Kościół zwiastuje ludziom Jezusa Chrystusa

Kościół zwiastuje ludziom Jezusa Chrystusa
Fot. Grzegorz Gałązka/galazka.deon.pl
Libreria Editrice Vaticana

Drodzy Bracia i Siostry!

Na zakończenie mojej podróży apostolskiej do Turcji z radością spotykam się ze wspólnotą katolicką Stambułu i sprawuję razem z nią Eucharystię, by złożyć Panu dziękczynienie za wszystkie Jego dary. Pragnę na początku powitać Patriarchę Konstantynopola — Jego Świątobliwość Bartłomieja I, jak również Patriarchę ormiańskiego — Wielce Błogosławionego Mesroba II, czcigodnych braci, którzy zechcieli dołączyć do nas podczas tej celebracji. Wyrażam im głęboką wdzięczność za ten braterski gest, który zaszczyca całą wspólnotę katolicką.

Duch Święty źródłem naszej wiary i jedności

Drodzy bracia i synowie Kościoła katolickiego, biskupi, kapłani i diakoni, zakonnicy, zakonnice i wierni świeccy, należący do różnych wspólnot tego miasta i do różnych obrządków Kościoła — pozdrawiam was z radością, powtarzając słowa św. Pawła skierowane do Galatów: «Łaska wam i pokój od Boga, Ojca naszego, i Pana Jezusa Chrystusa» (Ga 1, 3). Pragnę podziękować obecnym tu władzom cywilnym za miłe przyjęcie, zwłaszcza tym wszystkim, którzy przyczynili się do tego, że ta podróż mogła dojść do skutku. Pozdrawiam także przedstawicieli innych wspólnot kościelnych i innych religii, którzy zechcieli być obecni pośród nas. Czyż można nie pamiętać różnych wydarzeń, które właśnie tutaj kształtowały nasze wspólne dzieje? Jednocześnie czuję się w obowiązku wspomnieć w sposób szczególny licznych świadków Ewangelii Chrystusa, którzy nas wzywają, byśmy razem pracowali na rzecz jedności wszystkich Jego uczniów, w prawdzie i miłości!

W tej katedrze pw. Ducha Świętego pragnę podziękować Bogu za wszystko, czego dokonał w dziejach ludzi, i błagać o dary Ducha świętości dla wszystkich. Jak nam przypomniał teraz św. Paweł, Duch jest nieustannie źródłem naszej wiary i jedności. Daje nam prawdziwe poznanie Jezusa i wkłada w nasze usta słowa wiary, abyśmy uznawali Pana. Jezus powiedział już to Piotrowi po jego wyznaniu wiary w Cezarei: «Błogosławiony jesteś, Szymonie, synu Jony. Albowiem nie objawiły ci tego ciało i krew, lecz Ojciec mój, który jest w niebie» (Mt 16, 17). Tak, jesteśmy błogosławieni, gdy Duch Święty otwiera nas na radość płynącą z wiary i gdy sprawia, że stajemy się członkami wielkiej rodziny chrześcijan, Jego Kościoła, w którym jest tak wielka różnorodność darów, funkcji i działań, a jednocześnie jest on jeden, bo «ten sam Bóg jest sprawcą wszystkiego we wszystkich». Św. Paweł dodaje: «Wszystkim zaś objawia się Duch dla [wspólnego] dobra». Ukazywać Ducha i żyć według Ducha nie znaczy żyć tylko dla siebie, ale nauczyć się stale upodabniać do Jezusa Chrystusa, naśladując Go i stając się sługą braci. Oto bardzo konkretna nauka dla każdego z nas — biskupów, powołanych przez Pana, by prowadzić Jego lud, stając się na Jego wzór sługami. Odnosi się to również do wszystkich szafarzy Pańskich, a także do wszystkich wiernych: przyjmując sakrament chrztu, zostaliśmy zanurzeni w śmierci i zmartwychwstaniu Pana, «wszyscy zostaliśmy napojeni jednym Duchem», a życie Chrystusa stało się naszym życiem, abyśmy żyli jak On, abyśmy miłowali braci tak, jak On nas umiłował (por. J 13, 34).

Kościół głosi Dobrą Nowinę

Dwadzieścia siedem lat temu w tej samej katedrze mój poprzednik, Sługa Boży Jan Paweł II wyraził życzenie, by brzask nowego tysiąclecia mógł «zajaśnieć nad Kościołem, który odnalazł swą pełną jedność, by mógł lepiej świadczyć pośród ostrych napięć tego świata o transcendentnej miłości Boga, objawionej w Jego Synu Jezusie Chrystusie» (homilia w katedrze w Stambule, n. 5). To życzenie jeszcze się nie spełniło, ale Papież ma wciąż to samo pragnienie, które skłania nas, wszystkich uczniów Chrystusa, zdążających z wolna i ze wszystkimi naszymi ograniczeniami drogą prowadzącą do jedności, byśmy działali nieustannie «dla dobra wszystkich», stawiając perspektywę ekumeniczną na pierwszym miejscu pośród naszych trosk o sprawy Kościoła. Wtedy naprawdę będziemy żyć zgodnie z Duchem Jezusa, służąc dobru wszystkich.

