Papież o doświadczeniu śmierci w rodzinie
Doświadczenie śmierci w rodzinie to temat, jaki poruszył dziś Ojciec Święty w swej katechezie podczas środowej audiencji ogólnej. Papież wskazał, że cały dramat rozłąki należy przeżywać w wierze w Zmartwychwstałego Pana, a wówczas doświadczenie żałoby może zrodzić większą solidarność więzi rodzinnych, nowe otwarcie na cierpienie innych rodzin, nowe braterstwo z rodzinami, które rodzą się i odradzają w nadziei.
Jego słów na placu św. Piotra wysłuchało około 15 tys. wiernych.
Przeczytaj całą katechezę papieża >>>
Franciszek zauważył, że śmierć jest doświadczeniem, które dotyka wszystkich rodzin bez wyjątku. Jednak, gdy dotyka naszych bliskich, to zawsze się nam jawi jako nienaturalna. Szczególnie, gdy rodzice muszą opłakiwać odejście swoich dzieci, czy kiedy dziecko pozostaje samo, z powodu utraty jednego lub obojga rodziców. - W takich przypadkach śmierć jest jak czarna dziura, która otwiera się w życiu rodzin i której nie potrafimy w żaden sposób wyjaśnić. Czasami posuwamy się do obwiniania za nią Boga - zauważył papież.
Zaznaczył, że szczególnie bolesna jest śmierć bliskich spowodowana nienawiścią, zazdrością, pychą, czy chciwość, a często związana z przemocą. - Niech Pan nas ocali, byśmy do tego przywykli! - powiedział Ojciec Święty.
Franciszek wskazał, że bólowi śmierci trzeba przeciwstawić wiarę w Zmartwychwstałego Pana. W niej "możemy pocieszać się nawzajem, wiedząc, że Pan zwyciężył śmierć raz na zawsze" - powiedział. Zaznaczył, że "jeśli pozwolimy, aby wspierała nas ta wiara, to doświadczenie żałoby może zrodzić większą solidarność więzi rodzinnych, nowe otwarcie na cierpienie innych rodzin, nowe braterstwo z rodzinami, które rodzą się i odradzają w nadziei".
Podkreślił, że "ta wiara chroni nas przed nihilistyczną wizją śmierci, a także fałszywymi pociechami świata, aby prawdzie chrześcijańskiej «nie zagrażało pomieszanie z mitologiami różnego typu», ustępując miejsca «formom przesądów dawnym i nowym»".
Ojciec Święty zachęcił, "by chrześcijanie wyrażali w sposób bardziej konkretny sens wiary w obliczu rodzinnego doświadczenia żałoby". Nie oznacza to zaprzeczania prawa do płaczu, ale w oparciu o świadectwa wielu rodzin, uwierzenie, że dzieło miłości Boga jest silniejsze niż dzieło śmierci.
Skomentuj artykuł