Jezuita pokieruje Kongregacją Nauki Wiary

(fot. Pontificia Facoltà Teologica Teresianum - Roma / youtybe.com)
KAI/ ed

Papież Franciszek przyjął rezygnację z kierowania Kongregacją Nauki Wiary złożoną w związku za zakończeniem pięcioletniego mandatu przez kard. Gerharda Ludwiga Müllera i nowym prefektem tej dykasterii mianował abp Luisa Francisco Ladaria Ferrera SJ.

Powierzył też jemu związane z tym stanowiska przewodniczącego Papieskiej Komisji "Ecclesia Dei", Międzynarodowej Komisji Teologicznej oraz Papieskiej Komisji Biblijnej. Międzynarodowej Komisji Teologicznej.

Luis Francisco Ladaria Ferrer urodził się 19 kwietnia 1944 r. w miejscowości Manacor na Majorce. W 1966 r. ukończył wydział prawa Uniwersytetu Madryckiego, po czym wstąpił do Towarzystwa Jezusowego (jezuitów). 29 lipca 1973 r. przyjął święcenia kapłańskie.

Ma za sobą studia na Papieskim Uniwersytecie Comillas w Madrycie i Wyższej Szkole Filozoficzno-Teologicznej św. Jerzego we Frankfurcie nad Menem. W 1975 r. uzyskał doktorat z teologii na Papieskim Uniwersytecie Gregoriańskim i w tymże roku został profesorem teologii dogmatycznej na uniwersytecie Comillas.

