Prymas Polski: hipokryzja i manipulacja gorszą i niszczą społeczeństwo

Prymas Polski - Abp Wojciech Polak - fot. www.youtube.com / Archidiecezja Gnieźnieńska
KAI / pzk

Przed hipokryzją, zakłamaniem i fałszywym pojmowaniem wolności, która pod pozorem wyzwolenia człowieka w istocie go zniewala i znieprawia przestrzegał w Święto Niepodległości w Gnieźnie Prymas Polski abp Wojciech Polak. „Kto tak żyje, kto tak usiłuje żyć, wprost gorszy i ograbia drugich, gorszy też całe społeczeństwo, niszczy jego wewnętrzną tkankę” – mówił.

Metropolita gnieźnieński przewodniczył w bazylice prymasowskiej w Gnieźnie Mszy św. w intencji Ojczyzny z okazji 106. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości. W homilii podkreślił, że rocznica ta jest dla nas wezwaniem do wdzięczności wobec Boga i wielu pokoleń Polaków, którzy o wolność naszego kraju walczyli, którzy się o nią modlili i dla niej pracowali. Jest także wezwaniem do odpowiedzialności i solidarności, do budowania, a nie niszczenia ładu społecznego, do odrzucenia zakłamania i życia pozorami, z których rodzi się manipulacja, zniewalanie i wykorzystywanie ludzi dla własnych korzyści i interesów. „Kto prowadzi takie podwójne życie, jest w istocie człowiekiem skorumpowanym” – powtórzył za papieżem Franciszkiem Prymas.

DEON.PL POLECA

„Kto tak żyje, kto usiłuje tak żyć, gorszy i ograbia drugich, gorszy też całe społeczeństwo, niszczy jego wewnętrzną tkankę. Wypacza bowiem i wykrzywia w ten sposób samą sprawiedliwość społeczną, wywołuje kryzys zaufania i rodzi podejrzliwość” – stwierdził abp Polak. Zatem «uważaj na siebie, nie wpadnij w sidła zakłamania» – powtórzył Jezusowe ostrzeżenie z dzisiejszej Ewangelii, tłumacząc, że „jest ono przede wszystkim wezwaniem do czujności i życia w prawdzie”. Ale jest także wezwaniem do miłości, Jezus bowiem wyraźnie piętnuje i gani hipokryzję, ale jednocześnie przypomina o przebaczeniu. Dlatego „napiętnowanie zła nie może nigdy przeradzać się w chęć odwetu i szukanie zemsty”.

„Życie społeczne także domaga się przebaczenia i pojednania” – podkreślił Prymas. „Fundamentem ich musi być prawda i sprawiedliwość, chęć naprawienia wyrządzonego zła i wyrządzonej innym szkody, a także uznanie zła i prośba o wybaczenie. Jezus mówi bowiem wprost, że trzeba żałować, aby otrzymać przebaczenie” – przypomniał abp Polak, przyznając, że tym, co nas uzdalnia zarówno do przebaczenia i pojednania, jak i oparcia się pokusie hipokryzji i podwójnego życia, jest wiara. „Ewangeliczna przestroga przed podwójnym życiem, a także Chrystusowe wezwanie do przebaczenia i wiary są dziś trzema drogowskazami dla nas wszystkich” – zauważył.

Metropolita gnieźnieński przestrzegał też przed życiem fikcją wolności, która „rzekomo człowieka wyzwala, a właściwie to go zniewala i znieprawia”. Jak mówił: „Otwierają się wówczas przestrzenie, które będą generować społeczny niepokój i lęk, często podsycając kolejne wzajemne uprzedzenia i animozje. A wówczas ponad zdrowy rozsądek, brać będzie górę wciąż jakaś partyjna kalkulacja, owocująca chęcią przebudowania życia społecznego według takich czy innych, czysto subiektywnych wrażliwości”.

„Dzisiaj więc, kiedy po raz kolejny w Polsce zmagamy się o kształt życia społecznego i państwowego, niech wrócą do nas słowa świętego Jana Pawła II, w których jasno nam wskazywał, że kształt życia w Polsce zależy przede wszystkim od tego, jaki jest tutaj człowiek, jakie jest jego sumienie” – przypomniał arcybiskup gnieźnieński, podkreślając po raz kolejny, że wszyscy jesteśmy odpowiedzialni za kształt naszego życia społecznego, wszystkim należy się szacunek i wsparcie – każdemu życiu, w szczególności zaś temu najsłabszemu, zagrożonemu, poczętemu pod sercem matki czy szukającemu pośród nas bezpiecznego schronienia. „Trzeba nam wciąż na nowo wznosić się ponad partykularne interesy, aby szukać wspólnego dobra. Szczególnie w tym czasie, w którym tak blisko nas rozgrywa się dramat śmiercionośnej wojny, niech nasza odpowiedzialność rodzi i daje poczucie bezpieczeństwa” – prosił na koniec Prymas.

Msza św. w katedrze gnieźnieńskiej zgromadziła duchowieństwo, parlamentarzystów, przedstawicieli władz samorządowych, służby mundurowe i harcerzy. Obecni byli także klerycy z archidiecezji gnieźnieńskiej. W czasie liturgii śpiewał Chór Prymasowski pod dyrekcją ks. kan. Dariusza Sobczaka. Na zakończenie Eucharystii modlono się za wstawiennictwem św. Wojciecha i odśpiewano „Boże coś Polskę”. Po Mszy św. na Placu Prymasa Mikołaja Trąby przy katedrze gnieźnieńskiej odbyła się uroczystość patriotyczna.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Prymas Polski: hipokryzja i manipulacja gorszą i niszczą społeczeństwo
Komentarze (1)
WG
~Witold Gedymin
11 listopada 2024, 13:24
Nawet Prymas Polski. Czy polskim episkopacie jest choć jeden uczciwy i przyzwoity? Czy jest choć jeden, który bez polityki potrafi nazwać zło po imieniu? Ważne słowa, mądre słowa, ale zakłamanie polskiego Kościoła objawia się w słowach, które nie padają, a paść powinny.