ŚDM: Wielu pielgrzymów jadących do Lizbony odwiedza Fatimę. "Jestem głęboko wzruszony"

Fot. InnaFelker / depositphotos.com
KAI / tk

- Przed Lizboną chcieliśmy najpierw odwiedzić Fatimę - mówią zgodnie młodzi pielgrzymi zmierzający na Światowe Dni Młodzieży, którzy w tych dniach tłumnie przybywają do maryjnego sanktuarium. Różne kultury, kraje i języki łączy tam miłość do Maryi, Matki Jezusa. Zapewnienia o modlitwie wybrzmiewają z Fatimy nawet na góralską nutę.

Od wczesnych godzin rannych do sanktuarium przybywały kolejne grupy młodzieży. Nad głowami powiewały flagi z różnych, niekiedy bardzo odległych krajów. Z ciekawością i wzruszeniem kierowali pierwsze kroki do kaplicy Matki Bożej Fatimskiej. Wielu robiło to na kolanach. Do Fatimy przywieźli intencje swoich najbliższych.

- Modlę się dzisiaj szczególnie za moją rodzinę – mówiła Carmen z Meksyku. Młodzi szli następnie do bazyliki, gdzie modlili się przy grobach świętych Pastuszków. Zwracała uwagę cisza i skupienie na twarzach. Ta cisza była jeszcze większa w kaplicy Najświętszego Sakramentu oraz pojednania.

Kleryk z Cartageny w Hiszpanii mówi, że przyjechał na ŚDM, aby słuchać Papieża Franciszka wraz z całym Kościołem. - Jestem głęboko wzruszony. Jest to wspaniała chwila – mówi z kolei María Dolores z Madrytu wyznaje, że w Fatimie zobaczyła, że młodzi przybywają do domu Matki i jest ich dużo: „Jest nas dużo przychodzących do Matki Bożej, aby prosić o pomoc i powierzyć jej różne intencje. To wielka radość widzieć tyle młodzieży, tylu kapłanów, sióstr zakonnych i zakonników, którzy towarzyszą młodym”.

W niedzielne południe uroczystą Mszę odprawił kard. Seán O’Malley z Bostonu. Zachęcił młodych, aby wybrali Jezusa idąc za przykładem Maryi, która wstała i poszła z pośpiechem. Na pytanie czego szuka dzisiaj młody człowiek, odpowiedział: "Skarbu, którym jest wiara".

Źródło: KAI / tk

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

ŚDM: Wielu pielgrzymów jadących do Lizbony odwiedza Fatimę. "Jestem głęboko wzruszony"
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.