DEON.PL POLECA

W 1984 r. stanął na czele wydziału teologicznego na Gregorianum, a w latach 1986-94 był wicerektorem tej uczelni. W latach 1992-97 był członkiem Międzynarodowej Komisji Teologicznej, a od 2004 r. do 2008 jej sekretarzem generalnym. Ponadto od 1995 r. był konsultorem Kongregacji Nauki Wiary. 2 sierpnia 2016 roku stanął na czele komisji ustanowionej przez Papieża Franciszka w celu przestudiowania kwestii diakonatu kobiet.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Jezuita pokieruje Kongregacją Nauki Wiary
Komentarze (25)
2 lipca 2017, 12:57
A tak dla przyzwoitości, papież jezuita nie powinien wyznaczać na prefekta Kongregacji Wiary jezuitę. To pachnie nepotyzmen.
Oriana Bianka
2 lipca 2017, 12:15
Media włoskie piszą o nowej aferze w Watykanie, to się działo własnie w  Kongregacji Nauki Wiary kierowanej przez kard. Gerharda Ludwiga Müllera. Żandarmeria dokonała przeszukania w budynku watykańskiej Kongregacji Doktryny Wiary. W apartamencie wysokiego rangą sekretarza jednego z najbliższych współpracownika papieża Franciszka, znaleziono torebkę z kokainą. Ksiądz przyznał, że zażywał ją podczas homoseksualnych orgii. https://www.ilfattoquotidiano.it/2017/06/28/vaticano-fermato-un-monsignore-festini-gay-e-droga-nel-palazzo-del-santuffizio/3691426/ Szokujące! To rzuca inne światło na zmianę na stanowisku prefekta KNW.
2 lipca 2017, 12:36
Proszę nie podawać fałszywych informacji. "Inhaber des Apartments ist der Sekretär von Kardinal Francesco Coccopalmerio." Teąn sekretarz miał tylko apartament w budynku kongregacji wiary, ale nie był w niej zatrudniony, równie dobrze mógł mieszkać w Domu św. Marty. <a href="http://www.katholisches.info/2017/06/gendarmerie-beendet-homo-orgie-im-vatikan-alkohol-drogen-luxus/">Był natomiast sekretarzem przewodniczącego Papieskiej Rady ds. Tekstów Prawnych kardynała Francesco Coccopalmerio. </a>Mówi się, że był nawet jego protegowanym, kandydatem na biskupa, dlatego dostał apartament do dyspozycji. Proszę beszczelnie nie obrażać kardynała Müllera!!!
2 lipca 2017, 12:39
Przepraszam miało być: bezczelnie
Oriana Bianka
2 lipca 2017, 13:08
Spokojnie, bez emocji i inwektyw, cytuję tylko to co przeczytałam: "Jak wyznał aresztowany sekretarz, używał kokainy podczas gejowskich party, jakie organizował w budynku Sant’Uffizio, czyli Kongregacji Doktryny Wiary"
2 lipca 2017, 15:49
Szokujące! To rzuca inne światło na zmianę na stanowisku prefekta KNW. - to nie są moje słowa
Oriana Bianka
2 lipca 2017, 22:28
Dla mnie te narkotykowe gejowskie orgie  organizowane w Kongregacji Nauki Wiary brzmią bardzo szokująco, do tego ukrywanie przez zwierzchników księdza sprawy przed papieżem przez dwa miesiące, ulokowanie go na terapię w klasztorze pod Monte Cassino, gdzie rządziła następna grupa gejowska, która zdefraudowała grube pieniądze na gejowskie rozrywki.... Pana to nie szokuje? Uważa Pan to za normę? 
T
tomek59
2 lipca 2017, 11:01
Kardynał Muller, wypowiadając się niedawno, w trakcie wizyty w Stanach Zjednoczonych, w sprawie rozwodników żyjących w ponownych związkach, stwierdził że powinni żyć jak brat z siostrą. Wypowiadał się także w sprawie episkopatów Malty i Niemiec, że nie może każdy episkopat oddzielnie interpretować nauczania papieża. ( Tak na marginesie, przed podziałem kościoła spowodowanym przez powołanie episkopatów ostrzegał w czasie SVII apb. Lefebvre). Więc przy najbliższej okazji kardynał został wykopany. Następny w kolejce jest kard. Sarah. Zakon Jezuitów bezwzględnie posłuszny papieżowi i realizujący jego cele, jest pod tym względem bardzo podobny do partii komunistycznej, gdzie posłuszeństwo I Sekretarzowi było bezwzględne. Jak skończyły państwa komunistyczne wiadomo. Jak skończy Kościół? Mamy obietnicę Chrystusa. Trzeba tylko wymienić I Sekretarza.
