Papież o tym, czy protestanci idą do piekła. "Gdy byłem dzieckiem..."

(fot. Grzegorz Gałązka / galazka.deon.pl)
Dominique Wolton / Papież Franciszek / kw

- Spytałem: "Babciu, kim są te panie? Czy to siostry zakonne?", a babcia odpowiedziała: "Nie, to protestantki. Ale to dobre kobiety" - mówi papież w najnowszym wywiadzie pt. "Otwieranie drzwi".

Fragment odpowiedzi papieża:

Przejdźmy do religii. Gdy byłem dzieckiem, mówiło się, że wszyscy protestanci idą do piekła, wszyscy, absolutnie wszyscy. (śmiech)

Ano tak, to był grzech śmiertelny. Był nawet pewien ksiądz, który w Argentynie palił namioty misjonarzy ewangelickich. Mówię tu o latach 1940—1942. Miałem cztery albo pięć lat, spacerowałem z babcią po ulicy i po drugiej stronie chodnika pojawiły się dwie kobiety z Armii Zbawienia, w charakterystycznych kapeluszach.

DEON.PL POLECA

Spytałem: "Babciu, kim są te panie? Czy to siostry zakonne?", a babcia odpowiedziała: "Nie, to protestantki. Ale to dobre kobiety". Pierwszy raz usłyszałem wtedy dyskurs ekumeniczny, i to właśnie z ust starszej osoby. W ten sposób moja babcia otworzyła mi oczy na wyznaniową różnorodność. Musimy wszystkim przekazać to doświadczenie.

W edukacji dzieci, młodzieży... Każdy ma swoją tożsamość... Co do dialogu międzyreligijnego, to powinien istnieć, ale nie można prowadzić dysputy z innymi religiami, jeśli nie wychodzimy od własnej tożsamości! Ja mam swoją tożsamość i mówię, czerpiąc z niej. Zbliżamy się, odnajdujemy punkty wspólne, a także to, w czym się nie zgadzamy.

Ale w tym, co nas łączy, idziemy do przodu, dla dobra wszystkich. Prowadzimy dzieła miłosierdzia, akcje edukacyjne, razem dokonujemy wielu innych rzeczy. To, co moja babcia zrobiła ze mną, gdy miałem pięć lat, było aktem politycznym. Nauczyła mnie otwierać drzwi.

W skrajnych warunkach nie należy zatem szukać syntezy, ponieważ synteza może niszczyć. Trzeba dążyć do wielościanu, do jedności zachowującej różnorodność, wszystkie tożsamości. Mistrzem w tej dziedzinie — nie chcę popełnić plagiatu — jest Romano Guardini.

Guardini jest, według mnie, kimś, kto to wszystko zrozumiał i wyjaśnił w swojej książce Der Gegen­satz — nie wiem, jak to zostało przetłumaczone na język francuski, ale tytuł włoski mówi o "przeciwstawności" (książka nie została wydana w języku polskim - przyp. red.). Ta pierwsza książka, którą napisał o metafizyce w roku 1923, to według mnie jego opus magnum. Wykłada w niej coś, co można nazwać "filozofią polityki"; podstawą wszelkiej polityki są perswazja i bliskość.

Kościół powinien więc otwierać drzwi. Jeśli Kościół przyjmuje postawę nazbyt jednostronną, zaczyna uprawiać prozelityzm. A prozelityzm — nie wiem, czy mogę to powiedzieć — nie jest zbyt katolicki! (śmiech)

(...)

Prozelityzm niszczy jedność. I dlatego dialog międzyreligijny nie oznacza osiągnięcia zgody we wszystkich kwestiach, tylko wspólną wędrówkę, w której każdy zachowuje własną tożsamość. Tak jak wtedy, gdy wyjeżdżamy na misje; siostry zakonne czy kapłani jadą w świat, by świadczyć. Polityką Kościoła jest jego własne świadectwo. Wyjście ze swojej skorupy. Dawanie świadectwa.

