"Prawa dla związków partnerskich, ale..."

(fot. georgeogoodman/flickr.com/CC)
PAP / psd

Przewodniczący Papieskiej Rady Rodziny arcybiskup Vincenzo Paglia powiedział “Corriere della Sera", że homoseksualiści mają taką samą godność i wszyscy jako "dzieci Boże" zasługują na miłość. Opowiedział się za prawami indywidualnymi dla związków partnerskich.

W opublikowanym w niedzielę wywiadzie dla największej włoskiej gazety watykański hierarcha oświadczył, że jest zwolennikiem otwarcia w dziedzinie przyznania praw cywilnych związkom.

Arcybiskup Paglia odnosząc się do prac parlamentów Francji i Wielkiej Brytanii nad ustawami o małżeństwach homoseksualnych, stwierdził: "Miłość między osobami nie wystarczy, by zawrzeć małżeństwo. Jest ono możliwe tylko między mężczyzną a kobietą".

"Ta miłość nazywa się małżeńską, bo jej przeznaczeniem jest prokreacja, splot pokoleń, historia" - oświadczył abp Paglia. "Dlatego - dodał - wszelkie pęknięcia w takim postrzeganiu małżeństwa prowadzą do katastrofalnych konsekwencji, podobnie jak wszelkie spojrzenie, które domaga się przekreślenia lub relatywizacji różnorodności".

DEON.PL POLECA

"Różnica między mężczyzną a kobietą jest niezbędna. Inną sprawą jest równa godność wszystkich dzieci Boga. Wszyscy są darem. Wszyscy są kochani przez Pana. Wszyscy muszą być kochani" - oświadczył przewodniczący Papieskiej Rady Rodziny, wyjaśniając swe stanowisko otwarcia w kwestii praw dla osób niebędących w związkach małżeńskich. Jego zdaniem należy je prawnie usankcjonować.

"Wobec coraz większej liczby związków nierodzinnych taka interwencja jest konieczna" - ocenił. Jednocześnie zastrzegł w nawiązaniu do ustaw o małżeństwach homoseksualnych w niektórych krajach: "Nie można podejmować decyzji legislacyjnych nie biorąc pod uwagę możliwych konsekwencji".

Włoski arcybiskup położył nacisk na konieczność obrony rodziny, niesienia jej pomocy i uczynienia z niej centrum życia społecznego.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

