Abp Hoser przed kilku laty gościł we włoskim sanktuarium św. Gabriela, zachwycił się tym, jak Gabriel inspiruje włoską młodzież. To, co zobaczył tego dnia w tym miejscu, przerosło jego najśmielsze oczekiwania! Był świadkiem niesamowitego wieczoru...
Gdybyśmy byli we Włoszech nikt nie musiałby wyjaśniać kogo oblicze widać powyżej. To jeden z najbardziej znanych włoskich świętych patronujący młodzieży - Św. Gabriel Possenti. W Italii znany jest także jako Święty Uśmiechu. Na szczęście w Polsce jego rozpoznawalność stale rośnie, głównie za sprawą cudów jakie dokonują się za jego wstawiennictwem. W swoim życiu był bardzo związany z Matką Boża, a skoro ma u niej takie “chody", a Matka Boża ma takie “chody" u Pana Jezusa, to...
Dawno, dawno temu żył sobie pewien młody chłopak we włoskim miasteczku Isola. Zasłynął nie tylko ze swojej dobroci względem ludzi, ale również ze wsparcia jakie udziela do dziś wszystkim, którzy go o to poproszą. Gabriel Possenti - bo o nim mowa, choć żył zaledwie 24 lata na ziemi, to w niebie zyskał wieczność. Powstało już setki świadectw będących dowodem jego skutecznego wstawiennictwa. Dziś powstaje pod jego patronatem dzieło w Warszawie, które ma służyć młodym pokoleniom.
Ostatnia nowenna ku czci św. Gabriela od MB Bolesnej w parafii przy której powstaje wspomniane dzieło przyniosła dziesiątki niespodziewanych cudów! Wierni odzyskiwali zdrowie, rozwiązywane były ich problemy i strapienia, uzyskiwali niezbędne dary duchowe, które były im potrzebne do przeżycia trudności, które przeżywali.
Chyba każdy się zgodzi, że potrzeba w Polsce konkretnych działań, aby ratować młodzież przed zejściem na manowce życia. Podobne dzieło, które powstaje nad Wisłą działa już we Włoszech! Tysiące młodych Włochów pozostawia tam swoje prośby i świadectwa, świadczy to o tym, że młoda dusza również tego potrzebuje.
Gabriel był zwykłym chłopcem
Dorastał w licznej rodzinie. Tak jak każdy miewał konflikty z rodzeństwem. Dlatego przy każdym sporze uczył się, że warto ustępować w mało ważnych sprawach. Ale równocześnie wymagać od siebie i otoczenia dobrego postępowania i szacunku zarówno wobec Boga, jak i wobec bliźnich. Często powtarzał, że warto doceniać dobrym słowem, pochwałą czy drobnym prezentem pracę innych.
Jego mama zmarła, gdy miał kilka lat. Cały ciężar utrzymania rodziny spadł na ojca. Dlatego też wraz z rodzeństwem pomagali mu w pracach biurowych. Obowiązki nie przeszkadzały mu w spędzaniu czasu z kolegami - wspólnie polowali (to bardzo popularny sport w tamtych czasach), spacerowali i jeździli na wycieczki. Gabriel uwielbiał teatr (kina wtedy nie było), grał w karty, znakomicie tańczył i czytał książki.
Gabriel był zwykłym chłopakiem zakochującym się i odkochującym. Długo nie wiedział, co chce w życiu robić. Często podejmował różne decyzje i po krótkim czasie wycofywał się z nich. Niezwykła jest jego chęć do pomocy innym i nabożeństwo do Matki Bożej Bolesnej. To wszystko, wraz z wezwaniem Maryi, które odkrył spowodowało, że wstąpił do pasjonistów, gdzie młodo umarł, starając się być coraz bardziej święty.
“Deszcz cudów"
Abp Hoser przed kilku laty gościł we włoskim sanktuarium św. Gabriela, zachwycił się tym, jak Gabriel inspiruje włoską młodzież. To, co zobaczył tego dnia, w tym miejscu, przerosło jego najśmielsze oczekiwania! Był świadkiem niesamowitego wieczoru, w którym z wielką mocą działał Pan Bóg przez jego wstawiennictwo. Podczas tego spotkania ludzie doznawali cudów, ich modlitwy były wysłuchiwane i spełniało się prośby, z którymi przychodzili. Później nazwano ten dzień “Deszczem cudów". Tak powstała właśnie Misja Gabriela. Zlecił on proboszczowi Parafii Św. Mateusza na Białołęce budowę wyjątkowego miejsca, które ma pomagać młodym ludziom.
Tym świętym był właśnie św. Gabriel Possenti. Arcybiskup poczuł niezwykłe pragnienie, aby stworzyć takie samo miejsce właśnie w Polsce. Już dokonało się w tej malutkiej parafii wiele cudów za jego wstawiennictwem. Chociażby w trakcie trwania nowenny. Wszyscy wierzą, że to dopiero początek! Darczyńcy z całej Polski wspólnymi siłami budują to miejsce. Już działa na terenie przyszłego Centrum Młodych Świętych tzw. mały Domek Młodych. Prowadzone są w nim zajęcia dla dzieci i młodzieży.
Dziś organizatorzy Misji Gabriela zachęcają do zostawiania intencji św. Gabrielowi: "Chcemy dziś dać możliwość zostawienia swojej własnej intencji naszemu patronowi. Każdy może przekonać się jak wielkie cuda dzieją się za jego wstawiennictwem. Swoją intencję można zostawić na stronie: http://bit.ly/ZostawSwojaIntencje lub wysłać na: kontakt@misjagabriela.pl
Pod wskazany wyżej adres można wysyłać także swoje świadectwo, które może okazać się wielkim wsparciem dla kogoś kto będzie je czytał w przyszłości.
Skomentuj artykuł