Papież Franciszek: Duch Święty prowadzi Kościół na drogach ewangelizacji

(fot. Grzegorz Gałązka / galazka.deon.pl)
KAI / pz

Rola Ducha Świętego w prowadzonym przez Kościół dziele ewangelizacji to temat, jaki podjął papież Franciszek podczas dzisiejszej audiencji ogólnej w Watykanie. Odbywała się ona na placu św. Piotra, a wzięło w niej udział, według danych Prefektury Domu Papieskiego około 50 tys. wiernych.

Oto tekst papieskiej katechezy w tłumaczeniu na język polski:

Drodzy bracia i siostry, Dzień dobry!

W Credo, natychmiast po wyznaniu wiary w Ducha Świętego, mówimy: "Wierzę w jeden, Święty, powszechny i apostolski Kościół". Istnieje głębokie powiązanie pomiędzy tymi dwoma rzeczywistościami wiary: to Duch Święty, w istocie daje życie Kościołowi, kieruje jego krokami. Bez obecności i nieustannego działania Ducha Świętego, Kościół nie mógłby żyć i nie mógłby realizować zadania, jakie jemu powierzył zmartwychwstały Jezus - aby iść i nauczać wszystkie narody (por. Mt 28,18). Ewangelizacja jest misją Kościoła, nie tylko niektórych, ale moją, twoją, naszą misją. Apostoł Paweł wołał: "Biada mi, gdybym nie głosił Ewangelii!" (1 Kor 9, 16). Każdy musi być głosicielem Ewangelii, zwłaszcza poprzez swoje życie! Paweł VI podkreślał, że: "Obowiązek ewangelizacji należy uważać za łaskę i właściwe powołanie Kościoła; wyraża on najprawdziwszą jego właściwość. Kościół jest dla ewangelizacji" (Adhortacja apost. Evangelii nuntiandi, 14).

Kto jest prawdziwą przyczyną ewangelizacji w naszym życiu i w Kościele? Paweł VI pisał wyraźnie: "Jak w początkach Kościoła, tak i dzisiaj On [Duch Święty] działa w każdym głosicielu Ewangelii, jeśli tylko poddaje się Jego kierownictwu. On podsuwa mu słowa, jakie tylko On jeden może poddać, a równocześnie usposabia serca słuchaczy, aby otwarli się na przyjęcie Ewangelii i na głoszone Królestwo" (tamże, 75). Tak więc dla ewangelizacji konieczne jest otwarcie się po raz kolejny na perspektywę Ducha Bożego, nie obawiając się, czego od nas zażąda i dokąd nas doprowadzi. Powierzmy się Jemu! On nas uzdolni do przeżywania i świadczenia naszej wiary i oświeci serca tych, których spotykamy. To właśnie było doświadczeniem Pięćdziesiątnicy: apostołów zgromadzonych wraz z Maryją w Wieczerniku "Ukazały się im też języki jakby z ognia, które się rozdzieliły, i na każdym z nich spoczął jeden. I wszyscy zostali napełnieni Duchem Świętym, i zaczęli mówić obcymi językami, tak jak im Duch pozwalał mówić" (Dz 2,3-4). Duch Święty, zstępując na apostołów, sprawia, że wychodzą z pomieszczenia, w którym byli zamknięci z powodu lęku, sprawia, że wychodzą ze swoich ograniczeń i przekształca ich w głosicieli i świadków "wielkich dzieł Bożych" (w. 11). To przekształcenie, dokonane przez Ducha Świętego odzwierciedla się w tłumie przybyłym na to miejsce, pochodzącym "ze wszystkich narodów pod słońcem" (w. 5), gdyż każdy słyszał słowa apostołów, tak jakby były wypowiedziane w jego własnym języku (w. 6).