* * *

Chcesz lepiej poznać papieża Franciszka? Przeczytaj niesamowitą rozmowę, jaką przeprowadził z nim Dominique Wolton. Książka dostępna jest tutaj z 26% rabatem >>

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Papież o tym, czy protestanci idą do piekła. "Gdy byłem dzieckiem..."
Komentarze (14)
KG
~Karol Gandecki
13 kwietnia 2022, 23:56
Jeszcze kilkadziesiąt lat temu mówiło się, że wszyscy protestanci pójdą do piekła. Dziś niewiele osób w kościele katolickim wypowiedziałoby taki definitywny osąd.
MK
maria koczorowska
4 lutego 2018, 23:48
Duch Święty mówi , że  w Kościele Katolickim jest pełnia .
DS
Dariusz Siodłak
3 lutego 2018, 08:19
Rodzi się więc pytanie: na jaką cholerę jest mi potrzebny Kościół ? Na cholerę mi papież ! 
P
Piotr
4 lutego 2018, 14:07
nie zrozumiesz pókiś głupi
LA
leszek a
2 lutego 2018, 19:46
''stos'' czy ''franciszek.stobosiak'' czy inne nicki TO JEST TWÓJ KONIEC DZIAŁALNOŚCI HERETYCKIEJ MYŚLĘ ŻE BISKUPI SZYBKO SIĘ TOBĄ ZAJMĄ. SENSACJA Po tylu latach wyszło w końcu kim jest ''stos'' stos czy franciszek.stobosiak czy wiele unnych nicków to  ksiądz Franciszek Stosik. Informacje o kapłanie Godności kościelne: kanonik gremialny Kapituły Sambijskiej Święcenia prezbiteratu: 1971 Rezydent: Parafia św. Maksymiliana Marii Kolbego w Osowie Teraz biskupi ciebie dopadną a Grzegorz Kramer SJ to chyba skórę z ciebie zedrze. ten ksiądz ma podejrzaną przeszłość ''Proboszcz Stosik z Pozezdrza na Mazurach o dziewięcioletniej dziewczynce: - Poganka, ma w sobie diabła, pójdzie do piekła. Nie bawcie się z nią'' ''Pukamy do drzwi plebanii w Pozezdrzu. Gdy pytamy o Oliwkę, proboszcz Stosik wpada w furię: - To dziecko ma matkę, co mnie obchodzi, jak ona je wychowuje! Ja nic takiego nie mówiłem, co to za głupoty! Przyprowadźcie mi tu tych, co tak mówili, niech powtórzą! - krzyczy i trzaska drzwiami.'' ''stos'' czyli ksiądz Franciszek Stosik ma swojego wielbiciela , który już ogdraża się biskupom: ''bonaventura   SIMSON1 | 2018-02-02 18:42:14 Mogą mu naskoczyć. Każdy kto podniesie rękę na Stosa dostanie ode mnie po ryju.''
WR
Wow Ras
2 lutego 2018, 18:03
Drodzy katolicy, Do nieba idzie się "w nagrodę" kochania Boga, siebie i drugiego człowieka. W jakiej formie to jest robione to rzecz drugorzędna. Nie ma żadnego znaczenia do jakiej partii wyznaniowej nalezy. Znaczenie ma - czy kochasz. Tak trudno zrozumieć to co już św. Augustyn ogłosił: "kochaj i czyń co chcesz" ? Czy to takie trudne, aby zrozumieć? Zatem nie marnuj czasu na analizy kto gdzie należy i jaką partię reprezentuje, a zacznij kochać po swojemu, nikoo nie nasladuj, bądź prawdziwy, chciej być sobą, nie kimś innym, sobą - wtedy jestes najbardzie kochany i kochający gdy jesteś sobą, Pozdrawia współbrat katolik
2 lutego 2018, 12:11
Gdyby wszyscy protestanci nawrócili się na katolicyzm,z kim by Franciszek dialogował? Wygląda to na nową religię,gdzie nawracanie to grzech,liturgią jest gadulstwo zaś Bogiem-człowiek.
P
Przemysław
2 lutego 2018, 14:42
