Pielgrzymka zesłańców na Jasnej Górze

(fot. Agnieszka Masłowska / DEON)
I. Tyras / slo

W 65. rocznicę pierwszych zsyłek żołnierzy-górników do ciężkiej pracy w kopalniach i kamieniołomach odbyła się na Jasnej Górze doroczna pielgrzymka represjonowanych w czasach komunizmu. W latach 1949-1959 ponad 210 tys. poborowych trafiło z powodów politycznych do tzw. Wojskowych Batalionów Górniczych.

Ponad tysiąc górników zginęło, a dziesiątki tysięcy przedwcześnie utraciło zdrowie i siły.

DEON.PL POLECA


W 1949 r. komuniści nabrali śmiałości w realizacji swej polityki gospodarczej. Najlepszym pomysłem na znalezienie taniej siły roboczej okazało się utworzenie Wojskowych Batalionów Górniczych. Podstawą zakwalifikowania poborowego do służby zastępczej było jego pochodzenie społeczne.

Oddziały żołnierzy-górników zorganizowano na wzór radzieckich gułagów. - Pobudka, śniadanie, po śniadaniu w pole, ćwiczenia polowe do godz. 12:30, powrót do jednostki, obiad, po obiedzie przygotowanie do wymarszu do kopalni, gdzie osiem godzin trzeba było przepracować, i tak w koło - powiedział jeden z żołnierzy-górników.

Do Wojskowych Batalionów Górniczych kierowano najczęściej młodych mężczyzn zaliczanych do "elementu niepewnego klasowo": synów chłopskich, których rodziców ówczesna władza uznawała za kułaków, kupców, właścicieli przedsiębiorstw czy nieruchomości miejskich.

Do kopalni kierowano też osoby, które w opinii funkcjonariuszy bezpieki były wrogo ustosunkowane do tzw. władzy ludowej, a także niektórych alumnów wyższych seminariów duchownych.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Pielgrzymka zesłańców na Jasnej Górze
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.