Papież na Synodzie o "perwersji, która jest źródłem wszelkiego zła w Kościele"

(fot. PAP/EPA/ALESSANDRO DI MEO)
KAI / sz

"Tylko dialog może spowodować nasz rozwój. Szczera i przejrzysta krytyka jest konstruktywna i pomaga, natomiast nie czynią tego bezużyteczne plotki, gadanina, domysły lub uprzedzenia" - wskazał Franciszek podczas pierwszej kongregacji generalnej synodu o młodzieży. Mówił również o niebezpiecznym "wirusie samowystarczalności".

Ojciec Święty przybył pieszo z Domu Świętej Marty do auli synodalnej i przed wejściem do atrium auli Pawła VI powitał osobiście każdego z uczestników. Obrady rozpoczął hymn do Ducha Świętego a następnie odśpiewano brewiarzową modlitwę popołudniową. Głos zabrał przewodniczący delegowany - patriarcha Babilonu i zwierzchnik Kościoła katolicko-chaldejskiego w Iraku, kard. Louis Raphaël Sako witając wszystkich i prosząc papieża o zabranie głosu.

Ojciec Święty powitał uczestników XV Zgromadzenia Ogólnego Zwyczajnego Synodu Biskupów, dziękując wszystkim, którzy je przygotowali i moderują, w tym młodzieży. Zwracając się szczególnie do młodego pokolenia Franciszek powiedział: "Warto mieć Kościół za matkę, za nauczyciela, za dom, za rodzinę, zdolną, pomimo ludzkich słabości i trudności, by jaśnieć i przekazywać ponadczasowe orędzie Chrystusa". Wskazał, że obowiązkiem ojców synodalnych "jest to, by ich nie zawieść, a wręcz wykazać im, że mają rację stawiając na Kościół: naprawdę warto, to naprawdę nie jest strata czasu!" - powiedział Franciszek.

DEON.PL POLECA

Franciszek położył duży nacisk na to, aby Synod był "znakiem Kościoła, który słucha i jest w drodze". Zaapelował o porzucenie uprzedzeń i stereotypów, aby młodzi nie uważali dorosłych za anachronicznych, a dorośli młodych za niedoświadczonych, jakby wiedzieli jacy oni są, jacy powinni być i jak powinni się zachowywać. Dorośli powinni przezwyciężyć pokusę niedoceniania umiejętności ludzi młodych i osądzania ich negatywnie. Natomiast młodzi powinni przezwyciężyć pokusę nie słuchania dorosłych i uważania starszych za "starocie, minione i nudne".

Papież zaapelował o zdecydowane przezwyciężanie plagi klerykalizmu, przekonania, że należymy do grupy, która ma wszystkie odpowiedzi i nie musi już niczego słuchać i niczego się uczyć. "Klerykalizm jest perwersją i źródłem wielkiego zła w Kościele: musimy za nie pokornie prosić o przebaczenie, a przede wszystkim stworzyć warunki, aby się nie powtórzyło" - stwierdził Ojciec Święty.

Papież zachęcił uczestników Synodu, by wypowiadali się odważnie i szczerze. "Tylko dialog może spowodować nasz rozwój. Szczera i przejrzysta krytyka jest konstruktywna i pomaga, natomiast nie czynią tego bezużyteczne plotki, gadanina, domysły lub uprzedzenia" - zaznaczył Ojciec Święty.

Następnie Franciszek zachęcił do pokory słuchania. Podkreślił, iż Synod musi być realizowaniem dialogu, przede wszystkim wśród tych, którzy w nim uczestniczą. Zachęcił, aby w swoich wypowiedziach nie kierować się przygotowanymi wcześniej tekstami, ale otworzyć się na to, co przyniesie proces synodalny. "Czujmy się wolni, aby zaakceptować i zrozumieć innych, a tym samym zmienić nasze przekonania i stanowiska: jest to znak wielkiej dojrzałości ludzkiej i duchowej" - stwierdził papież.

Ojciec Święty przypomniał, że Synod jest kościelnym realizowaniem rozeznania, opierającym się na przekonaniu, że Bóg działa w historii świata, w wydarzeniach życia, w ludziach, których spotykamy i którzy do nas mówią. Nakazał, aby podczas dyskusji na posiedzeniu plenarnym oraz w grupach, po każdych 5 wystąpieniach zachowywać chwilę milczenia - około trzech minut - aby umożliwić każdemu zwrócenie uwagi na rezonans, jaki usłyszane kwestie wzbudzają w jego sercu.

