Reakcja księdza Misiaka. Zaprasza na spowiedź na deptaku i mówi o nieprzymusowym celibacie

(fot. facebook.com / Michał Misiak)
Redakcja DEON.pl

Duszpasterz, z którego dziś zdjęto ekskomunikę, nie zwalnia tempa. "Pan potwierdził moją nową misję" - pisze.

Kilka godzin temu ks. Michał Misiak opublikował na Facebooku wpis, w którym porusza temat powołania kapłańskiego i celibatu.

Przez ostatnie cztery dni miałem ok. 60 spotkań na "Ławeczce". Pan potwierdził moją nową misję... 50% mężczyzn, którzy przyszli na modlitwę i rozmowę poruszyło nowy/stary problem... "Czuję powołanie do kapłaństwa, ale nie mam powołania do celibatu..." Kościele święty!!! to znak czasu. O Biblijnym czyli nieprzymusowym celibacie to sam Duch mówi dziś do Kościoła. Życie jest piękne, a to co najpiękniejsze jest jeszcze przed nami.

DEON.PL POLECA

Dodał również, że zaprasza wszystkich chętnych na spotkanie w trakcie, którego można się wyspowiadać.

Zapraszam też dziś od 15:00. Wysłucham, podprowadzę do Pana Jezusa czy wyspowiadam jak będzie trzeba.

Rozmowa dla samotnych, oszukanych, szukających nadziei

Z kolei wczoraj, kiedy duszpasterz ogłosił, że wraca na "Ławeczkę", wystosował zaproszenie do kilku szczególnych grup.

Zapraszam Cię na wspólną modlitwę i rozmowę. Mam dla Ciebie czas i błogosławieństwo od mojego arcybiskupa. Ps. Zapraszam szczególnie samotnych, oszukanych, szukających nadziei i siły do wybaczenia oraz osoby żyjące bez sakramentów. Rozumię Cię dziś lepiej.