"Prawa dla związków partnerskich, ale..."
Komentarze (13)
LS
le sz
13 lutego 2013, 11:38
[url]http://ekai.pl/wydarzenia/x63497/blednie-zinterpretowano-wypowiedz-nt-zwiazkow-partnerskich/[/url] Zgodnie z prezentowaną treścią artykułu z "Corriere della Sera", abp.: - "opowiedział się za prawami indywidualnymi dla związków partnerskich" ; - "oświadczył, że jest zwolennikiem otwarcia w dziedzinie przyznania praw cywilnych związkom"; - "wyjaśniając swe stanowisko otwarcia w kwestii praw dla osób niebędących w związkach małżeńskich" I wg nagłówka podanego w jednym z komentarzy linku sprotowanie miało dotyczyć wypowiedzi na temat związków partnerskich. Tymczasem w treści pod podanym linkiem napisano, cytuję z w/w: Odnosząc się do kwestii legalizacji związków nieformalnych abp Paglia stwierdził, że „decyzje podejmowane bez starannego przemyślenia i bez skrupulatnego brania pod uwagę prawdy mogą prowadzić do wypaczeń, które trudno później naprawić. Nie można podejmować decyzji legislacyjnych, bez uwzględnienia ich przyszłych skutków. Każda decyzja, która nie odpowiada prawdzie prowadzi do rozprzężenia. Dlatego uważam, że konieczne bardziej zdecydowane i bardziej twórcze promowanie nowej kultury rodziny”. I nie widzę w tym nic co miałoby świadczyć o niewłaściwym zrozumieniu ani nic co miałoby informować o stanowisku przeciwnym wprowadzeniu związków partnerskich. Jest różnica pomiędzy mówieniem o związkach partnerskich, a mówieniem o związkach nieformalnych. Nieformalnym związkiem to są choćby narzeczeni przychodzocy prosić o zapowiedzi. A wszelkie decyzje, nie tylko dotyczące związków partnerskich ale i sakramentalnych związków małżeńskich nie powinny być podejmowane bez starannego przemyślenia i bez skrupulatnego brania pod uwagę prawdy mogą prowadzić do wypaczeń, które trudno później naprawić. Więc wcale nie świadczy to o negatywnych stanowisku wobec legalizacji związków partnerskich.
G
gosc
13 lutego 2013, 08:41
http://ekai.pl/wydarzenia/x63497/blednie-zinterpretowano-wypowiedz-nt-zwiazkow-partnerskich/
C
carmen
12 lutego 2013, 09:35
Co niektórzy bardziej "postępowi" Katolicy tylko czekali na abdykację Benedykta XVI ciekawy i ciężki okres czeka Kościół Katolicki ale "kto wytrwa do końca, ten będzie zbawiony" Najważniejsze to trzymać się nauki Jezusa Biblia to podstawa
A
AP
10 lutego 2013, 22:40
Zawsze mnie to dziwi, że strony kościelne korzystają z informacji z PAP zamiast w sprawach dotyczących kościoła i wiary korzystać przede wszystkim z własnych źródeł (przynajmniej z KAI). Niedawno jedna z użytkowniczek na deonie zwróciła uwagę na nieścisłości tego co podało PAP. Z ciekawości sięgnąłem do źródła i okazało się, że to co naukowcy podali i to napisało PAP róźniło się o 180 stopni.
MAŁGORZATA PAWŁOWSKA
10 lutego 2013, 22:34
Przewodniczący Papieskiej Rady Rodziny ... Stanowczo przydałby się tekst żródłowy wywiadu, bo wydaje się, że rodzina nie jest broniona stanowczo i zdecydowanie. Trudno oceniać na podstawie wyrywkowej informacji PAP.
Janusz Brodowski
10 lutego 2013, 21:40
Bardzo ciekawa jest ostatnia część wypowiedzi arcybiskupa, gdzie zaznaczył, że ulegną skróceniu procedury uniważniania małżeństwa oraz o celowości uznania braku wiary jednego ze współmałżonków, jako powodu do unieważnienia małżeństwa. Oczekuję jakiegoś artykułu na te temat ze strony jezuitów.
Janusz Brodowski
10 lutego 2013, 21:31
Arcybiskup proponuje to, co proponuje w swoim projekcie min. Jarosław Gowin. Nadanie praw cywilnych (dziedziczenie, prawo do informacji o partnerze, wspólne opodatkowanie itp.) bez wprowadzania instytucji związku partnerskiego. Duchowny podkreśla także, że w żadnym kraju homoseksualiści nie powinni być dyskryminowani z powodu tego kim sa.
P
Pio
10 lutego 2013, 19:55
problem tylko w tym, że cała ta akcja ze związkami partnerskimi ma za zadanie zrównanie małżeństwa ze związakiem homo, rozmycie pojęcia Rodziny przez umożliwienie adopcji parom homo, o czym przestrzegał biskup. patrząc na zachód, za którym tak bezkrytycznie pędzimy do tego własnie to zmierza. tylko stopniowo. mało kto myśli io konsekwencjach społecznych, bo to przecieżwalka o prawo do miłości dla homoseksualistów. bzdura. więksość homo wcale nie potrzebuje tych wydumanych związków i biorąc pod uwagę obecne narzędzia prawne (spadki, wgląd w dok. medyczną) nie są do niczego potrzebne, prócz konkurowania z Rodziną (a tego nie pozwala konstytucja RP wg Sądu Najwyższego). także wprowadzenie tych zwiazków wymaga najpierw zmian w konstytucji. pomyślcie trochę o przyszłosci zanim ztrawicie ten postępowy bełkot.
M
martin
10 lutego 2013, 19:27
Mam nadzieję że to nadinterpretacja dziennikarska... Poczekajmy na oficjane orzeczenie
S
sand
10 lutego 2013, 18:09
Brawo dla abpa Paglii -- potrafi chociaż odróżnić małżeństwo od związku partnerskiego, i rozumie różnicę między związkiem sakramentalnym a świecką instytucją w świeckim państwie, co już jest sukcesem, jak na intelektualne standardy watykańskie. Dobra droga, arcybiskupie! Teraz tylko musi to dotrzeć do mózgów polskich katolików. 
B
BB
10 lutego 2013, 17:37
@Agnes - a ja myślałem, że u nas takie stanowisko określa się: zgodnym z nauczaniem Kościoła i Ewangelią.
A
Anna
10 lutego 2013, 16:54
Od kiedy to PAP jest wiarygodnym (bo pełnym a nie wyrwanym z kontekstu a może całkiem mylnym?) źródłem informacji z Watykanu?
MAŁGORZATA PAWŁOWSKA
10 lutego 2013, 16:33
U nas takie stanowisko dobrze określa powiedzenie: Panu Bogu świeczkę i diabłu ogarek. (A Pan Bóg jest zazdrosny o swoją chwałę!)