Papież spotkał się z metropolitą Antonim z Patriarchatu Moskiewskiego
Papież Franciszek przyjął w czwartek na audiencji w Watykanie prawosławnego rosyjskiego metropolitę Antoniego – poinformował w piątek Watykan. To kolejne spotkanie papieża z osobą numer dwa w strukturach Patriarchatu Moskiewskiego od rozpoczęcia pełnowymiarowej agresji Rosji na Ukrainę.
Watykan nie przekazał żadnych informacji na temat tej rozmowy, choć nie ma wątpliwości, że dotyczyła ona wojny na Ukrainie i perspektyw na jej zakończenie. Stolica Apostolska już wcześniej wielokrotnie podkreślała, że spotkania Ojca Świętego z przedstawicielami Patriarchatu Moskiewskiego mają na celu jedynie próbę jak najszybszego zakończenia wojny i nie są w żaden sposób wyrazem poparcia dla działań reżimu Putina.
Do rozmowy Ojca Świętego z Antonim doszło już w sierpniu 2022 r. Wówczas było to pierwsze spotkanie papieża z przedstawicielem Patriarchatu Moskiewskiego po ataku Rosji na Ukrainę. Metropolita wziął wówczas udział w środowej audiencji generalnej z Franciszkiem oraz spotkał się z prefektem Dykasterii ds. Kościołów Wschodnich, abp. Claudio Gugerottim. Wcześniej Franciszek odbył także rozmowę online z patriarchą moskiewskim oraz skierował do niego wielkanocny list, w którym zachęcał Cyryla do budowania pokoju i podjęcia działań mających na celu zakończenie ataków.
Metropolita Antoni jest szefem Wydziału Zewnętrznych Relacji Patriarchatu Moskiewskiego. Jego zwierzchnik, którym jest właśnie Cyryl, popiera reżim Putina i rosyjską napaść na Ukrainę. Postawa patriarchy jest przedmiotem ostrej krytyki w świecie chrześcijańskim, również wśród prawosławnych. Potępił ją wielokrotnie między innymi patriarcha Konstantynopola Bartłomiej, który rosyjski atak na Ukrainę nazwał hańbą, czynem bezbożnym i złym.
Bardzo ostro postawę Patriarchatu Moskiewskiego ocenił także kard. Kurt Koch. Prefekt watykańskiej Dykasterii ds. Jedności Chrześcijan w wywiadzie dla dziennika Tagespost zaznaczył, że „to herezja, że patriarchat ośmiela się legitymizować brutalną i absurdalną wojnę na Ukrainie z pseudoreligijnych powodów”. Kard. Koch przypomniał także, że w wyniku rosyjskiej agresji giną również wierni Patriarchatu Moskiewskiego, a ich cerkwie są niszczone.
Skomentuj artykuł