Oświadczenie Kurii ws. księdza Grzegorza K.

(fot. Wikimedia Commons)
KAI / mm

Wobec informacji o zatrzymaniu księdza Grzegorza K. na polecenie Prokuratury Rejonowej w Wołominie, Kuria Warszawsko-Praska potwierdza pełną gotowość współpracy z organami ścigania - głosi oświadczenie Kurii Warszawsko-Praskiej.

Publikujemy oświadczenie Kurii Warszawsko-Praskiej:

Wobec informacji o zatrzymaniu księdza Grzegorza K. na polecenie Prokuratury, Kuria Warszawsko-Praska potwierdza pełną gotowość współpracy z organami ścigania.

Jesteśmy w kontakcie z osobą poszkodowaną, której zaoferowaliśmy pomoc duszpasterską i psychologiczną.

Czyny przeciwko szóstemu przykazaniu z osobą niepełnoletnią są wielkim złem moralnym i należą do jednych z najcięższych przestępstw. Kościół zdecydowanie potępia takie zachowania.

Diecezja Warszawsko-Praska z pełną determinacją dąży do ustalenia całej prawdy w tej bolesnej sprawie.

Mateusz Dzieduszycki
Rzecznik Prasowy Diecezji Warszawsko-Praskiej

Warszawa, 17 marca 2014 r.

***

Ks. Grzegorz K. został zatrzymany wczoraj na polecenie prokuratura. Ma to związek ze śledztwem prowadzonym przez Prokuraturę Rejonową w Wołominie.

Wołomińska prokuratura prowadzi śledztwo w sprawie m.in. obcowania płciowego z małoletnim, dopuszczania się wobec niego tzw. innych czynności seksualnych oraz prezentowania małoletniemu treści
pornograficznych. Do czynów tych miało dochodzić w sposób ciągły od 1 stycznia 2000 r. do 7 stycznia 2003 w Radzyminie i w Otwocku Wielkim.

Ks. Grzegorz K., b. proboszcz parafii na warszawskim Tarchominie, skazany już prawomocnie za czyny o charakterze pedofilskim, został zatrzymany.

Przypomnijmy, że w styczniu br. wobec ks. Grzegorza K. uprawomocnił się wyrok skazujący go za czyny o charakterze pedofilskim na rok więzienia w zawieszeniu na 4 lata. Wówczas też rozpoczęto wstępne dochodzenie kanoniczne - informowała 29 stycznia Kuria Warszawsko-Praska. Po jego zakończeniu sprawa księdza z warszawskiego Tarchomina zostanie przekazana do Kongregacji Nauki Wiary - informowała Kuria.

Przypomniano też wówczas, że ks. Grzegorz K. nie sprawuje żadnych funkcji w diecezji i pozostaje nadal odsunięty od wszelkich posług duszpasterskich.

