Rzecznik KEP zabrał głos ws. spalenia książek w Gdańsku

(fot. Eliza Bartkiewicz/episkopat.pl / facebook.com)
KAI / sz

Sprawa nie powinna się wydarzyć - powiedział KAI rzecznik Episkopatu Polski ks. Paweł Rytel-Andrianik, odnosząc się do niedawnego spalenia książek przez księży w jednej z gdańskich parafii.

Głos rzecznika jest odpowiedzią na dzisiejszy apel Stowarzyszenia Pisarzy Polskich, które domagało się reakcji Episkopatu Polski na spalenie książek w gdańskiej parafii.

"Sprawa nie powinna się wydarzyć, a opinię na ten temat wyraził wczoraj rzecznik diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej, ksiądz zaś, który to zrobił, przeprosił" - skomentował dziś całe wydarzenie dla KAI ks. Paweł Rytel-Andrianik, rzecznik Konferencji Episkopatu Polski.

Palenie książek nie ma wiele wspólnego z Ewangelią<<

Założona w Koszalinie fundacja "SMS z Nieba" w niedzielę opublikowała na swoim fanpage'u zdjęcia z palenia książek przy jednej z gdańskich parafii. Przedmioty (głównie książki fantasy, figurki i talizmany) zostały przyniesione przez wiernych.

DEON.PL POLECA


Była to odpowiedź na apel ks. Rafała Jarosiewicza, przewodniczącego zarządu fundacji, który poprosił parafian o przyniesienie rzeczy, które są związane z okultyzmem, magią lub czarami. Wydarzenie miało miejsce po jednej z Mszy św.

We wtorek ks. Rafał Jarosiewicz wydał krótki komunikat, w którym przeprosił za spalenie książek, uznając to wydarzenie za niefortunne.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Rzecznik KEP zabrał głos ws. spalenia książek w Gdańsku
Komentarze (6)
PW
Paweł Wittek
15 kwietnia 2019, 10:33
takie są skutki głoszenia ewangelii wg. jarosława
TW
Tomasz W.
4 kwietnia 2019, 10:48
Czy rzecznik KEP przepraszał już za wyrzucenie przez Jezusa sprzedających i kupujących w świątyni?
3 kwietnia 2019, 18:12
Rzecznik KEP będzie się wypowiadał zawsze, gdy jakiś ksiądz zrobi coś głupiego? Stowarzyszenie Pisarzy Polskich też będzie brało odpowiedzialność za błąd ortograficzny ewentualnie popełniony przez pisarza w jakiejś publikacji?
KP
Key Pi
4 kwietnia 2019, 09:27
1. A dlaczego miałby się nie wypowiadać? W takim wypadku to ważne a nie kosztuje  wiele. 2. Zakładam, że porównanie akcji z paleniem rzeczy do błedu ortograficznego jest (kiepską) prowokacją, więc tutaj nie odpowiem.
MK
maria koczorowska
3 kwietnia 2019, 18:07
Naszym diecezjalnym opiekunem Odnowy w Duchu Świętym jest egzorcysta . Często dzieli się z nami doświadczeniami z modlitwy uwalniającej ludzi od działań złych mocy . Zgłosiła się do niego kobieta , która nie mogła się modlić . W czasie modlitwy nad nią , przyszło rozpoznanie ,że ma w domu przedmioty , które mogą być tego przyczyną . Kobieta potwierdziła , że ma  w domu worek figurek - bóstw  przywiezionych z wycieczki do Indii . Te figurki miały być sprzedane w jej sklepie z pamiątkami . Egzorcysta polecił spalenie przedmiotów . Kobieta się podporządkowała i trudności z modlitwą ustąpiły . 
WR
Wow Ras
4 kwietnia 2019, 07:34
bo w figurkach jest moc, która zagraża katolikowi; trzeba palić wszystko co mu zagraża.