"Aborcjonistka otrzymała papieski order". Jak było naprawdę? [WYJAŚNIAMY]

(fot. EU2016 NL from The Netherlands (Pressconference Ploumen and Malmstrom) [CC BY 2.0], via Wikimedia Commons // galazka.deon.pl)
Karol Kleczka / Karol Wilczyński / DEON.pl

Była minister Holandii, znana ze swojego zaangażowania w działalność aborcyjną otrzymała order papieski. Ta informacja obiegła w ostatnich dniach większość katolickich mediów.

"Ta kobieta przekazuje setki milionów dolarów na zabijanie dzieci i promuje homoseksualizm. Papież Franciszek odznaczył ją orderem za zasługi dla Kościoła!" - to obszerny tytuł artykułu Tomasza Terlikowskiego opublikowanego na "Małym Dzienniku".

DEON.PL POLECA

Redaktor Terlikowski komentuje w nim pojawiające się na konserwatywnych serwisach internetowych doniesienia o tym, że polityk i aktywistka Lilianne Ploumen, będąca w latach 2012-2017 holenderskim ministrem ds. handlu zagranicznego i współpracy na rzecz rozwoju, została odznaczona Orderem Świętego Grzegorza Wielkiego, jednym z pięciu orderów papieskich i najwyższym odznaczeniem nadawanym osobom świeckim przez Watykan za szczególne zasługi dla Kościoła.

"Aż trudno nie zapytać, czy Watykan nie dostrzega, że jeśli czemuś lub komuś ta pani służy to nie jest to Kościół katolicki i Watykan, ale… siły dokładnie mu przeciwne" - pisze Tomasz Terlikowski.

O sprawie donosił także portal wpolityce.pl, gdzie Grzegorz Górny interpretował fakt otrzymania watykańskiego odznaczenia przez Ploumen jako przeniesienie "na grunt watykański koncepcji, która przez wiele lat dominowała w Kościele katolickim w Stanach Zjednoczonych i nazywana była koncepcją «bezszwowej szaty»". O "niebywałym wprost zgorszeniu" spowodowanym tym, że "aborcjonistka otrzymała papieski order" donosi także portal Pch24.pl.

Zródłem tych rewelacji w polskich konserwatywnych mediach jest portal Lepanto Institute, który opublikował "raport" na temat odznaczenia dla Ploumen. Serwis internetowy tej organizacji kilka dni temu podał dalej wideo zamieszczone na Youtubie, na którym Ploumen chwali się odznaczeniem z Watykanu.

Transkrypcji i tłumaczenia dokonali anonimowi autorzy z Lepanto Institute, których serwis National Catholic Register utożsamia z Marco Tosattim, znanym krytykiem papieża Franciszka. W "anonimowym" tłumaczeniu czytamy m.in., że Lilianne Ploumen otrzymala wysokie odznaczenie wprost od papieża. "Raport" sugeruje również, że ten gest jest świadectwem aprobaty Ojca Świętego dla ruchu proaborcyjnego SheDecides, którego jest przewodniczącą.

O odznaczeniu nie wiedział kardynał Wim Eijk z Utrechtu. Na stronie archidiecezji umieszczono oświadczenie, z którego możemy się dowiedzieć, że kardynał nie wnioskował o wyróżnienie dla byłej minister. Kardynał nie zdawał sobie także sprawy z tego, że Ploumen otrzymała Komandorię Orderu Grzegorza Wielkiego.

Wczoraj wieczorem opublikowano oświadczenie rzeczniczki prasowej Stolicy Apostolskiej, Palomy Garcii Overejo, która twierdzi, że Ploumen uzyskała order w wyniku zwyczajowego obyczaju dyplomatycznego podczas wizyty holenderskiej pary królewskiej u Ojca Świętego. Członkinią delegacji dyplomatycznej była również ówczesna minister Ploumen. Polskie tłumaczenie oświadczenia opublikował Gość Niedzielny:

"Nie jest to w żaden sposób uznanie polityki na rzecz aborcji i kontroli urodzeń, której promotorką jest pani Ploumen. Z pozdrowieniami, Paloma Garcia Ovejero" - czytamy dalej w oświadczeniu.

