Priorytety duszpasterskie abp. Gądeckiego

(fot. Paterm / (CC BY-SA 3.0) / Wikimedia Commons)
KAI / slo

Ożywienie biblijne, działanie ewangelizacyjne i katecheza dorosłych przed chrztem dziecka - to cele realizowanego obecnie w Polsce roku duszpasterskiego, którego hasło brzmi: "Wierzę w Syna Bożego" - przypomniał dziś przewodniczący Komisji Duszpasterstwa KEP abp Stanisław Gądecki.

W Warszawie rozpoczęła się w poniedziałek dwudniowa konferencja dyrektorów wydziałów duszpasterskich, duszpasterzy krajowych i delegatów KEP.

Nowy przewodniczący Episkopatu zaznaczył, że realizowany od 2013 r. czteroletni program duszpasterski dla Kościoła w Polsce - "Przez Chrystusa, z Chrystusem i w Chrystusie" - nawiązuje do 1050. rocznicy Chrztu Polski, którą będziemy obchodzić w 2016 r.

DEON.PL POLECA

- Celem programu nie jest tylko wspominanie przeszłości. Ważniejsze dla nas jest podjęcie działań zmierzających do ożywienia osobistej wiary Polaków w Chrystusa, zakorzenionej w łasce Chrztu świętego, która owocuje zaangażowaniem w życiu wspólnoty i świadectwem życia chrześcijańskiego - podkreślił abp Gądecki.

Dodał, że w wielu diecezjach zaplanowano rozpoczęcie rekolekcji kerygmatycznych, czyli głoszących podstawowe prawdy Ewangelii. Będą one kontynuowane przez kolejne lata.

Metropolita poznański zwrócił uwagę, że program duszpasterski, który w formie książkowej dociera do wszystkich diecezji oraz wielu środowisk i ruchów kościelnych, przynosi bardzo konkretne i widoczne owoce. Na przykład poprzedni cykl programu, którego hasłem były słowa "Kościół domem i szkołą komunii" doprowadził do I Krajowego Kongresu Diecezjalnych Rad Duszpasterskich we wrześniu 2012 r., a rok później - do I Krajowego Kongresu Parafialnych Rad Duszpasterskich.

Kongresy - mówił z satysfakcją abp Gądecki - pobudziły diecezje i parafie do tworzenia takich rad u siebie oraz doskonalenia ich działalności. Publikacja programu przyczyniła się także do rozkwitu idei orszaków Trzech Króli, realizowanego obecnie już w ok. 120 miejscowościach.

Program opracowany podczas spotkań Komisji Duszpasterstwa nagłośnił także pomysł Karty Dużej Rodziny, realizowany dziś w wielu miastach przez Związek Dużych Rodzin "Trzy Plus". Powstała też szeroka koalicja środowisk promujących świętowanie niedzieli, nagłośniono także kwestie zagrożenia ideologią gender - przypomniał przewodniczący KEP.

Podczas dzisiejszego spotkania omawiano hasło roku duszpasterskiego 2013/2014 pt. "Nawróćcie się i wierzcie w Ewangelię", który rozpocznie się w I niedzielę Adwentu. Abp Gądecki zaznaczył, że program ten zbiega się w przygotowaniami do Światowych Dni Młodzieży w Krakowie w 2016 r. Zostanie on poprzedzony tzw. tygodniem misyjnym w wielu polskich diecezjach. Wyraził też nadzieję, że dla polskiej młodzieży spotkanie z rówieśnikami z całego świata będzie nie tylko okazją do szlifowania języka lecz przede wszystkim do porozmawiania o sprawach wiary.

Prezentując program najbliższego roku duszpasterskiego ks. Szymon Stułkowski powiedział, że - podobnie jak w roku obecnym - będą mu towarzyszyć starania na rzecz biblijnego ożywienia duszpasterstwa, działania ewangelizacyjne w parafiach oraz odnowiona katecheza chrzestnych przed chrztem dziecka.

Priorytetami najbliższego roku duszpasterskiego mają być: budowanie i pogłębianie relacji z Bogiem, odkrywanie tajemnicy grzechu, by doświadczyć Bożego Miłosierdzia w sakramencie pojednania i pokuty oraz poznawanie źródeł radości i nadziei, jakie daje Bóg. Sekretarz Komisji Duszpasterstwa KEP podkreślił, że spowiednicy powinni częściej wykorzystywać Pismo Święte podczas rozmów w konfesjonale.

Ks. Stułkowski zachęcał też przedstawicieli kurii z całego kraju, by w piątek 28 marca od godz. 17 przynajmniej w jednej parafii w diecezji trwał 24-godzinny dyżur w konfesjonale tak, by można było spowiadać się przez całą dobę. Akcja wzorowana jest na inicjatywie, która ma się odbyć w Watykanie - 28 marca o 17.00 w Bazylice św. Piotra papież Franciszek będzie przewodniczył nabożeństwu pokutnemu.

O sile, jaką w każdych czasach - począwszy od pierwszych wieków chrześcijaństwa aż do naszych czasów - niesie autentyczne chrześcijańskie świadectwo, niekiedy związane z męczeństwem - mówił ks. prof. Marek Starowieyski.

Wybitny patrolog wskazywał, że chrześcijanie wszystkich czasów nawiązywali kontakt ze współczesną sobie kulturą, by tym skuteczniej dzielić się Ewangelią. Tymczasem, obecne pokolenie duchownych ma bardzo słabe pojęcie o współczesnej kulturze - ubolewał ks. Starowieyski. Z programów seminariów duchownych wyeliminowano historię sztuki i zajęcia z języka polskiego, niemal całkowicie wyrugowano łacinę, prawie nieobecna jest wielka literatura katolicka - wyliczał uczony.

- Kościoły rażą brzydotą, podobnie seminaria - miejsca kształcenia przyszłych apostołów - ubolewał znawca Kościoła pierwszych wieków. - O poziomie księgarń katolickich oraz parafialnych kiosków wstydliwie zamilczę - dodał.

Zdaniem ks. Starowieyskiego, w duszpasterstwie nie wykorzystuje się Ojców Kościoła, pomimo bardzo dobrych wydań ich tekstów.

Zniknął mecenat Kościoła, zapomnieliśmy o kulturze - ocenił patrolog dodając, że wysiłki na rzecz nowej ewangelizacji przyniosą owoce jedynie wówczas, gdy ksiądz będzie głosił naukę Jezusa Chrystusa w języku zrozumiałym dla współczesnego świata.

Konferencja zakończy się jutro wczesnym popołudniem.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Priorytety duszpasterskie abp. Gądeckiego
Komentarze (3)
J
jaro
17 marca 2014, 17:48
Katecheza dorosłych to dobry pomysł. Ale nie tylko przed chrztem dziecka. Dobry do tego czas, to okres przygotowań przed Pierwszą Komunią Sw. To aż rok, w którym można się spotkać wiele razy, i to nie przede wszystkim w celach organizacyjnych. Rodzice się wtedy mobilizują do uczestnictwa, ze względu na dziecko.
M
Merssyl
17 marca 2014, 18:48
Katecheza dorosłych powinna być w Kościele priorytetem, tylko absolutnie nie w powiązaniu z dziećmi (chrzest, Komunia, itp.), tylko skierowana na każdego dorosłego (dzieciatego i niedzieciatego).
J
jaro
17 marca 2014, 18:55
Mnie chodzi nie o tych którzy są zainteresowani, a o tych którzy uważają że im to niepotrzebne i nie mają czasu. Niestety w Polsce (może nie tylko) to plaga.