Patriarcha Babilonu: oto 6-punktowy plan odbudowy Iraku

(fot. youtube.com)
Asia News / abp Louis Sako / kw

Dwa lata po wygnaniu chrześcijan z Mosulu i Niniwy chaldejski patriarcha w specjalnym liście przedstawił 6-punktowy plan odbudowy Iraku i lokalnego Kościoła.

Abp Louis Raphael I Sako wezwał do odrzucenia zemsty i nie używania religii jako broni przeciwko innym. Wskazał, że jedyną skuteczną bronią przeciw terroryzmowi jest nie tylko unieszkodliwienie terrorystów, ale też powstrzymywanie tych, którzy głoszą podziały i nawołują do przemocy. Podkreślił również, że pokój i jedność społeczeństwa w Iraku są możliwe.

- My, chrześcijanie, zostaliśmy wezwani, by podążać śladem naszego Pana Jezusa Chrystusa: by być ludźmi pokoju, by promować miłość i dobrą wolę wobec wszystkich ludzi - napisał patriarcha w specjalnym liście opublikowanym w języku arabskim i angielskim.

- W drugą rocznicę tragedii w Mosulu (10-17 lipca 2014) i katastrofy w Niniwie (6-7 sierpnia 2014) przypominamy sobie arabską literę Nun ن (symbol wykorzystywany przez naszych prześladowców, by oznaczyć domy chrześcijan w Mosulu i innych miejscach) - napisał abp Sako. Zauważył również, że w podobny sposób chrześcijanie oznaczali swoje katakumby symbolem ryby. - To nie przypadek, że po dwóch tysiącach lat ma miejsce taka sytuacja - pisze patriarcha.

W liście napisał również, że pomimo terroryzmu i wielu innych plag obecnych w kraju (nędzy, korupcji, braku edukacji, chorób), Irakijczycy mają nadzieję na lepszą przyszłość, "szczególnie po ostatnich zwycięstwach w walce z ISIS".

Patriarcha wskazał również sześć punktów, które są potrzebne, by Irakijczycy mogli wrócić i zbudować na nowo swoje domy w Mosulu i Niniwie.

Publikujemy je w całości:

1. Zaproszenie Irakijczyków do rozsądnego i mądrego podejścia do krytycznego punktu historii Iraku, w którym można odwrócić się od spirali zemsty. Oraz zaproszenie ich do tego, by opierali się na faktach w ocenie tej trudnej sytuacji i by jednoczyli się unikając zniszczeń i rozlewu krwi. To jedność przynosi zbawienie.

2. Sprzeciw wobec wszystkich, którzy chcą "zagarnąć" naszą religię i naszą ojczyznę, by użyć je do swojej agendy politycznej i przejąć nad nimi swoją "opiekę". To oni zabijają cywilów i niszczą infrastrukturę, zaprzeczając religijnym wartościom i współżyciu. Stąd wzywamy polityczne i religijne władze, by zaniechali legitymizacji [władzy] tych, którzy popełniają te przestępstwa.

3. Wezwanie tych, którzy wspierają organizacje terrorystyczne, którzy zaopatrują je w środki finansowe i broń, aby zaprzestali tych "śmiertelnych" grzechów. Terrorystą nie jest tylko ten, który dokonuje "przestępstwa", ale jest nim każda osoba, która wzywa, planuje i funduje działalność niszczących ideologii. Mamy do czynienia z poważnym "zanieczyszczeniem umysłów", które grozi intelektualnej, religijnej i etnicznej równowadze, która miała miejsce w regionie od wieków.

4. Poddanie się frustracji i rozpaczy jest zakazane. Nawet jeśli przyznamy, że w tych okolicznościach wszyscy dzielimy ból i cierpienie, to nie powinno nas to prowadzić do poddania się i utraty nadziei.

5. Pokonanie fanatycznej ideologii, którą należy zastąpić alternatywną różnorodnością poglądów. Potrzebujemy więc kampanii, aby rozbroić tę niszczącą ideologię, by od nowa zbudować kulturę opartą na jasnej wizji i wartościach takich jak: wzajemna akceptacja, szacunek dla człowieczeństwa każdej osoby, przyjęcie wspólnych fundamentów: pokoju, stabilności, sprawiedliwości i równości. Ważne jest również "odnowienie" ludzkich wartości zanim zaczniemy restrukturyzować krajową infrastrukturę. Faktem jest, że to nie brak pieniędzy oznacza bankructwo państwa, ale jest nim utrata dobrze wykształconych i kompetentnych ludzi, którzy są wierni swojej ojczyźnie.

6. Ustanowienie obywatelskiego systemu politycznego opartego na nowej umowie społecznej (konstytucji), która będzie poświęcona przyczynom kryzysu i nie będzie zamknięta w religijnych, narodowych czy partyjnych perspektywach. Dokument ten powinien szanować spojrzenie i udział wszystkich. W ten sposób Irakijczycy będą jawić się jako jedna pięknie różniąca się rodzina.

*  *  *

W końcowej części listu patriarcha Sako odniósł się do kwestii chrześcijańskich rodzin uchodźców. Hierarcha wyraził zrozumienie dla ich trosk i konieczności ucieczki. - Dlatego prosimy tych ludzi, by się nie bali i trzymali się swojej wiary, bo Bóg, któremu ufają i dla którego zostawili swoje domy, przywróci ich bezpiecznie do ojczyzny i zakończy ich nędzę - napisał arcybiskup Sako.

Na koniec wezwał jeszcze raz do pokoju: - Do wszystkich grup dotkniętych terroryzmem: ponawiamy naszą solidarność i modlitwę. Modlitwy i jedność są naszą bronią w walce z niesprawiedliwością. Nie jesteśmy uzbrojeni (wierząc, że ochrona narodu jest obowiązkiem rządu). Zamiast tego, nosimy nasze krzyże, które są zaproszeniem do prawdziwej wiary wyrażanej przez modlitwę; zaproszeniem do miłości i współczującej służby; do cierpliwości; do zaangażowania na rzecz tego wszystkiego, co przynosi tolerancję i pokój - napisał patriarcha Babilonu.

- Złóżmy naszą nadzieję w Panu i opierajmy się na Nim w kontynuowaniu naszej misji, niezależnie od ofiar - zakończył list hierarcha.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Patriarcha Babilonu: oto 6-punktowy plan odbudowy Iraku
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.