Franciszek wskazał także na konieczność "leczenia wirusa samowystarczalności i pochopnych wniosków wielu młodych ludzi". "Wyrzeczenie się i odrzucenie wszystkiego, co zostało przekazane przez wieki, prowadzi tylko do niebezpiecznej straty, która niestety zagraża naszemu człowieczeństwu" - przestrzegł papież.

Niech Synod przebudzi nasze serca! - zaapelował Ojciec Święty. Wskazał na konieczność odnalezienia na nowo motywów naszej nadziei, a przede wszystkim przekazania ich młodym, którzy są spragnieni nadziei. Wezwał do nie ulegania pokusom "proroctw nieszczęść" i nie marnowania energii na "rozliczanie porażek i wypominanie goryczy". "Trzeba skoncentrować się na dobru, które «często nie czyni zgiełku, nie jest tematem blogów ani też nie dociera na pierwsze strony», nie lękać się «w obliczu ran na ciele Chrystusa, zawsze zadawanych przez grzech [...] przez synów Kościoła»" - stwierdził Franciszek.

"Zaangażujmy się zatem w "spotkanie się z przyszłością" oraz sprawienie, aby z tego Synodu wyszedł nie tylko dokument, który zazwyczaj czytany jest przez nielicznych, ale krytykowany przez wielu - ale przede wszystkim konkretne propozycje duszpasterskie, zdolne do zrealizowania zadania tego Synodu, to znaczy, by zrodziły się marzenia, wzbudziły proroctwa i wizje, rozkwitły nadzieje, rozbudziło zaufanie, opatrzono rany, nawiązano relacje, rozbudzono jutrzenkę nadziei, by uczono się od siebie nawzajem i tworzono pozytywną wyobraźnię, która oświeciłaby umysły, rozpaliła serca, przywróciła rękom siły i natchnęła by młodych - wszystkich ludzi młodych, nikogo nie wykluczając - wizją przyszłości przepełnionej radością Ewangelii" - zaapelował papież na zakończenie swego przemówienia.

Następnie sekretarz generalny Synodu Biskupów, kard. Lorenzo Baldisseri podziękował Ojcu Świętemu za jego wystąpienie i przypomniał wkład Franciszka w dzieło synodalne, zwłaszcza poprzez konstytucję apostolską "Episcopalis communio". Pozdrowił szczególnie 8 delegatów bratnich Kościołów chrześcijańskich i jednego gościa specjalnego - przeora ekumenicznej wspólnoty z Taizé - brata Aloisa. Szczególnie podziękował 34 osobom młodym reprezentującym młodzież z całego świata. Kard. Baldisseri przypomniał też sposób przygotowania obecnego Synodu, w tym zaproszenie młodzieży do wyrażenie swych opinii oraz metodykę przygotowania Instrumentum laboris - dokumentu roboczego, stanowiącego podstawę prac obecnego Synodu. Omówił także treść tego dokumentu, który będzie od tej pory również podstawą opracowania dokumentu końcowego obecnego Synodu.

Kard. Baldisseri wyjaśnił następnie procedurę prac Synodu. Relator generalny będzie przedstawiał pierwszą część Instrumentum laboris, po czym nastąpi świadectwo osoby młodej. Każdy z ojców będzie miał prawo do wystąpienia jeden raz przez 4 minuty podczas kongregacji generalnej. Natomiast w małych kręgach będzie możliwość wystąpień dłuższych. Przewidziano także możliwość swobodnych wypowiedzi. Będą one opracowane i mogą być włączone do dokumentu końcowego Synodu. 24 października projekt tego dokumentu zostanie przedstawiony w auli, będąc przedmiotem dyskusji i głosowania ojców synodalnych. 27 października dokument w wersji ostatecznej zostanie przedstawiony w auli, a po południu tego dnia poddany pod głosowanie i przekazany Ojcu Świętemu. 26 października po południu zostaną wybrani nowi członkowie Rady Synodu.

Sekretarz Generalny Synodu Biskupów podał także informacje dotyczące sposobu kontaktu z mediami, zaznaczając, że biskupi mogą swobodnie kontaktować się z mediami, ale nie mogą prowadzić blogów czy wpisów mediach społecznościowych.

Głos zabrał także relator generalny, brazylijski kardynał Sergio da Rocha, wyjaśniając metodologię prac Synodu.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Papież na Synodzie o "perwersji, która jest źródłem wszelkiego zła w Kościele"
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.