Franciszek o chrześcijańskiej rewolucji

Franciszek o chrześcijańskiej rewolucji
(fot. Grzegorz Gałązka / galazka.deon.pl)
KAI / jp

- Zemsta nigdy nie prowadzi do rozwiązania konfliktów - przypomniał Franciszek podczas dzisiejszej modlitwy Anioł Pański w Watykanie.

- Wolno nam szukać sprawiedliwości; naszym obowiązkiem jest czynienie sprawiedliwości. Nie wolno nam natomiast mścić się, ani w żaden sposób podsycać zemstę, jako wyraz nienawiści i przemocy - stwierdził papież.

Franciszek nawiązując do dzisiejszej Ewangelii, zwrócił uwagę, że najlepiej wyraża ona "rewolucję chrześcijańską", a Jezus wskazuje w niej drogę prawdziwej sprawiedliwości poprzez prawo miłości, które przewyższa prawo odwetu, to znaczy "oko za oko i ząb za ząb". Przypomniał, że ta starożytna zasada zmuszała do wymierzania przestępcom kar odpowiadających spowodowanym szkodom: śmierć tym, którzy zabili, amputację, dla tych którzy kogoś zranili i tak dalej.

DEON.PL POLECA

>> Przeczytaj pełny tekst dokumentacji <<

- Jezus nie każe swoim uczniom znosić zła, ale wręcz reagować, tyle, że nie innym złem, lecz dobrem. Wystarczy więc przerwać łańcuch zła i naprawdę zmienić ten stan rzeczy - przypomniał papież i dodał: "Zło jest bowiem w istocie "brakiem" dobra i nie można wypełnić pustki inną próżnią, ale tylko "pełnią", czyli dobrem. Zemsta nigdy nie prowadzi do rozwiązania konfliktów".

Franciszek zwrócił uwagę, że wyrzeczenie się zemsty nie zaprzecza wymaganiom sprawiedliwości.

- Wręcz przeciwnie, miłość chrześcijańska, która przejawia się szczególnie w miłosierdziu stanowi doskonalszą realizację sprawiedliwości - zaznaczył papież. Przypomniał, że Jezus chce nas nauczyć dokonywania wyraźnego rozróżnienia między sprawiedliwością a zemstą.

- Wolno nam szukać sprawiedliwości; naszym obowiązkiem jest czynienie sprawiedliwości. Nie wolno nam natomiast mścić się, ani w żaden sposób podsycać zemstę, jako wyraz nienawiści i przemocy - stwierdził papież.

Zwrócił uwagę, że Jezus nie proponuje nowego porządku cywilnego, lecz raczej przykazanie miłości bliźniego, które obejmuje również miłość do nieprzyjaciół gdyż "wróg jest osobą ludzką, stworzoną jako taki na obraz Boga, chociaż w chwili obecnej jest przyćmiony niegodnym postępowaniem".

Przestrzegł, aby, kiedy mówimy o nieprzyjaciołach, nie myśleć o ludziach dalekich od nas.

- Mówimy także o nas samych, możemy bowiem wejść w konflikt z naszym bliźnim, czasami z naszymi krewnymi. Nieprzyjaciółmi są ci, którzy mówią o nas źle, którzy nas oczerniają i nas krzywdzą. Jesteśmy wezwani, aby tym wszystkim odpowiedzieć dobrem, które również ma swoje własne strategie, inspirowane przez miłość - powiedział Franciszek.

Na zakończenie wezwał: "Niech Dziewica Maryja nam pomoże praktykować cierpliwość, dialog, przebaczenie i w ten sposób być budowniczymi komunii i braterstwa w naszym codziennym życiu".

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Franciszek o chrześcijańskiej rewolucji
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.