Redakcja DEON.pl zwróciła się z zapytaniem do samej Lilianne Ploumen. W odpowiedzi na e-mail była minister potwierdziła, że otrzymała medal Świętego Grzegorza Wielkiego. Stwierdziła, że miało to miejsce w kontekście oficjalnej wizyty holenderskich władz w Watykanie w czerwcu 2017 roku oraz, że dotarł do niej pocztą dopiero w grudniu 2017 roku zgodnie z protokołem holenderskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych.

Przypomnijmy, że wśród odznaczonych orderem Grzegorza Wielkiego jest także miliarder Rubert Murdoch, czy brytyjski celebryta Jimmy Savile. Niedługo po śmierci tego drugiego, media obiegła informacja o potężnych nadużyciach seksualnych względem nieletnich, których dopuszczał się prezenter BBC.

W 2012 roku ówczesny rzecznik Stolicy Apostolskiej, ks. Federico Lombardi, tak komentował tę tragiczną sytuację w wywiadzie dla BBC News:

"Stolica Apostolska z całą mocą potępia obrzydliwe przestępstwa względem najmniejszych (…). Ponieważ nie istnieje żadna stała oficjalna lista osób, które w przeszłości otrzymały odznaczenia papieskie, nie można z niej nikogo usunąć. Imiona osób wyróżnionych odznaczeniami nie są publikowane w roczniku Stolicy Apostolskiej, a ich honory przemijają wraz z ich śmiercią".

Sama Lilianne Ploumen była od 2001 do 2007 zatrudniona w katolickiej organizacji rozwojowej Cordaid, od 2004 jako dyrektor programowy. W kolejnych latach wspierała politykę Kościoła m.in. w Ghanie, gdzie promowała katolickie programy walczące z małżeństwami nieletnich oraz epidemią AIDS.

Poza zaangażowaniem w partyjną politykę, najbardziej znana jest jednak z działań mających na celu "wspieranie praw dziewcząt i kobiet w zakresie ich życia seksualnego", co obejmuje "dostęp do współczesnej antykoncepcji, wykształcenie w zakresie seksualności i relacji interpersonalnych oraz bezpieczną aborcję" (opis ze strony kampanii SheDecides!, która powstała z inicjatywy Ploumen po tym, gdy rząd USA zablokował środki finansowe dla zagranicznych organizacji promujących aborcję bądź wspierających jej liberalizację).

