RV: wspomnienie o śp. bp. Janie Szladze

Radio Watykańskie

"Odszedł za wcześnie. Był otwarty na wszystkie dobre pomysły, gdy chodzi o rozwój Kościoła. Serdeczny dowcipny, rozmiłowany w Piśmie św. Człowiek wielkiego serca i wielkiego ducha" - tak bp. Jana Bernarda Szlagę wspominają ludzie, którzy go znali.

W dniu jego pogrzebu przypominamy sylwetkę pierwszego biskupa pelplińskiego.

[-polacco_2_20120428_203803.mp3-]

"Przyszłego biskupa pelplińskiego poznałem z górą 40 lat temu jako młodego pracownika naukowego na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim. Razem z moją przyszłą żoną byliśmy wtedy, krótko po Soborze, jednymi z pierwszych w Polsce świeckich studiujących teologię. Ks. Szlaga wykładał nam Pismo Święte Starego Testamentu.

Dużą wiedzę łączył z pięknym, komunikatywnym językiem, często też z humorem. Na egzaminach stopni «za piękne oczy» nie dawał, był wymagający, ale słabo przygotowanych raczej nie «oblewał», tylko odsyłał bez «psucia złą oceną indeksu» na późniejszy termin. Był ogromnie życzliwy ludziom, zawsze gotów pomóc.

Kiedy zapisałem się na specjalizację biblijną, uczył mnie greki. Byłem jedynym świeckim w grupie. Dzięki hojności zachodnich przyjaciół Kościoła w komunistycznej wówczas Polsce moi koledzy księża mogli za jedną tylko intencję mszalną nabyć wydaną w Rzymie «Analizę filologiczną» greckiego tekstu Nowego Testamentu (M. Zerwick SJ, Analysis philologica Novi Testamenti graeci), podręcznik niezbędny dla biblisty.

Ks. Szlaga powiedział mi wtedy: "Pan nie jest duchownym, więc Mszę odprawię ja" - i podarował mi książkę, którą opatrzył dedykacją swym pięknym, starannym pismem, oczywiście po grecku: to Aleksandro Kowalski eis ten anamnesin - tzn. "na pamątkę" - Joannes Szlaga. Zachowałem ją do dziś.

Autor licznych rozpraw naukowych, był też recenzentem blisko 300 prac magisterskich - wśród nich i mojej. Później było mi dane pracować z nim w redakcji Encyklopedii Katolickiej. Wreszcie, gdy jechałem do Rzymu na dalsze studia w Papieskim Instytucie Biblijnym, udzielił mi wielu cennych rad, bo sam tu również studiował. Potem, gdy już pracowałem w Radiu Watykańskim, nieraz jeszcze miałem okazję go widzieć.

A. Kowalski, sekcja polska Radia Watykańskiego

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

RV: wspomnienie o śp. bp. Janie Szladze
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.