AA
a a
2 lipca 2017, 12:05
"Jak skończy Kościół? Mamy obietnicę Chrystusa. Trzeba tylko wymienić I Sekretarza." Niestety skończy inaczej. Jest to opisane w Apokalipsie: "1 Potem ujrzałem innego anioła - zstępującego z nieba i mającego wielką władzę, a ziemia od chwały jego rozbłysła. 2 I głosem potężnym tak zawołał: «Upadł, upadł Babilon - stolica1. I stała się siedliskiem demonów i kryjówką wszelkiego ducha nieczystego, i kryjówką wszelkiego ptaka nieczystego i budzącego wstręt, 3 bo winem zapalczywości swojego nierządu napoiła wszystkie narody, i królowie ziemi dopuścili się z nią nierządu, a kupcy ziemi wzbogacili się ogromem jej przepychu». Nakaz ucieczki 4 I usłyszałem inny głos z nieba mówiący: «Ludu mój, wyjdźcie z niej2, byście nie mieli udziału w jej grzechach i żadnej z jej plag nie ponieśli: 5 bo grzechy jej narosły - aż do nieba, i wspomniał Bóg na jej zbrodnie. 6 Odpłaćcie jej tak, jak ona odpłacała, i za jej czyny oddajcie podwójnie: w kielichu, w którym przyrządzała wino, podwójny dział dla niej przyrządźcie! 7 Ile się wsławiła i osiągnęła przepychu, tyle jej zadajcie katuszy i smutku! Ponieważ mówi w swym sercu: "Zasiadam jak królowa i nie jestem wdową3, i z pewnością nie zaznam żałoby", 8 dlatego w jednym dniu nadejdą jej plagi: śmierć i smutek, i głód; i będzie ogniem spalona, bo mocny jest Pan Bóg, który ją osądził." A co do obietnicy Pana Jezusa Chrystusa to mógłbyś ją zacytować?
M
Marcin
2 lipca 2017, 10:02
z jednej strony rodzą się we  mnie wątpliwości i pytania dlaczego nie ma przedłużenia mandatu dla kardynała, który nie bał się być przyjacielem Ojca św. poprzez mówienie mu również niewygodnej prawdy. Z drugiej trzeba dbać o jedność, wszak "ażeby we wszystkim utrafić w sedno, trzeba być zawsze gotowym wierzyć, że to co ja widzę jako białe jest czarne, jeśli tak to określi Kościół hierarchiczny. Wierzymy bowiem, że między Chrystusem, Panem naszym Oblubieńcem, a Kościołem jego Oblubienicą, jest ten sam Duch, który nami rządzi i kieruje dla zbawienia dusz naszych. Bo tenże sam Duch i Pan nasz, który dał dziesięcioro przykazań, ten sam kieruje i rządzi świętą Matką naszą Kościołem". Zamiast więc podejrzewać papieża Franciszka lepiej wspierać go między innymi modlitwą, do czego usilnie sam siebie nakłaniam. :)
1 lipca 2017, 22:59
Trudno na tym etapie czepiać się Ferrera.Jednocześnie pewnym jest,iż jest to nominacja mająca zapewnić Franciszkowi komfort w postaci spolegliwego urzędnika. Z punktu widzenia katolika musimy pamiętać o jednej ważnej kwestii. Papież nie jest władcą absolutnym .Winniśmy mu posłuszeństwo jedynie w zakresie doktryny i wiary,której ma strzec i wyjaśniać zgodnie z jej niezmiennym rozumieniem.Jakiekolwiek próby wymuszenia dyscypliny wobec nauczania zmieniającego nauczanie Kościoła są bezprawne i pownny pociągać za sobą opór wiernych. Im bardziej świat będzie klaskał Franciszkowi,wiedzmy,że klaszcze Bergolio-jego prywatnym poglądom, nie nauczaniu papieża. Świat bowiem klaszcze swoim, my zaś-katolicy do niego nie należymy.
1 lipca 2017, 21:05
KAI i deon manipulują. I to jest smutne. Czytam  wiadomość w j. włoskim w radiu watykańskim i tam jest jasno:  " Papa Francesco ha ringraziato il cardinale Gerhard Ludwig Müller alla conclusione del suo mandato quinquennale di Prefetto della Congregazione per la Dottrina della Fede". Papież podziękował kardynałowi GM na koniec jego  pięcioletniego mandatu jako prefektowi Kongregacji Doktryny Wiary.  