Rabin o Piusie XII i dialogu katolicko-żydowskim

Pius XII (fot. juglar del zipa / flickr.com)
KAI / pz

W styczniu ubiegłego roku prezes Włoskiej Rady Rabinackiej Giuseppe Laras nie był w rzymskiej synagodze podczas wizyty Benedykta XVI na znak protestu, jak podkreślił, wobec uznania przez papieża “heroiczności cnót" Piusa XII. “Zrobiłbym dziś to samo", mówi Laras, który jest głównym rabinem Ankony, w wywiadzie dla dziennika “Il Resto del Carlino".

- Także dlatego, że od tamtej pory niewiele się zmieniło - dodaje rabin Laras. Jego zdaniem niepojęte jest uznanie “heroiczności cnót" papieża, który “nie mówił światu o niegodziwości nazizmu i antysemityzmu".

W tym samym wywiadzie Laras dokonuje oceny stosunków pomiędzy judaizmem i Kościołem katolickim. Przypomina, że zapoczątkował dialog z ówczesnym arcybiskupem Mediolanu kard. Carlo Marią Martinim. - Martini rozchorował się, a wybór Benedykt XVI osłabił dialog i spowolnił go, najważniejsze jednak, aby nie stanął w miejscu. W tej chwili istnieją przesłanki, aby był on kontynuowany i nie brak po temu okazji. Myślę tu na przykład o niedawnej wizycie delegacji kościelnej w naszej synagodze w Ankonie przy okazji Kongresu Eucharystycznego. Z wielką przyjemnością wspominam spotkanie z arcybiskupem Menichellim oraz kardynałami Bagnasco i Re. Musimy wszyscy przygotować się na wspólne dotarcie do mety współpracy i pełnego pojednania - powiedział główny rabin Ankony.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Rabin o Piusie XII i dialogu katolicko-żydowskim
Komentarze (4)
K
katolik
30 listopada 2011, 14:01
O Wierze się nie dyskutuje. Albo się Wiarę przyjmuje, albo odrzuca. Bez dyskusji. Tak jak nakazał nasz Pan Jezus Chrystus: I rzekł do nich: „Idźcie na cały świat i głoście Ewangelię wszelkiemu stworzeniu! Kto uwierzy i przyjmie chrzest, będzie zbawiony; a kto nie uwierzy, będzie potępiony”. Mk 16. 15-16
P
pp
30 listopada 2011, 13:58
Ten tzw. dialog może sobie spokojnie trwać i do końca świata. A jedynym i jakimkolwiek jego sensem jest ostatecznie przyjęcie przez katolików w całości punktu widzenia Żydów (tego uczy historia tego "dialogu"). Tylko, że po drodze ten cały "dialog" powoduje w KK zamieszanie, dezorientację i możliwość funkcjonowania w jego obrębie różnych masońskich wyznawców także z wysokimi godnościami kościelnymi !  http://www.dakowski.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=714&Itemid=46
S
stan
30 listopada 2011, 13:22
ja na przyklad,nie sprzeciwialbym sie,aby ktorys z rabinow wybrany przez kolektyw jakiej kolwiek Rady Rabinackiej byl typowany na swietego izraelskiego.Niech sobie maja,ile chca.Dlaczego wiec Zydzi wtracaja sie w nie swoje sprawy w kwestii blokowania uznania przez Papieza heroicznosci cnot Papieza czasu II wojny swiatowej, Piusa XII.Zydzi klamia gdyz sami finansowali wojne swego pobratymca A.Hitlera,austriackiego Zyda.
jazmig jazmig
30 listopada 2011, 11:44
Rabin wtyka nos w nie swoje sprawy. Sprawa beatyfikacji kogoś to sprawa KK, a ignoranci, tacy jak ten rabin nie powinni się na ten temat wypowiadać. Natomiast tak na marginesie, to PiusXII dla ratowaia Żydów zrobił o wiele więcej, niż wszyscy amerykańscy Żydzi razem wzięci.