Prof. Suchocka o śp. o. Ziębie: miał doskonałe rozeznanie nauki społecznej Kościoła

(fot. By Bartek1200 [CC BY-SA 4.0], from Wikimedia Commons)
KAI / ml

"Niełatwo będzie go zastąpić, bo miał w sobie pasję, głębię intelektualną i doskonałe rozeznanie nauki społecznej Kościoła. Tego będzie nam brakowało" - powiedziała KAI b. premier Hanna Suchocka, wspominając zmarłego w czwartek o. Macieja Ziębę OP. Duszpasterz, współpracownik podziemnej “Solidarności", znawca pontyfikatu Jana Pawła II, zmarł po długiej chorobie w wieku 66 lat.

Była premier przyznała w rozmowie z KAI, że wiadomość o śmierci o. Macieja Zięby bardzo ją przygnębiła. - Wiedziałam, że jest pewne pogorszenie stanu jego zdrowia, ale on wychodził z tego. Rozmawialiśmy jeszcze przed świętami. Życzyliśmy sobie nawzajem sił i wytrwałości na ten trudny czas. Ta rozmowa nie zapowiadała tego, że za tydzień będziemy już mówić o nim jak o kimś, kto odszedł - powiedziała prof. Suchocka.

Przypomniała o swoich długoletnich kontaktach i współpracy ze śp. o. Maciejem Ziębą. - Pamiętałam go oczywiście jako ważną postać Solidarności, zawsze zaangażowanego w sprawy polskie. Potem spotykaliśmy się bardzo często podczas jego pobytu w Poznaniu, gdy był szefem [dominikańskiego] wydawnictwa "W Drodze" - powiedziała w rozmowie z KAI prof. Suchocka.

B. ambasador RP przy Stolicy Apostolskiej przypomniała m.in. wielkie zaangażowanie zmarłego dominikanina w propagowanie nauczania Papieża-Polaka.

DEON.PL POLECA

- Zabiegał o to stale i konsekwentnie, aby nie spłycić myśli Jana Pawła II i nie strywializować jego postaci. Miał zawsze o to lęk. Czuł i doskonale rozpoznawał intelektualnie głębię tego pontyfikatu. Mówił zawsze o Janie Pawle II jako o "olbrzymie", którego ten świat nie potrafi do końca zrozumieć - zaznaczyła.

Hanna Suchocka uczestniczyła wielokrotnie w konferencjach naukowych poświęconych pontyfikatowi Jana Pawła II. - Każde jego wystąpienie rzucało nowe światło na nauczanie Jana Pawła II, które nam się wydawało już poznane. Dotyczyło to zwłaszcza nauki społecznej, naszego codziennego obcowania z rzeczywistością - przypomniała.

- Zwłaszcza w ostatnich latach zapamiętałam o. Macieja Ziębę jako tego, który był niezwykle przejęty Polską, choć był taki zawsze, o czym świadczy jego zaangażowanie w ruch Solidarności. Ale on był przede wszystkim przejęty tym, że Polska zaczyna się gubić, tracić myśl Jana Pawła II, która wskazywała: "łączcie się!", "nie szukajcie podziałów!". I to w ostatnim okresie niezwykle ostro przebijało we wszystkich tekstach, w publicystyce, w pracy duszpasterskiej o. Macieja Zięby - powiedziała KAI b. premier.

Zdaniem prof. Suchockiej, śp. o. Zięba cały czas miał obawy, że polskie społeczeństwo "zamyka się jak gdyby w dwóch tunelach". - Obserwujemy się z zewnątrz, ale między tymi dwoma częściami narodu nie ma kontaktu. To było troską jego ostatnich lat: jak przerzucać mosty? Jak się kontaktować? Jak się nie dzielić? - powiedziała.

B. ambasador RP przy Stolicy Apostolskiej przypomniała też ostatnią aktywność o. Zięby, poświęconą badaniu skandalu wokół postaci byłego kardynała Theodore`a McCarricka, oskarżonego o przestępstwa seksualne. - Swoim zaangażowaniem odfałszowywał w ostatnich tygodniach te błędne tezy, które wyciągano z raportu - powiedziała Hanna Suchocka, nawiązując do pojawiających się w mediach sugestii, jakoby sprawa pedofilskich skłonności McCarricka rzucała cień na samego Jana Pawła II.

"Niełatwo będzie go zastąpić, bo miał w sobie pasję, głębię intelektualną i doskonałe rozeznanie nauki społecznej Kościoła. Tego będzie nam brakowało" - dodała prof. Hanna Suchocka.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Prof. Suchocka o śp. o. Ziębie: miał doskonałe rozeznanie nauki społecznej Kościoła
Komentarze (2)
KS
Konrad Schneider
31 grudnia 2020, 13:21
Mam problemy, kiedy ludzie usiluja za wszelka cene podtrzymac kult jednostki JPII. Pisalem o tym w komentarzach do artykulow o. Zieby i podobnie pisze teraz do wypowiedzi p. Suchockiej. Nasz wielki Papiez popelnil szereg personalnych bledow, obsadzajac stanowiska klakierami, ktorych potem nawet wtedy bronil, gdy bylo udokumentowane, ze popelnili zbrodnie (kard. Gröer). I mimo tego byl on Papiezem, ktory zostanie na zawsze w pamieci. Bierzmy tego czlowieka w calosci, z jego wielkoscia i bledami...
SS
~szczesliwy stary juz Slazak poza Polska
28 stycznia 2021, 21:14
Kardynal Dziwisz zabiegal o szybka beatyfikacje, czy kanonizacje wiedzial jakie bagno wyplynie.to samo jest z kardynalem Hlondem, jego czyny widac na Slasku do dzis, w Raciborzu na cmentarzu widac poskuwane niemieckie napisy z nagrobkow, nawet zmarlym nie dal spokoju, taki czeka na beatydikacje, mysle ze niemieccy biskupi skutecznie zablokowali jego beatyfikacje w 2019 roku.Koniec z mitem polskiego chrzescijanstwa, widac to na ulicach miast, gdzie polscy katolicy demonstruja przeciw zyciu. Mit sie konczy. Polski katolicyzm pokazuje prawdziwe oblicze.