Papież o swoim imienniku św. Franciszku Ksawerym: Wzór gorliwości misyjnej

Fot. PAP/EPA/VATICAN MEDIA HANDOUT
KAI / tk

O świętym Franciszku Ksawerym jako wzorze entuzjazmu i gorliwości apostolskiej mówił dziś papież Franciszek podczas audiencji ogólnej w Watykanie. Zwrócił uwagą, że jest on uważany za największego misjonarza czasów nowożytnych i jest patronem misji katolickich.

Papież przypomniał, że urodzony na początku XVI wieku w Hiszpanii Franciszek Ksawery na studiach w Paryżu poznał Ignacego Loyolę i należał do grona współzałożycieli jezuitów. Był to czas wielkich odkryć geograficznych, kiedy Kościół niósł Ewangelię na krańce świata.

Ewangelizował mimo niebezpieczeństw

Franciszek został posłany przez papieża Pawła III do Indii Wschodnich. Podjął ten trud nie lękając się niebezpieczeństw jakie związane były wówczas z podróżami morskimi. Przybywszy do Goa ewangelizował ubogich rybaków z południowego wybrzeża Indii, uczył dzieci katechizmu i modlitwy, chrzcił i leczył chorych. Pod Bożym natchnieniem wyruszył następnie na Moluki, najdalsze wyspy archipelagu indonezyjskiego.

Franciszek podkreślił pomysłowość współzałożyciela jezuitów w głoszeniu Ewangelii, a także niepożytą energię, która skierowała go do Japonii, gdzie jeszcze nie dotarł żaden misjonarz europejski. Dodał, że spędzone w tym kraju trzy lata były bardzo trudne, ze względu na klimat, przeciwieństwa i nieznajomość języka, ale nawet tutaj zasiane ziarna przyniosły wielkie owoce. Tam Franciszek Ksawery zrozumiał, że decydującym krajem dla misji w Azji były Chiny.

Śmierć św. Franciszka w samotności

Dlatego po powrocie do Goa wyruszył ponownie w podróż, mając nadzieję, że będzie mógł wkroczyć do Chin, pomimo, iż były one zamknięte dla cudzoziemców. Jego plan się jednak nie powiódł: zmarł 3 grudnia 1552 roku, w całkowitym opuszczeniu na małej wyspie Sancian, na próżno czekając, by mógł zejść na ląd w pobliżu Kantonu.

Papież podkreślił, że niezwykle intensywna działalność Franciszka Ksawerego była zawsze połączona z modlitwą, z mistycznym i kontemplacyjnym zjednoczeniem z Bogiem. - Gdziekolwiek się znajdował, otaczał wielką troską chorych, ubogich i dzieci. Umiłowanie Chrystusa było siłą, która prowadziła go do najdalszych granic, z ciągłym trudem i niebezpieczeństwem, przezwyciężając niepowodzenia, rozczarowania i zniechęcenie, rzeczywiście, dając mu pociechę i radość w naśladowaniu i służeniu Jezusowi aż do końca – stwierdził Franciszek na zakończenie swej katechezy.

Źródło: KAI / tk

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Papież o swoim imienniku św. Franciszku Ksawerym: Wzór gorliwości misyjnej
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.