Po co więc to udawanie, usprawiedliwianie papieża. Kard. GM stracił zaufanie Papieża, nie mógł go zmienić przed upływem kadencji, bo to by był skandal, więc przy najbliższej okazji zastąpił go "swoim" człowiekiem. Tak przy okazji, pomimo pięknych słów i zapewnień o jak najepszych stosunkach pomiędzy Franciszkiem a Benedyktem (to właśnie pap. B16 mianował kard. GM na to stanowisko), takie gesty, i inne, o których nie wspomnę tu, musi być smutno Benedyktowi w takich chwilach. Czekajmy na "nowe" stanowisko obecnego Prefekta w sprawie AL i innych "nowinkach". Po owocach ich poznacie. Z wiarą więc czekam na te owoce. A KAI i Deonowi życzę uczciwości w podawaniu informacji. Nawet takich, jak ta, by nazywać rzeczy po imieniu. Papież Fr. wyraził w sposób jawne wotum nieufności wobec kardynała GM. Tak samo jak wobec kardynałów, którzy czekają na audiencję ze swoimi (może nieuzasadnionymi?) wątpliwościami wobec adhortacji AL i tego, co się w związku z tym dzieje. Sam powiedział kiedyś: Kim ja jestem abym sądził.... Więc doczekają się i oni (najbliźsi współpracownicy papieża!!!) audiencji, czy nie? 
1 lipca 2017, 20:01
Takie wiadomości sprawiają ,że człowiek jest radośniejszy, a asyz,Stick,stos i im podobni?Zawsze w historii Kościoła trafiali się nieprzejednani krytycy, a Kościół trwał i trwa  nadal , z nimi albo i bez nich!
1 lipca 2017, 22:16
dzięki za wyróżnienie!
AC
Anna Cepeniuk
2 lipca 2017, 12:23
Też tak uważam.... Pozdrawiam
WS
Włodzimierz Skalik
1 lipca 2017, 19:05
Informacja o przyjęciu rezygnacji jest manipulacją. Franciszek po prostu nie zaakceptował kard. Gerharda Ludwiga Mullera na drugą pięcioletnią kadencję. To bardzo zła decyzja. Kard. Muller wielokrotnie odnosił się do papieskiej adhortacji Amoris Laetitia, interpretując ją w zgodzie z tradycyjną nauką Kościoła. Stwierdził, między innymi, że "nie może być tak, że sformułowana przez Papieża i powszechnie obowiązująca nauka Kościoła interpretowana jest odmiennie, a nawet sprzecznie z nią w Kościołach lokalnych. Fundamentem Kościoła jest jedność w wierze”. Dodał też, że „nikt nie może według własnego uznania zmieniać sakramentów jako skutecznych znaków łaski, tak aby na przykład w sakramencie pojednania mogło być udzielane rozgrzeszenie bez żalu za grzechy i bez mocnego postanowienia poprawy”. Odsunięcie przez Franciszka tego konserwatywnego kardynała od sprawowania funkcji prefekta tej najważniejszej dykasterii w Watykanie to kolejny dobitny dowód na rozprzestrzeniające się z Watykanu zamieszanie powodujące wśród wiernych na całym świecie narastające zagubienie.
DP
Danuta Pawłowska
1 lipca 2017, 18:37
Do Piotra Polmańskiego Kosciół był, jest i będzie Jezusowy, nie Franciszkowy. Przez 2000 lat bramy piekielne Go nie przemogły i nie przemogą!
AA
a a
1 lipca 2017, 21:19
A co to są bramy piekielne?
PP
Piotr Polmański
1 lipca 2017, 18:13
Doskonała nominacja. Franciszek konsekwentnie zmienia kościół i jego misję duszpasterską. Kościół ma być ubogi, bliżej ludzi, gdzie prymat miłosierdzia nad sprawiedliwością jest głównym wyznacznikiem jego działania. 
1 lipca 2017, 22:12
Katolicy miłosiernie wybaczają ci twoją ignorancję. Możesz się bawić dalej.
ZZ
z z
1 lipca 2017, 16:57
Jeden z najbliższych współpracowników Bergoglio okazał się płatnym lobbystą Sorosa, drugi zmaga się z oskarżeniami o pedofilię. Ciekawe jakie trupy w szafie kryją się w tym przypadku.
1 lipca 2017, 15:48
Sosa przetarł teologiczne szlaki,teraz czas na Ferrera. Nauka wiary w wersji jezuickiej...
DP
Danuta Pawłowska
1 lipca 2017, 14:55
To już jest chore!!!! Franciszek usuwa kardynałów którzy wyrazili wątpliwości ws. adhortacji apostolskiej "Amoris laetitia" !!!!
1 lipca 2017, 13:57
Franciszek nie przyjął rezygnacji Gerharda Ludwiga Müllera - ten drugi nie złożył żadnej rezygnacji, po prostu wygasła mu kadencja. 
DS
Dariusz Siodłak
1 lipca 2017, 13:13
Jezuici  w Kościele niczym PZPR za peerelu.