Podczas tego porannego zgromadzenia w tym domu modlitwy poświęconym Panu nie sposób nie wspomnieć o innym pięknym obrazie używanym przez św. Pawła, gdy mówi on o Kościele jako budowli, której wszystkie kamienie są połączone, spojone ze sobą ściśle, by tworzyć jedną całość, a jej kamieniem węgielnym, na którym wszystko się wspiera, jest Chrystus. On jest źródłem nowego życia, ofiarowanego nam przez Ojca w Duchu Świętym. W Ewangelii św. Jana czytaliśmy przed chwilą: «Rzeki wody żywej popłyną z jego wnętrza» (J 7, 37). Tę tryskającą wodę, żywą wodę obiecaną Samarytance przez Jezusa, widzieli prorocy Zachariasz i Ezechiel: wypływała spod ściany świątyni, by odnowić wody Morza Martwego — wspaniały obraz obietnicy życia, jaką Bóg zawsze składał swemu ludowi, a którą przyszedł spełnić Jezus. W świecie, w którym ludziom sprawia wielką trudność podział dóbr ziemi i w którym zaczyna panować słuszny niepokój o zmniejszające się zasoby wody, dobra tak ważnego dla życia ciała, Kościół odkrywa, że ma wśród swoich bogactw dobro jeszcze większe. Jako Ciało Chrystusa otrzymał zadanie głoszenia Ewangelii aż po krańce świata (por. Mt 28, 19), to znaczy przekazywania ludziom naszych czasów Dobrej Nowiny, która nie tylko oświeca, lecz zmienia ich życie, a nawet zwycięża śmierć. Ta Dobra Nowina to nie tylko Słowo, lecz Osoba — sam Chrystus zmartwychwstały, żywy! Dzięki łasce sakramentów woda, która wypłynęła z Jego boku otwartego na krzyżu, stała się źródłem, z którego wypływają «rzeki wody żywej» — dar, którego nikt nie może powstrzymać i który przywraca życie. Czyż chrześcijanie mogliby zatrzymać tylko dla siebie to, co otrzymali? Czyż mogliby skonfiskować ten skarb i ukryć to źródło? Posłannictwo Kościoła nie polega na obronie władzy ani na zdobywaniu bogactw. Jego posłannictwem jest dawanie Chrystusa, dzielenie się życiem Chrystusa, najcenniejszym dobrem człowieka, które Bóg sam nam daje w swoim Synu.

Trwajcie w miłości

Bracia i siostry, wasze wspólnoty znają pokorną drogę codziennego obcowania z tymi, którzy nie wyznają naszej wiary, ale deklarują, że «zachowują wiarę Abrahama, czczą wraz z nami jedynego i miłosiernego Boga» (Lumen gentium, 16). Wiecie dobrze, że Kościół nie chce nikomu niczego narzucać i że pragnie po prostu móc żyć w wolności i głosić Tego, którego nie może ukrywać, Jezusa Chrystusa, który nas do końca umiłował na krzyżu i dał nam swego Ducha, żywą obecność Boga pośród nas oraz w nas samych. Bądźcie zawsze otwarci na Ducha Chrystusowego i dlatego z wrażliwością odnoście się do tych, którzy pragną sprawiedliwości, pokoju, godności, szacunku dla siebie i swoich braci. Odnoście się do siebie zgodnie ze słowem Pana: «Po tym wszyscy poznają, żeście uczniami moimi, jeśli będziecie się wzajemnie miłowali» (J 13, 35).

Bracia i siostry, nasze pragnienie służenia Panu powierzmy teraz Dziewicy Maryi, Matce Bożej i Służebnicy Pańskiej. Ona modliła się w Wieczerniku wraz z pierwotną wspólnotą, trwając w oczekiwaniu na Pięćdziesiątnicę. Wraz z Nią prośmy teraz Chrystusa Pana: «Panie, ześlij swego Ducha na cały Kościół. Niechaj On zamieszka w każdym z jego członków i niech sprawi, by stali się zwiastunami Twojej Ewangelii!» Amen.

Przed końcowym błogosławieństwem Papież powiedział:

Na końcu chciałbym podziękować wszystkim mieszkańcom Stambułu oraz innych miast w Turcji za serdeczne przyjęcie, z jakim się spotkałem. Dziękuję tym bardziej i tym serdeczniej, że zdaję sobie sprawę, iż moja obecność w tych dniach była przyczyną wielu niedogodności w codziennym życiu ludzi. Dziękuję również z całego serca za zrozumienie i za okazaną cierpliwość.

Benedykt XVI

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Kościół zwiastuje ludziom Jezusa Chrystusa
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.