Pamiętajcie, że dziś Matki Boskiej Gromnicznej. Może Protestanci ne rozumieją kiedy my śpiewamy: Do kogóż wzdychać mamy nędzne dziatki? Tylko do Ciebie, ukochanej Matki, Zawitaj, Królowo Różańca świętego, Jedyna nadziejo człowieka grzesznego! Dla tych boleści, któreś wycierpiała, Kiedyś pod krzyżem Syna Swego stała. Bóg nam daruje byśmy nie cierpieli, Cośmy wytrzymać za złość naszą mieli. Daruj nasze przewinienia, Udziel łaski przebaczenia, Maryjo! Weź w opiekę naród cały, Który żyje dla Twej chwały, Ty, coś karmiła świata Zbawienie, Ty nam, jak matka, daj pożywienie, Niech brak żywności nas nie zabija, Broń nas od głodu, Zdrowaś Maryja! Chwalcie z nami Panią świata Jej dłoń nasza wieniec splata Ona dzieł Boskich korona Nad Anioły wywyższona Choć jest Panią nieba, ziemi Nie gardzi dary naszymi Biedny kto Ciebie nie zna od powicia I nigdy Twego nie słyszał Imienia Lecz ten biedniejszy, kto w rozpuście życia Stał się niegodnym Twojego wejrzenia I Imię Twoje już zatarł z pamięci I swojej …….. podle się wyrzeka Ach, łaska Boska serca nie poświęci Które od ……. stroni i ucieka Kto się za życia z Tobą nie połączy Tęskniąc, nie szuka Twej świętej opieki Ten i bez Ciebie to życie zakończy Bez Ciebie będzie rozpaczać na wieki Kto Cię nie uczci myślą, słowem, czynem Za tym nie staniesz na sądzie w obronie! A kogo ……. Ty pobłogosławisz Ten do wieczności szczęśliwie dopłynie A za kim …… na sądzie się wstawisz Ten wieczną śmiercią nigdy nie zaginie PS Które z powyższych fragmentów są zgodne z: 1. Pismem 2. Nauczaniem KK 3. tym w co wierzysz
2 lutego 2018, 22:08
PER MARIAM AD JESUM
4 lutego 2018, 21:19
Aha, czyli to nie Chrystus nas zbawił. To nie Jego śmierć na krzyżu obmyła nas z grzechów. To boleść "Maryji" pod krzyżem spowodowała, że zostaną darowane nam grzechy. To my chyba inną Ewangelię poznaliśmy. Radzę sięgnąć to tej jedynej i prawdziwej.
MM
Marco M
2 lutego 2018, 10:29
"Poza Kościołem nie ma zbawienia". Nic się w tej kwestii nigdy nie zmieniło, bo zmienić nie mogło. Zmieniło się jedynie nasze pojmowanie tej prawdy. Dzisiaj rozumiemy, że pewne przeszkody w poznaniu Boga są niepokonalne, nawet dla ludzi żyjących w katolickim kraju. Dlatego rozumiemy, że do Kościoła można przynależeć, albo przez chrzest, albo przez niewyrażone pragnienie. Ale taka przynależność jest do zbawienia konieczna.
Baruch Marzel
2 lutego 2018, 09:43
Franciszek jest mistrzem gmatwania spraw prostych. Ja głupi zawsze myślałem, że kościół powinnien być bardzo jednostronny tzn. stać po stronie ewangeli, prawdy i miłości i to dlatego pryznaglany miłością głosi każdemu stworzeniu czystą miłość czyli Jezusa Chrystusa. Ja myślałem, że nawet jak nie może głosić bo jest kneblowany to jego ucznki dalej głoszą.  A tu się okazuje, że z szacunku dla bliźniego mam spokojnie pozwolić mu trwać w jego błędzie.
TC
Tom Cat
2 lutego 2018, 08:56
Protestantów nie można nawaracać, żydów i muzułmanów też, więc właściwie jak się to ma do słów Chrystusa: "Idźcie na cały świat i nawracajcie wszystkie narody"?
MM
Mariusz Miłowski
2 lutego 2018, 11:17
Chyba jednak tak: "Idźcie więc i nauczajcie wszystkie narody4, udzielając im chrztu w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego. 20 Uczcie je zachowywać wszystko, co wam przykazałem. A oto Ja jestem z wami przez wszystkie dni, aż do skończenia świata»5.