"Aby przezwyciężyć ten bolesny problem nie wystarczy zastosowanie odpowiednich procedur i najsurowszych kar"

(fot. facebook.com/antornielli)
KAI/ ed

Papież skierował obszerny list do biskupów amerykańskich w sprawie nadużyć w Kościele. Zdaniem Andrei Torniellego, dyrektora programowego Dykasterii ds. Komunikacji, list ten dotyka sedna sprawy i wyznacza drogę rozwiązania tego bolesnego problemu.

List Papieża stwierdza bardzo mocno, że grzechy oraz przestępstwa bardzo podważyły i osłabiły wiarygodność Kościoła. Jednak jeszcze bardziej wpływ na to miało dążenie do ich zatajenia oraz ukrycia. Aby przezwyciężyć ten bolesny problem nie wystarczy zastosowanie odpowiednich procedur i najsurowszych kar, potrzeba zmiany mentalności, zmiany nastawienia.

Nie należy ufać działaniom, które nie pachną Ewangelią

DEON.PL POLECA

Dotyczy to sposobu modlitwy, metod zarządzania i posługiwania się pieniędzmi, sprawowania władzy oraz budowania relacji we wspólnocie oraz ze światem."Uderzyło mnie bardzo, że mówiąc biskupom amerykańskim o kryzysie związanym z nadużyciami Papież Franciszek podkreślił, że nie należy ufać za bardzo działaniom, które jawią się jako użyteczne i dobre, są jak najbardziej potrzebne i właściwe, ale nie pachną Ewangelią.

Odnoszą się do problemów organizacyjnych, prawnych, strategicznych oraz analitycznych. Papieże zawsze przeciwstawiali się zjawisku nadużyć surowymi regulacjami, ale problem leży w osobistym nawróceniu - podkreślił Tornielli.

Zasady nie wystarczą, jeśli nie zmienią się ludzie

- Nie wystarczą zasady, jeśli nie przemienią się ludzie, którzy je stosują. Chodzi o zmianę mentalności. Z tego punktu widzenia spojrzenie Papieża jest głęboko chrześcijańskie, ponieważ przypomina, czym jest Kościół. Zaprasza pasterzy oraz wiernych do uznania się za grzeszników, którzy potrzebują wzajemnej pomocy.

Dyrektor Programowy Dykasterii ds. Komunikacji, zwraca uwagę, że autorytetu nie odzyskuje się stosując różne strategie marketingowe. Jego odzyskanie może być owocem działań Kościoła, który przezwycięża podziały oraz wewnętrzne przeciwieństwa, Kościoła, którego działania wypływają z kontemplacji światła, które nie jest jego, ale zawsze jest mu darowane.

Bardzo ostry list Franciszka: to czasy burzliwe dla całego Ludu Bożego >>

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

"Aby przezwyciężyć ten bolesny problem nie wystarczy zastosowanie odpowiednich procedur i najsurowszych kar"
Komentarze (2)
MK
Marek Kępka
4 stycznia 2019, 21:34
W takim razie niech papież w końcu zacznie działać, a nie tylko piękne i "ostre" liściki wysyła. Ekskomunika dla wszystkich pedofilów w koloratce i oddanie w ręce świeckiego wymiaru sprawiedliwości.
Ewa Zawadzka
4 stycznia 2019, 18:55
"Papieże zawsze przeciwstawiali się zjawisku nadużyć surowymi regulacjami".  Słowa, słowa, słowa... i na słowach się kończy. A gdzie działania? Skala problemu molestowania nieletnich przez duchownych znana jest od lat 80. ubiegłego wieku za czasów papieża JPII. Były obietnice, była mowa o procedurach, o potrzebie zmian. I nic się nie zmieniło. Dziś już żadne słowa i obietnice nikomu nie wystarczają. Nawet sam papież Franciszek mówił o polityce "Zero tolerancji". I na mówieniu się skończyło. Dziś mówienie nie wystarcza tak długo jak sprawcy molestowania seksualnego pozostają w stanie duchownym a hierarchowie, którzy tuszowali te sprawy pozostają na stanowiskach.