Franciszek: to najstarszy i najbardziej szkodliwy stereotyp dotyczący Żydów

(fot. PAP/EPA/MAURIZIO BRAMBATTI)
PAP / ml

Papież Franciszek zaapelował w czwartek o położenie kresu uprzedzeniom wobec Żydów. Trzeba przezwyciężyć "negatywne stereotypy" - wskazał w przemówieniu do uczestników sympozjum "Jezus i faryzeusze; ponowne badania interdyscyplinarne".

W pisemnej wersji wystąpienia wygłoszonego podczas audiencji w Watykanie papież podkreślił: "Aby bardziej kochać naszych sąsiadów, musimy ich poznać, a po to, by wiedzieć, kim są, musimy znaleźć sposób, by przezwyciężyć prastare uprzedzenia".

Franciszek wyraził przekonanie, że nowe studia prowadzone przez Papieski Instytut Biblijny wpłyną pozytywnie na relacje między Żydami a chrześcijanami, "w perspektywie coraz głębszego i braterskiego dialogu".

Czy Jezus był faryzeuszem? Watykańska konferencja chce rzucić nowe światło na Jego osobę >>

Papież zauważył, że "historia interpretacji" utrwaliła negatywny wizerunek żydowskiego bractwa faryzeuszy i to - jak zaznaczył - "bez konkretnej podstawy w opowieściach ewangelicznych".

Franciszek przyznał, że "z biegiem czasu taka wizja została generalnie przypisana przez chrześcijan Żydom".

Następnie napisał: "W naszym świecie takie negatywne stereotypy stały się niestety bardzo powszechne. Jednym z najstarszych i najbardziej szkodliwych stereotypów jest właśnie ten dotyczący faryzeusza, zwłaszcza, gdy używany jest, by przedstawić Żydów w negatywnym świetle".

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Franciszek: to najstarszy i najbardziej szkodliwy stereotyp dotyczący Żydów
Komentarze (3)
10 maja 2019, 17:16
Czy papież Franciszek nie zna tego: Mt27.24 Piłat widząc, że nic nie osiąga, a wzburzenie raczej wzrasta, wziął wodę i umył ręce wobec tłumu, mówiąc: «Nie jestem winny krwi tego Sprawiedliwego. To wasza rzecz». 25 A cały lud zawołał: «Krew Jego na nas i na dzieci nasze»,Mk15.13 i dalsze, Łk23.20 i dalsze i J19.12. 
K
Krzysztof
10 maja 2019, 23:05
"Krew Jego" obmyła i zbawiła więc cały lud, Krew Chrystusa zbawia  nie niesie przekleństwa. To nie moja interpretacja tylko Benedykta XVI
11 maja 2019, 06:51
Potrzebny jest jeszcze minimum jeden warunek: J14.1 Niech się nie trwoży serce wasze. Wierzycie w Boga? I we Mnie wierzcie! albo: J3.16 Tak bowiem Bóg umiłował świat, że Syna swego Jednorodzonego dał, aby każdy, kto w Niego wierzy, nie zginął, ale miał życie wieczne. Można jeszcze podyskutować o tym, czy sama wiara wystarcza, jak u Pawła: Ef2.8 Łaską bowiem jesteście zbawieni przez wiarę. A to pochodzi nie od was, lecz jest darem Boga: 9 nie z uczynków, aby się nikt nie chlubił,  czy jednak uczynki też są potrzebne:  Mt25.41 Wtedy odezwie się i do tych po lewej stronie: "Idźcie precz ode Mnie, przeklęci, w ogień wieczny, przygotowany diabłu i jego aniołom! 42 Bo byłem głodny, a nie daliście Mi jeść; byłem spragniony, a nie daliście Mi pić... Obecnie wyczuwam tendencję do wiary w nieograniczone Miłosierdzie Boże, gdzie ani przestrzeganie Prawa, ani uczynki nie są ważne, bo Bóg nas bezwzględnie kocha, a piekło jest puste czy wręcz go nie ma. Natomiast nigdzie w Piśmie nie widzę uzasadnienia do stwierdzenia, że Krew Chrystusa oczyściła cały lud, chociaż każdy z ludu ma na to oczyszczenie szansę i wypowiedziane przez przodków "krew jego na nas i na dzieci nasze" nie zamyka drogi do życia wiecznego, ale  pod podanymi wyżej warunkami.