Irlandzkie media o papieskiej pielgrzymce: wszyscy oczekują na przełom

(fot. PAP/EPA/CIRO FUSCO)
KAI / jp

Irlandzkie media bardzo obszernie relacjonują papieską wizytę. Irlandczycy wiedzą, że uwaga świata koncentruje się w tych dniach na ich kraju. Na tym, co zrobi Papież, ale również, jak oni na to zareagują.

Wskazuje na to na pierwszej stronie najbardziej poczytny dziennik "The Irish Independent".

Oczekuje się, że podczas tej wizyty nastąpi jakiś przełom w sposobie podejścia Kościoła do plagi nadużyć seksualnych. Stąd przekonanie, że ta podróż apostolska będzie mieć znaczenie wykraczające poza samą tylko Irlandię. Świadczy o tym duże zainteresowanie mediów, również z zagranicy.

>> Papież spotkał się z ofiarami nadużyć seksualnych duchownych w Irlandii

W sumie na czas papieskiej wizyty akredytowało się 1200 dziennikarzy. Obok mocno nagłośnionej sprawy skandali, w mediach nie brak też akcentów pozytywnych. Przytacza się biografie Jorge Bergoglio, by ukazać, że jego otwarcie na ludzi, na potrzebujących i skrzywdzonych, nie jest tylko na pokaz, ale należy do DNA argentyńskiego Papieża.

>> Papież modlił się za ofiary pedofilii. "Trzeba wyeliminować tę plagę z Kościoła za wszelką cenę"

Dopuszcza się również do głosu małych bohaterów tej podróży, czyli katolików, którzy z wiarą przeżywają wizytę Następcy Piotra. Przyznaje się, że na jutrzejszej Eucharystii może ich być ponad pół miliona. Niektórzy powracają też do wizyty Jana Pawła II w 1979 r., przede wszystkim po to, by ukazać, jak bardzo zmieniła się Irlandia w ciągu tych 40 lat.

Wszystkie media zwracają uwagę na drakońskie środki bezpieczeństwa, które zastosowano podczas tej podróży. Okazuje się, że nawet Obama czy Królowa Elżbieta nie był tak dobrze strzeżony jak Papież Franciszek. Wynika to jednak przede wszystkim z innego charakteru wizyty Papieża, który spotyka się przecież z tłumami.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Irlandzkie media o papieskiej pielgrzymce: wszyscy oczekują na przełom
Komentarze (1)
PP
paton paton
26 sierpnia 2018, 16:15
Świat czeka na przełom, ale żadnego przełomu nie będzie. Papież dalej się będzie spotykał z ofiarami księży-pedofili, dalej będzie się modlił za ofiary, a Kościół dalej będzie tuszował przypadki pedofilli i żaden pedofil nie zostanie usunięty ze stanu kapłańskiego. Takie swojskie bagienko gdzie wszystkim cuchnie ale nikt nie robi nic by przestało.