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

"Aborcjonistka otrzymała papieski order". Jak było naprawdę? [WYJAŚNIAMY]
Komentarze (25)
TC
Tom Cat
18 stycznia 2018, 21:36
A co tu jest do tłumaczenia? Najwyższe odznaczenia daje się przy okazji wizyty niczym gadżety.
R
Ryszard
18 stycznia 2018, 21:02
Widzę że Deon robi się obrońcą papieża bagatelizując i tłumacząc na swój sposób zachowanie papieża Franciszka dotyczy to np przyznania odznaczenia papieskiego jednej z największych aborcjonistek świata !Podobnie przytoczenie jednego zdania papieża że aborcja to grzech to zbyt MAŁO gdy w klinikach codziennie zabija się setki tysięcy nienarodzonych dzieci ! Samo zdjęcie uśmiechniętego papieża z największą aborcjonistką to można przyjąć jako akceptacje klinik aborcyjnych ! Gdzie jest STANOWCZE potępienie klinik i lekarzy dopuszczających się zabójstwa nienarodzonych dzieci ?
18 stycznia 2018, 13:17
Czuję się zagubiony ...
DS
Dariusz Siodłak
17 stycznia 2018, 07:17
Ktoś tu kłamie.Albo wikipedia, albo watykańczycy. "Order Świętego Grzegorza Wielkiego jest jednym z pięciu rycerskich orderów papieskich i najwyższym odznaczeniem nadawanym osobom świeckim (nawet innowiercom, jak np. żydowski rabin Leon Klenicki), za szczególne zasługi dla Kościoła katolickiego" [url]https://pl.wikipedia.org/wiki/Order_%C5%9Awi%C4%99tego_Grzegorza_Wielkiego[/url]
KJ
k jar
17 stycznia 2018, 06:44
Abstrahując od całej sytuacji,która jest żenująca, objawia się w całej pełni prawda o kurii rzymskiej i tej świeckiej skądinąd machinie urzędniczej na Watykanie.Funkcjonuje ona dobrze od stuleci jako organizm,który zupełnie nie kontroluje,co się dzieje na zewnątrz,czysta skamielina.Obyczaje i obrzędy,które były zrozumiałe wieki temu i odpowiadały ówczesnej sytuacji,dziś absolutnie nie przystają do rzeczywistości.Przyznawanie Orderu Świętego Grzegorza Wielkiego powinno być wstrzymane,bo wobec ewidentnych wpadek cała idea tego odznaczenia - za zasługi do Kościoła katolickiego została zdyskredytowana.I można by nad tym przejść do porządku dziennego,gdyby nie coraz częściej objawiane wątpliwości natury doktrynalnej-skoro kuria rzymska zachowuje się jak świecka instytucja,jak machina bez życia w stylu kafkowskim, to czy możemy mieć pewność,że zachowała depozyt wiary i w sprawach doktryny katolickiej jest żywym organizmem.Czy np. cały ceremoniał religijny,który obserwujemy z racji świąt czy uroczystosci kanonizacyjnych jest dla kurii tylko spektaklem,czy jest tam żywa wiara Kościoła? Kiedy wierni zaczynają mieć w tej materii wątpliwości,sprawa jest dużo poważniejsza niż przyznanie orderu jakiejś aborcjonistce.
MM
Marco M
17 stycznia 2018, 02:07
Czyli w Watykanie nie kontrolują komu przyznawane są odznaczenia? Brawo. A Deonowi wydaje się chyba, że broni w ten sposób aktualnych władz watykańskich...
DS
Daniel Socha
17 stycznia 2018, 00:10
"Nie jest to w żaden sposób uznanie polityki na rzecz aborcji i kontroli urodzeń, której promotorką jest pani Ploumen. Z pozdrowieniami, Paloma Garcia Ovejero" To dla mnie jako wiernego nie ma żadnego konkretnego znaczenia, że to nie jest za ''zasługi aborcji'', ale sam fakt że takiej osobie udzielono czegoś takiego..podświadomie wierzący katolik może odczytać, że ma miejsce cicha aprobata tej złej grzesznej działalności. Za dużo mamy wieloznaczności, niedomówień i zmieszania w tym pontifikacie. Z całym szacunkiem i z darem modlitwy za papieża Franciszka i synowskim oddaniem..
16 stycznia 2018, 22:47
Wyjaśnienie, które nic nie wyjaśnia. Wynika z niego, że gdyby do Ojca Świętego przybył Kim z Korei Północnej też order by dostał. Szkoda słów.
16 stycznia 2018, 22:42
Trzeba nastawić się na przetrwanie  i modlić o następnego papieża. Mam nadzieję,że tym razem będzie katolicki. 
16 stycznia 2018, 20:57
Na dodatek ta kobieta śmieje się i potwierdza temu facetowi, że dostała go za dzałalność proaborcyjną. Oto Franciszkowe reformy.
PM
Pola Magierska
16 stycznia 2018, 20:27