Oto pierwszy ważny skutek działania Ducha Świętego, który prowadzi i ożywia głoszenie Ewangelii: jedność, komunia. Według biblijnej opowieści przy budowie wieży Babel rozpoczęło się rozproszenie narodów i pomieszanie języków - owoc gestu buty i pychy człowieka, który chciał zbudować, jedynie o własnych siłach, bez Boga "miasto i wieżę, której wierzchołek będzie sięgał nieba" (Rdz 11,4). W dniu Pięćdziesiątnicy te podziały zostały przezwyciężone. Nie ma już pychy wobec Boga, ani też zamknięcia jedni na drugich, lecz jest otwarcie na Boga, jest wyjście, aby głosić Jego Słowo: nowy język, język miłości, którą Duch Święty rozlewa w naszych sercach (por. Rz 5,5). Jest to język, który wszyscy mogą zrozumieć i który będąc przyjętym, może się wyrażać w każdym życiu i w każdej kulturze. Język Ducha Świętego, język Ewangelii i język komunii, który zachęca do przezwyciężenia wszelkiej obojętności, podziałów i konfliktów. Powinniśmy wszyscy zadać sobie pytanie: jak daję się prowadzić Duchowi Świętemu, aby moje świadectwo wiary było świadectwem jedności i komunii? Czy niosę słowo pojednania i miłości, jakim jest Ewangelia w środowiska, w których żyję? Czasami wydaje się, że powtarza się dziś to, co stało się przy budowie wieży Babel: podziały, niezdolność do wzajemnego zrozumienia, rywalizacja, zazdrość, egoizm. Niesienie Ewangelii oznacza głoszenie i życie jako pierwsi pojednaniem, przebaczeniem, pokojem, jednością, miłością, którą nam daje Duch Święty. Pamiętajmy o słowach Jezusa: "Po tym wszyscy poznają, żeście uczniami moimi, jeśli będziecie się wzajemnie miłowali" (J 13, 35). Co czynię z moim życiem? Czy wokół siebie tworzę jedność, czy też nieustannie dzielę, poprzez plotki, krytyki, nienawiść? Co czynię? Pomyślmy o tym!

Drugi element: w dzień Pięćdziesiątnicy, Piotr napełniony Duchem Świętym stanął "razem z Jedenastoma" i "donośnym głosem", "otwarcie" (w. 29) głosił dobrą nowinę Jezusa, który oddał swoje życie dla naszego zbawienia, i którego Bóg wskrzesił z martwych. Oto inny skutek działania Ducha Świętego: odwaga, odwaga głoszenia nowości Ewangelii Jezusa wszystkim, otwarcie (parresía), donośnym głosem, w każdym czasie i w każdym miejscu. Ma to dziś także miejsce w odniesieniu do Kościoła i każdego z nas: z ognia Pięćdziesiątnicy, z działania Ducha Świętego, zawsze wyzwalają się nowe energie misji, nowe drogi na których trzeba głosić orędzie zbawienia, nowe męstwo do ewangelizowania. Nigdy nie zamykajmy się na to działanie! Żyjmy Ewangelią z pokorą i odwagą! Zaświadczajmy o nowości, nadziei, radości, jaką Pan wnosi w życie. Odczujemy w nas "słodką i pełną pociechy radość z ewangelizowania" (Paweł VI, Adhortacja apost. Evangelii nuntiandi, 80). Bo ewangelizacja, głoszenie Jezusa daje nam radość, natomiast egoizm przynosi nam zgorzknienie, smutek, niesie pesymizm. Przeciwnie - ewangelizacja daje nam optymizm.

Wspomnę jedynie o trzecim elemencie, który jest jednak szczególnie ważny: nowej ewangelizacji. Kościół ewangelizujący zawsze musi wychodzić od modlitwy, od prośby, jak apostołowie w Wieczerniku, o ogień Ducha Świętego. Tylko intensywna i wierna relacja z Bogiem pozwala na wyjście z naszych ograniczeń i głoszenie otwarcie Ewangelii. Bez modlitwy nasze działania stają się puste, a nasze głoszenie pozbawione jest ducha, nie jest ożywiane Duchem Świętym.

Drodzy przyjaciele, jak powiedział Benedykt XVI: dziś Kościół "czuje szczególnie powiew Ducha Świętego, który nam pomaga, ukazuje właściwą drogę, i tak, z nowym entuzjazmem, podążamy i dziękujemy Panu" (Słowa do Zgromadzenia Zwyczajnego Synodu Biskupów, 27 października 2012). Odnawiajmy każdego dnia zaufanie do działania Ducha Świętego, ufność, że On w nas działa, On jest w nas, daje nam żarliwość apostolską, daje nam pokój, daje nam radość! Odnawiajmy tę ufność, dajmy się Jemu prowadzić, bądźmy ludźmi modlitwy, dającymi świadectwo Ewangelii z odwagą, stając się w naszym świecie narzędziami Bożej jedności i komunii. Dziękuję!

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Papież Franciszek: Duch Święty prowadzi Kościół na drogach ewangelizacji
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.