Zdjęcie ekskomuniki

Po serii rozmów i skierowaniu przez ks. Michała Misiaka pisma na ręce arcybiskupa Grzegorza Rysia w dniu 24 lipca 2019 roku Metropolita Łódzki podjął decyzję o zwolnieniu go z kary ekskomuniki. Więcej szczegółów TUTAJ.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Reakcja księdza Misiaka. Zaprasza na spowiedź na deptaku i mówi o nieprzymusowym celibacie
Komentarze (18)
WD
~wasz dazc
6 marca 2021, 11:46
Ten Misiak to super cwaniaczek - typowy przedstawiciel polskiego duchowieństwa, kombinator do bólu :)
AW
Artur Wrona
26 lipca 2019, 09:39
Tym, którzy krytykują ks. Misiaka za krytykę celibatu, przypominam, że przymusowy celibat dla księży został wprowadzony dopiero we Średniowieczu. Powodem jego wprowadzenia było zabezpieczenie majątku kościelnego przed spadkobiercami duchownych. Oczywiście dorobiono do tego wzniosłą teologię, ale powód był czysto przyziemny. Tak swoją drogą pierwszy papież miał żonę, skoro miał teściową, którą Mistrz osobiście uzdrowił. Na dodatek św. Paweł o idealnym biskupie napisał, że to powinien być "nienaganny, mąż jednej żony". Bodajże tylko Kościół Katolicki narzuca na duchownych przymus życia w celibacie. Inne wyznania chrześcijańskie są w tej kwestii bardziej liberalne.
AD
Anna Dominiak
25 lipca 2019, 16:54
Powtórzę za kimś innym: niedojrzały ani do kapłaństwa, ani do małżeństwa. A i z rozeznawaniem u niego kiepsko...
GQ
Grzegorz Q
25 lipca 2019, 09:48
A co z tymi, którzy czują powołanie do nowego małżeństwa, ale już jedną żonę mają? Takich jest o wiele więcej. Czy to też "znak czasu" od "ducha"? Ks.Misiak jeszcze niedawno był heretykiem, a już pcha się na pierwszą linię reformowania Kościoła. Jest jak mąż, który po zdradzie i wyrażeniu skruchy dostał drugą szansę od żony i pierwsze co ma jej do powiedzienia to, że ludzie mówią, że przydałby się jej chirurg plastyczny. W roli naiwnej, pochopnie ufającej żony wygląda na to, że jest abp.Ryś. Może ta sprawa jest inna niż wygląda, ale to jak wygląda sieje zgorszenie.
JL
Jacek Lepiarz
25 lipca 2019, 08:55
Normalnie fajerwerki. To Misiak już jest normalnie księdzem i może spowiadać?  :o  Błyskawiczny ta pokuta... Przepraszam ale nie ogarniam ani tego artykułu ani deon.pl. 
ŁB
Łukasz Bąk
25 lipca 2019, 08:54
"O Biblijnym czyli nieprzymusowym celibacie to sam Duch mówi dziś do Kościoła." - jeszcze ma zbyt wiele protestanckich wpływów
25 lipca 2019, 08:38
Sądząc po reakcjach, wszystko to, co nie mieści mi się w głowie - jest dopuszczalne. Także to, co ja dopuszczam - jest niedopuszczalne. Dlatego nie będę przytaczał swoich doświadczeń, ani przytaczał linków o zachowaniach niektórych księży,  a także zbyt licznych przypadków samobójstw. Po prostu żal mi tych ludzi i obecnej presji na nich wywieranej. Mam wrażenie, że dewiacje homoseksualne są bardziej tolerowane, a nawet akceptowane, niż całkiem ludzkie potrzeby księdza - te duchowe i te fizyczne.
24 lipca 2019, 20:39
Nie mogę zrozumieć, jak ksiądz współżyjący w tajemnicy z kobietą, ksiądz który przyznaje się, że jest homoseksualistą, czyli żyjący w grzechu ciężkim, odprawia Mszę św. i przyjmuje Ciało Chrystusa. Gdy spowiada się z tych grzechów, nie zamierza z nich rezygnować i pewnie dostaje rozgrzeszenie. To jest dla mnie kompletnie nie do przyjęcia. To obłuda, zgorszenie i kpina z Kościoła. Natomiast nie mam nic przeciwko temu, by szeregowi księża mogli zakładać rodziny, dawać jakże potrzebny przykład bycia mężem, zięciem, ojcem, teściem, dziadkiem - bo to jest pewnie trudniejsze. Tak samo nie mam nic przeciwko dobrowolnemu celibatowi, deklarowanemu w momencie przyjęcia święcen kapłańskich. Dzisiejszy 19 latek, to jeszcze dzieciak i jego deklaracje w momencie wstąpienia do seminarium, mogą być nieprzemyślane. Szkoda mi tych, jakże wartościowych ludzi, gdy przeżywają życiowe dramaty, porzucają sutanny, a czasem kończą tragicznie. 
AW
Artur Wrona
26 lipca 2019, 09:46
Pytanie, czy ksiądz ma tylko skłonności homoseksualne, czy oddaje się aktom homoseksualnym. Jeśli odbywa stosunki płciowe, na dodatek z osobą tej samej płci, to popełnia grzech ciężki. Jeśli ma tylko skłonności, to nie ma grzechu. W świetle nauki Kościoła sam homoseksualizm nie jest grzechem, ale ten sam Kościół nakłada na homoseksualistów obowiązek zachowania wstrzemięźliwości seksualnej.
A
anonimus
24 lipca 2019, 20:12
widać, że abp Ryś nie panuje nad sytuacją w diecezji - ks. Misiak, który publicznie neguje celibat jest uwolniony z suspensy - ks. Lemański - chwalony przez wrogów Koscioła za nieposłuszeństwo- wypowiada dziwne opinie
24 lipca 2019, 22:59
gdybyś dał sobie czas, by wysłuchać wypowiedzi x. Misiaka na jego profilu to byś się dowiedział, że bardzo ceni charyzmat celibatu. Uważa jednak, że ten dar nie jest dany każdemu. Krytykuj fakty a nie swoje wyobrażenia.
P
Paweł
24 lipca 2019, 19:27
Mam nadzieję, że nie spowiadał przed zdjęciem ekskomuniki, bo w takim razie te "spowiedzi" są nieważne... Takie "odnajdywanie" nie-miłości do celibatu po 10 latach kapłaństwa to nieprzemyślana decyzja o kapłaństwie albo uciekanie przed własnymi duchowymi problemami w naprawianie świata innych na modłę celebryty.  Narodzie, módl się za kapłanów o ich mądrość, autentyczność i osobistą świętość, bo "jak Pan Bóg chce ukarać, to rozum odbiera" (cytat mojej babci :)
Dariusz Piórkowski SJ
24 lipca 2019, 19:12
Dziwne to jakieś wszystko jest. No ale człowiek nie zna całej historii...
24 lipca 2019, 19:50
I tu bym się całkowicie zgodził... 
Rafał Szewczyk
25 lipca 2019, 10:35
Racja, chyba warto będzie dalej przyglądać się działalności ks. Misiaka, żeby zrozumieć co się z nim stało.
WK
wiktor kowal
24 lipca 2019, 15:31
Czy Ryś tego Misia nie za szybko wypuścił na łowy?
24 lipca 2019, 14:39
Obraz upadku dyscypliny koscielnej wsród duchwnych z błogosławienstwem arcybiskupa. Straszne :( 
P
Paweł
24 lipca 2019, 19:34
Tak nie można powiedzieć, bo byłoby to druga skrajność wobec tego, co zrobił x. Misiak. Ekskomunika jest karą stosowaną w celu odzyskania tych ludzi jako prawdziwych braci w wierze. Nie możemy biernie czekać i patrzeć jak ekskomunikowany brnie w błąd/herezję/etc. Dlatego warto wczytać się w sens stosowania ekskomuniki, która sama w sobie jest największą karą kościelną. Nie zdejmuje się takiej kary "od tak". Warto poczytać. Może ks. Misiak zrozumiał swój błąd, ale to najpeniej nie oznacza, że spuści z tonu jako ksiądz-celebryta.