Grzegorz K. został skazany za molestowanie ministranta w 2001 roku.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Oświadczenie Kurii ws. księdza Grzegorza K.
Komentarze (12)
M
M
19 marca 2014, 16:39
Ja bym chciała w Polsce jednaego - tego samego co w UK - ukayzwania twarzy przestępców i podawania ich pełnych nazwisk. I nie ma tu znaczenia czy to ksiądz czy nie. Podawanie danych może uchronić innych w przyszłości. 
J
józef
18 marca 2014, 16:58
Tematem tabu wciąż pozostaje fałszywe oskarżanie księży (i nie tylko) o pedofilię. Trudno mi ocenić zasięg tego zjawiska, ale z pewnością istnieje i ma znaczny zasięg. Organy ścigania i sądy zachowują się jednak tak, jakby obowiązywało domniemanie winy oskarżonego i nie zważają ani na okoliczności podające winę w wątpliwość, ani nawet na ewidentne wady prawne przedstawianych dowodów winy. Szczupłość miejsca nie pozwala mi rozwinąć tematu, a szkoda; dotychczas spotkałem tylko jeden program TV traktujący o niewinnie skazanym za pedofilię (wbrew zapowiedziom nie ukazały się dalsze) i jeden artykuł w internecie (oczyszczony z zarzutów ksiądz irlandzki powrócił do parafii). To bardzo mało zważywszy, że osobiście zetknąłem się z dwoma fałszywymi oskarżeniami o czyny pedofilski, oba zakończone tragicznie dla oskarżonych. Może kiedyś będzie klimat aby dokładniej o tym napisać.
W
ww
18 marca 2014, 16:29
Skoro w Polsce wydaje się średnio dziennie 2 prawomocne wyroki za pedofilię, co daje ponad 700 rocznie (zaznaczam, mowa jest tylko o prawomocnych) to zakładam, że zatrzymań pedofilów powinno być dość sporo - być może nawet mają one miejsce codziennie. Jakoś w mediach o nich nie słychać - no chyba, że chodzi o księdza. Pedofilia to straszne zło - NIE MAM WĄTPLIWOŚCI - ale po raz kolejny, kolejnym przypadkiem będziemy teraz waleni w mózgi, po to tylko, żeby uderzyć w Kościół. To jasne jak słońce. Polskie media to w większości po psotu ŻENADA
18 marca 2014, 17:01
Dokladnie - czemu tylko zatrzymania ksiezy wzbudzają medialną sensację?
D
danka
18 marca 2014, 12:09
Po zmianie Przewodniczącego Episkopatu mam nadzieję,że wiele w tej przykrej sprawie zmieni się na lepsze.Jestem świadoma,że Przewodniczący nie ma większego wpływu na poszczególnych Biskupów.Mam nadzieję,że słowa arb.Gądeckego wypowiedziane w sposób kategoryczny a nie zagmatwany wpłynie na podjęcie decyzji w tym temacie zgodnie z wszelkimi procedurami świeckimi i duchownymi.
WI
wierność i prawda zwyciężą
18 marca 2014, 12:09
ja się wstydzę, za mój kościół ...za księży, którzy się dopuszczają pedofilii, ale jeszcze bardziej za biskupów, A ja się nie wstydzę. KK zawsze będzie miał wrogów. Ileż to wtyczek weszło do KK ? Komunizm nie śpi i masoneria nie drzemie. Pedofile celowo wchodzili do KK gdyż tam czuli się pewnie. Dzisiaj fałszują SW II jak tylko chcą, nie słuchając JP II, Benedykta XVI ani Prymasa St.Wyszyńskiego. Kto ile chce na własną rękę robi poprawki w kościołach. Nie we wszystkich. Przypomina s.Michaela Pawlik: Największą rolę odegrali w tym teozofowie, antropozofowie i masoneria. Przypomnijmy, że św. Maksymilian Kolbe pisał, iż masoneria ma wysyłać swoich kandydatów do seminariów oraz do zakonów, by opanować instytucje i „od środka” rozbić katolicką wiarę. Teozofka, Wanda Dynowska, znana tłumaczka tekstów indyjskich nie tłumaczyła tekstów hinduistycznych zgodnie z duchem hinduizmu, tylko przerabiała je na sposób chrześcijańskiego pojmowania, żeby Polaków zachwycić hinduizmem s. Michaela Pawlik OP znawczyni hinduizmu, psycholog i filozof. Jeżeli kapłan jest czujny właściwie odczytał SW II i nie odstąił od Tradycji - nie uwierzy w byle co i nie będzie się lękał walczyć o prawdę. Nie wstydzę się za KK lecz za niektórych księży modernistów, poprawnych politycznie  pysznych a ogromnie  lękliwych nieufnych sobie, a także za nieujawnionych księży TW.
K
konar
18 marca 2014, 15:15
Czyli co, pedofilia - dobra, Sobór - zły?
W
w.
18 marca 2014, 11:46
Ja się wstydzę, za mój kościół ...za księży, którzy się dopuszczają pedofilii, ale jeszcze bardziej za biskupów, którzy to ukrywają, nie potrafią nazwać rzczy po imieniu, udają, że się nic nie dzieje.. i nic nie robią..a wręcz tolerują..bo czy tylko przeniesienie na inną parafię nie jest tolerowaniem?
L
Leszek
18 marca 2014, 11:34
Ksieży który są podejrzani o pedofilie powinno się w trybie natychmiastowym wyrzucac z Kościoła i niech odpowiadają za swoje czyny jak osoby cywilne. Dość ukrywania przestepców w strukturach kościelnych.
A
ab
18 marca 2014, 13:12
A co to za problem uczynić podejrzanym Leszka ?
BK
Boża Królewna
18 marca 2014, 15:22
Gdyby wyrzucano podejrzanych, to wyrzuconoby wielu porządnych. Większość, których by wyrzucono, poszłoby za niewinność. Jestem całkowicie pewna.
W
w.
18 marca 2014, 11:32
Nic nie rozumiem... teraz współpraca, kościół to potępia... a jescze niedawno odn ks. Grzegorza, bp Hoser mówił, że nie ma żadnej sprawy, ze wszystko jest ok!