Herezje Antychrysta Bergolio: 1) "Nie trzeba wierzyć w Boga, żeby być dobrym czowiekiem", 2) "Pan Bóg nas kocha takimi jakimi jesteśmy, razem z naszymi grzechami", 3) "Jezus stał się grzechem, stał się diabłem". + order dla aborcjonistki i dla molestującego nieletnich. No brawo, brawo!
KG
Krzysztof Galeja
16 stycznia 2018, 20:08
Czyli jak było naprawdę? Aborcjonistka otrzymała papieski order.  Tyle faktów.
Dariusz Piórkowski SJ
16 stycznia 2018, 20:08
Niestety, to wyjaśnienie rzeczniczki też za bardzo mnie nie przekonuje.  Dyplomacja dyplomacją, ale jeśli odznaczenie ma odznaczać wszystkich tylko dlatego, że przyjechali z delegacją państwową do papieża, to odznacza sie chyba za samo przyjechanie. I potem dzieją się takie absurdy. Rozumiem, że Watykan nie chce celowo wyróżniać osób, które tak postępują, ale de facto na to wychodzi. Wówczas należałoby to nazwać pamiątką od papieża, a nie odznaczeniem i byłoby po sprawie. W przeciwnym wypadku rozumiem trochę zgorszenie ludzi.
WDR .
17 stycznia 2018, 02:32
+ W samo sedno!
Andrzej Ak
16 stycznia 2018, 18:40
Można by więc zapytać, gdzie szukać świętości na Ziemi, tak aby ją właściwie pielęgnować i celebrować w razie potrzeby? Z moich obserwacji źródłem świętości jest sam Bóg. Na ziemi siewcą świętości jest Duch Święty. Natomiast za przyczyną działania Ducha Świętego część wiernych otrzymuje Jego Dary. Dary Ducha Świętego czyli Charyzmaty to nic innego jak osobliwa komunikacja z Duchem Świętym, mająca na celu zasiew świętości na ziemi dokonujący się w sercach ludzkich. Czyste i pokorne serca ludzi prawych mogą otrzymać z Woli Boga cząstkę świętości, którą jest sam Duch Święty. Tak więc Duch Święty spoczywa w sercach ludzkich, a nie przedmiotach. Wyjątkiem jest tutaj konsekrowana Hostia, w której ukryte jest Bóstwo samego Pana Jezusa. Wszystkie więc przedmioty stanowią element obrzędów i same z siebie nie mogą zachowywać żadnej świętości. W przeszłości była jeszcze Arka Przymierza, ale o Niej sam Bóg zaświadczał. Żadne więc medale nie mają nawet cząstki świętości Ducha Świętego. O co, więc tyle sporów?
16 stycznia 2018, 18:04
Czyli ma to rozumieć w ten sposób, że żaden porządny katolik nie powinien przyjmować orderów od Stolicy Apostolskiej, gdyż nie mają one żadnej wartości, jedynie są broszkami dla pełniących urządy, aby mieli się czym chwalić i dekorować jak choinki. No gratuluję!!! N.p. Mary Wagner z Kanady, obrończyni życia do tej pory nie zasłużyła na taką broszkę od Franciszaka.
DS
Dariusz Siodłak
16 stycznia 2018, 18:01
Czytałem z zapartym tchem myśląc, że na końcu dowiem sie, że otrzymanie papieskiego orderu przez aborcjonistę to fake news.Dowiedzialem się jednak innej rzeczy- papieski order można sobie w rzyć wsadzić, tyle jest warty. Szacun zakłamani jezuici ! Jesteście mistrzami manipulacji.
ZZ
z z
16 stycznia 2018, 17:24
Cóż to za problem dla Bergoglio, że ma ona sumieniu tyle nienarodzonych dzieci. Gdyby zaszkodziła drzewom w lesie lub koralowcom w ciepłych morzach, to dopiero byłby skandal...
DS
Dariusz Siodłak
16 stycznia 2018, 18:47
Dobrze, że nie próbowała nikogo nawrócić na katolicyzm.Przypominam, że według papy prozelityzm jest grzechem przeciw ekumenizmowi.
ŁB
Łukasz Brzozowski
16 stycznia 2018, 16:58
a Jezus ile orderów nadał?
16 stycznia 2018, 22:45
nosimy go wszyscy nazywa się "ORDER KRZYŻA", pytanie tylko cy chcemy go nosić
WDR .
16 stycznia 2018, 16:45
czyli order potwierdzony przez Watykan. Smutne :-( ps. Ciekawe czy red.Wilczyński długo myślał nad tytułem, żeby na pierwszy rzut wyglądało, że tak się CHYBA nie stało.
MR
Maciej Roszkowski
16 stycznia 2018, 15:58
No to mamy kolejny skandal.
ŁB
Łukasz Bąk
16 stycznia 2018, 15:53
Tzn., że tym orderem można sobie tyłek podetrzeć. Order po to by się powymieniać? Ech :/ Coraz więcej ostatnio takich akcji.
KC
Kamil Chruśliński
16 stycznia 2018, 14:38
Jak można dawać komuś takiemu odznaczenia chociażby miałyby one charakter "dyplomatyczny". Skandal!