jezus też, kiedy dostał w policzek zapytał: dlaczego mnie bijesz, a przecież mówił o drugim policzku. Święty Paweł domagał się procesu przed rzymskim trybunałem. Święty Ignacy, generalnie znosił dużo dla Ewangelii, ale były moment, że stawał przed sądem broniąc swojego dobrego imienia. Są takie momenty, kiedy trzeba bronić swojego dobrego imienia z… pokory. Znam swoją wartość i chcę jej obronić, by móc dalej głosić Pana. Nie mogę poddawać się taniej manipulacji i szantażowi: jak jesteś pokornym i prawdziwym prorokiem, to zniesiesz próbę.

Marcinie Remisiewicz wypadałoby, po prostu przeprosić i dać sobie spokój z taką działalnością. Pikselując Miriam robisz coś strasznie dziecinnego. Pikselując ludzi stajesz na poziomie brukowców. Twój portal został zwiedzony. Pytanie przez kogo?

Tekst pierwotnie ukazał się na blogu Grzegorza Kramera SJ >>

* * *

Na portalu zwiedzeni.pl ukazał się kontrowersyjny film dotyczący posługi Marcina Zielińskiego, który wzbudził oburzenie wśród znacznej części Kościoła. Grupa ponad 130 teologów, wykładowców, księży, egzorcystów, liderów wspólnot, dziennikarzy i publicystów wystosowała list w którym wyraża wsparcie dla Marcina Zielińskiego i krytycznie odnosi się do materiału ze strony zwiedzeni.pl.

Marek Blaza SJ: krytycy Marcina Zielińskiego orzekają, że jest szarlatanem, bo tak im się wydaje >>

"My, niżej podpisani prezbiterzy, osoby konsekrowane i liderzy świeccy, pełniący posługę w Kościele katolickim, chcemy wyrazić nasze najgłębsze ubolewanie i smutek z powodu zamieszczonego ostatnio w sieci materiału filmowego, który w niezrozumiały i nieznany dla chrześcijaństwa sposób oczernia naszego brata Wspólnoty katolickiej, Marcina Zielińskiego" - czytamy w oświadczeniu.

Całość oświadczenia znajdziesz TUTAJ >>

* * *

Spotkaj się z Łobuzami! (KLIKNIJ W PLAKAT PONIŻEJ)

