Papież solidaryzuje się z kard. Bertone

(fot. Grzegorz Gałązka / galazka.deon.pl)
KAI / mm

23 kwietnia zadzwonił do mnie Ojciec Święty, by wyrazić swoją solidarność w związku z wymierzonymi w moją osobę atakami medialnymi - stwierdził w liście opublikowanym na łamach tygodników diecezjalnych Genui i Vercelli były watykański sekretarz stanu, kard. Tarcisio Bertone.

W swoim liście kard. Bertone odnosi się do sensacyjnych informacji podanych 20 kwietnia m. in. przez dziennik "La Repubblica", jakoby plany przebudowy przeznaczonego do jego użytku apartamentu w Palazzo San Carlo "rozsierdziły papieża". Wskazuje, że aby osiągnąć efekt medialny anonimowy informator rzymskiego dziennika podwoił metraż przyszłego mieszkania kard. Bertone zestawiając te dane z "rzekomą ciasnotą" mieszkania papieskiego.

Kardynał wyraża radość z powodu serdecznej rozmowy telefonicznej, bowiem 23 kwietnia zadzwonił do niego Ojciec Święty, aby wyrazić swoją solidarność a także rozczarowanie z powodu wymierzonych w jego osobę atakami medialnymi. Były watykański sekretarz stanu podkreśla, że papież znał plany związane z nowym apartamentem emerytowanego sekretarza stanu od dnia, kiedy został on jemu przydzielony. Dodał, że jest to apartament obszerny, który został przebudowany na jego koszt, ale po nim będzie używany przez kogoś innego.

Dziennik "La Repubblica" podaje w swoim dzisiejszym wydaniu, że nowe mieszkanie zostało przygotowane z połączenia apartamentów w których mieszkali emerytowany wiceprzewodniczący Papieskiej Rady ds. Tekstów Prawnych, zmarły w październiku ub. roku abp Bruno Bertagna, oraz zmarły w 2009 wieloletni szef żandarmerii watykańskiej, Camillo Cibin.

Włoska prasa pomija fakt, że wraz z kard. Beretone będzie mieszkał jego sekretarz, Polak, ks. prałat Lech Piechota oraz zakonnice prowadzące dom purpurata. W mieszkaniach wysokich dostojników watykańskich jest też kaplica prywatna, biuro i pokój gościnny.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Papież solidaryzuje się z kard. Bertone
Komentarze (1)
I
Izabella
4 maja 2014, 23:42
Najbardziej podoba mi się zapewnienie kard. Bertone, który "Dodał, że jest to apartament obszerny, który został przebudowany na jego koszt, ale po nim będzie używany przez kogoś innego". "Jego koszt" i tak pozostaje kosztem całego Kościoła. Ponadto dobrze, że nie zostanie w nim pochowany i ktoś inny będzie mógł tam zamieszkać... "Dostojnicy watykańscy" mimo wszystko niewiele jeszcze zrozumieli z nauczania Papieża Franciszka, bo jedną 80-letnią osobę obsługiwać będzie sekretarz, ksiądz, który mógłby służyć w duszpasterstwie i kilka zakonnic, które - jak należy przypuszczać - w regule swego zgromadzenia, wtępując do niego nie miały obsługi domowej emerytowanych kardynałów.