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Ostre słowa Grzegorza Kramera SJ o stronie zwiedzeni.pl
Komentarze (17)
SM
Stanisław Młynarski
9 kwietnia 2019, 18:40
Z ciekawości obejrzałem film nagrany na zwiedzeni.pl. I nie ręczyłbym swoim nazwiskiem za uwiarygodnienie Marcina Zielińskiego. Mimo wad filmu jest wiele poważnych argumentów teologicznych wobec działania lidera. Haryzmaty są darem nie na zamówienie. Ze słów wynika, że może  je mieć każdy jeśli tylko chce. Poza tym, w Kościele dary i haryzmaty uzupełniają się, zaś Marcin Zieliński sobie zostawia ocenę czy poznanie innych osób jest prawdziwe czy fałszywe a powinno być owrotnie - poznanie innych i haryzmaty innych powinny potwierdzać jego haryzmat oraz uzupełniać haryzmaty innych. Niedobrze to wygląda. 
9 listopada 2018, 00:16
A kiedy o. Kramer przeprosi za oszczerstwa i kłamstwa między innymi na tym portalu publikowane? Grzegorzu Kramerze czas najwyższy wyjąć belkę kłamstw, fałszu, egoizmu, lewactwa ze swego oka, a potem po długim procesie przemiany z pokorą i nawrócenia będzie można pouczać innych.
Ewa Zawadzka
11 października 2018, 15:50
Film pokazał tylko to o czym i tak wszyscy wiedzą: ruchy charyzmatyczne nie są oparte na Ewangelii lecz pochodzą z Toronto Blessing a dalej z New Age i hinduizmu. 
10 października 2018, 21:25
No i pięknie. O.Kramer zarzuca autorom filmu manipulację. A czym innym jak nie manipulacją jest cytowanie tu x.Glasa - co on ma z tym wspólnego? No i Miriam - a jakże - bo przecież Matka Boża czy Najświętsza Maria Panna nie przejdzie ...
SK
Sofia Kowalik
10 października 2018, 19:51
A kto to jest ten Marcin Zieliński? Jakiś katolicki celebryta? Pytam poważnie. 
DO
Dawid Ohia
10 października 2018, 21:25
google.com
10 października 2018, 19:14
Zgadzam się z autorem tego tekstu. To o czym pisze to nadużycie duchowe! I jest gorsze od ludzi, którzy jawnie grzeszą. Boję sie w Kościele tych, którzy uważają się za jedynie sprawiedliwych.
QP
Qj Pus
11 października 2018, 13:38
Zgadza się Pani z Ojcem Kramerem, który surowo potępia surowo potępiających za surowe potępianie. Tak - to ma sens.
M
Mieszko
10 października 2018, 18:19
No cóż.Gdyby nie deon i Kramer nie wiedziałbym o istnieniu czegoś takiego jak zwiedzeni.pl. To jest naprawdę żałosne żeby wyciągać na wierzch jakieś niszowe brudy i robić z tego temat godny strony głównej. Od dziennikarzy (także w sutannach) oczekiwałbym raczej żeby opisywali rzeczywistość zamiast ją kreować.
QP
Qj Pus
10 października 2018, 18:21
Przy takiej reklamie filmik ze zwiedzeni.pl miałby szanse pokonkurować z "Klerem" w kinach.
GQ
Grzegorz Q
11 października 2018, 09:05
Nie zgadzam się, że to są "niszowe brudy". Temat jest zdecydowanie mainstreamowy, bo plaga charyzmani rozmiękcza od kilku lat kościół w Polsce. Temat jest arcypoważny i godny strony głownej. Deonowa akcja, chce zrobić z tego właśnie problem niszowy i wmówić, że film ze zwiedzeni.pl jest "absurdalny" i tak w oczywisty sposób fałszywy, że lepiej go nie oglądajce. Jest ona jednak tak intensywna (to już siódmy artykuł na ten temat na stronie głównej, w ciągu ostatnich kilku dni!), że efekt jest odwrotny od ich zamierzeń.
QP
Qj Pus
10 października 2018, 18:16
Pszejaja. W dawnych dobrych czasach chłopaki poszliby na solo i sobie za stodołą wyjaśnili różnice zdań, a teraz nabzdyczony areopag autorytetów wdepnął w żyrowanie własnymi ego jednego z nich i zwykła bijatyka w remizie staje się coraz bardziej sprawą wagi prestiżowej. Lecę po pop corn.
E
Ewcia
10 października 2018, 18:03
"Wypadałoby dać spokój z taką działalnością" - dobre słowa. Tego samego wiele osób oczekuje od o. Kramera.
RC
Robert C
10 października 2018, 16:36
Cytuje ojciec ks. Glasa... Czy zna ojciec sytuację w Anglii czy Walii? Czy zna ojciec sytuację w Niemczech? Przecież już od dawna jest tak, że biskupi, a nawet kardynałowie mają skrajne opinie na temat nauczania Kościoła w niektórych ważnych sprawach. Kwestią czasu jest tylko, że tak jak oficjalnie(!) różnią się biskupi, tak będą różnić się episkopaty różnych krajów. I niestety Watykanu nie będzie się pytać o zgodę, już tak się dzieje. To chyba oczywiste, że wszyscy racji mieć nie mogą? Czy nieposłuszeństwo nieposłusznym nie jest posłuszeństwem? I jeszcze jedno, zdumiewa mnie skąd ni w pięć ni w dziesięć, przywołanie w kontekście filmu zwiedzeni.pl, fragmentu książki ks. Glasa i to wyrwanego z kontekstu z niewybrednym atakiem. To było bardzo słabe drogi ojcze!
MM
Marco M
10 października 2018, 16:29
Znów ten Grzegorz Kramer... Zlitujcie się.
Z
Zatroskany
10 października 2018, 13:35
Drogi Ojcze Kramer,  prosze mnie zle nie zrozumiec, to co w filmie bylo zle to emocje, kategoryczne twierdzenia, ocena bez dyskusji. Nie mozna jednak nie dostrzec problemow tam poruszonych. Byly watki o zastraszaniu osob wiec nie dziwi fakt, ze dziewczyny (wynika to z ich wypowiedzi) nie mialy odwagi pokazac twarzy!. Podle jest tez ojca zdanie o Matce Bozej, ktora zostala usunieta z Filmu za sprawa wydawnictwa Summus, ktore odezwalo sie w sprawie praw autorskich o czym Wasi Mocni w Duchu pisali. Kto sie z nimi skontaktowal - mozna sie tylko domyslac. Fakt jest taki, ze Deon jest wykorzystywany przez Was do gloszenia Waszych i waszych przyjaciol opinii - trzcigodni Ojcie Blaza, Reclaw i  Kramer. Przykro mi bo zamiast korzystac ze swoich korzeni zakonnych i charyzmatu zakonu do rozeznawania i otoczyc Marcina Zielinskiego prawdziwym i rzetelnym kierownictwem duchowym oraz pomoc odciac mu sie od Toronto Blessing prowadzicie mizerne wojenki propagandowe - slizgajac sie jak kamien po wodzie, zeby tyko nie zmierzyc sie z prawda - byc moze tez obciazajaca Was bardziej niz Marcina drodzy!!!!!!! Boli mnie to tym bardziej, ze Jezuitow jak i Dominikanow darze wielkim szacunkiem i mam posrod nich przyjaciol ! Z Bogiem !!!  
Z
Zatroskany
10 października 2018, 13:10
Drodzy Kaplani i liderzy podpisani pod listem - Ojcze Kramer!, upominajac - powinnismy trzymac sie Prawdy. Czemu potwierdziliscie swoimi podpisami klamstwo cytuje: "Trudno też przejść tak obojętnie wobec osądzających wypowiedzi, które w materiale zostały skierowane wobec duchownego opiekuna Wspólnoty "Głos Pana" - Księdza Jana Rawy, Członków tejże Wspólnoty oraz czcigodnego Księdza Biskupa Andrzeja Dziuby - Pasterza diecezji łowickiej". Kto podjal trud obejrzenia filmu wie, ze pod adresem Ksiedza Biskupa Andrzeja Dziuby nie pada zadne osadzenie czy zle slowo. Pada tylko stwierdzenie, ze zostal wprowadzony w blad przez Wspolnote. Z Bogiem !!