Papież spotka w Mongolii maleńką, ale żywą wspólnotę

fot. PAP/EPA/CLAUDIO PERI
KAI

Papieska pielgrzymka do Mongolii pokazuje determinację Ojca Świętego, by odwiedzać najbardziej zapomniane zakątki globu, po to, by służyć nawet garstce żyjących tam wiernych. Wskazuje na to kard. Giorgio Marengo podkreślając, że Papież będzie mógł doświadczyć, jak bardzo ta lokalna wspólnota rozwinęła się w ciągu ostatnich dwóch dekad. „Jesteśmy maleńkim, ale żywym Kościołem” – stwierdził prefekt apostolski w Ułan Bator.

Obecny kard. Marengo wyjechał do Mongolii jako misjonarz w 2001 roku, tuż po święceniach kapłańskich. Był pierwszym zakonnikiem z Instytutu Misjonarzy Matki Bożej Pocieszenia, na tej ziemi spragnionej Boga, po dekadach komunistycznego ateizmu. „Nasz Kościół liczy 1450 wiernych, a przecież zupełnie niedawno lokalni mieszkańcy patrzyli, jak rozstawialiśmy tradycyjne namioty na pierwsze kaplice i uczyliśmy się modlitw po mongolsku”. Podkreślił, że spotkanie z Franciszkiem będzie nie tylko dla miejscowych katolików ważnym wydarzeniem. „To będzie balsam nadziei i miłosierdzia dla narodu, który wycierpiał 70 lat twardego reżimu komunistycznego, czego skutki w społeczeństwie wciąż są widoczne” – zaznaczył prefekt apostolski w Ułan Bator.

To właśnie w tym mieście Franciszek spędzi cztery pierwsze dni września i tam odbędą się wszystkie wydarzenia związane z papieską pielgrzymką. Włoski misjonarz podkreśla, że będzie to ważne wydarzenie w ewangelizacji Mongolii, czyli, jak mówi, szeptaniu Ewangelii na ziemi wiecznie błękitnego nieba. Zauważa, że przybycie Papieża chyba do najmniej licznego Kościoła na świecie jest wyrazem jego prawdziwej troski o zapomnianych i często niedostrzeganych. W czasie pielgrzymki Franciszek zainauguruje nowy dom miłosierdzia prowadzony przez katolików dla ubogich, odrzuconych i kobiet-ofiar przemocy domowej. Podróż będzie miała również niebagatelne znaczenie geopolityczne, ponieważ Mongolia graniczy z Chinami i Rosją.

DEON.PL POLECA

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Papież spotka w Mongolii maleńką, ale żywą wspólnotę
Komentarze (1)
NK
~Natalia Kot
24 lipca 2023, 08:56
To jest paradoks, matrix. Ojciec Święty otrzymuje listy pytania od wiernych Jezusowi kardynałów( dubia)- listy podpisane przez wielu zagubionych i zdezorientowanych wiernych ( tych z gatunku ,, sztywnych"- nie rozumiejących jego pontyfikatu, pytających..a przeciez należą do owiec o które powinien się troszczyć)...I MILCZY! 0 odpowiedzi- jeśli już to zadaje słowne ciosy, zdejmuje ze stanowisk etc, etc. Wow Mongolia i zatroskany Pasterz? Dykasteria Propagandy kwitnie- fasady pobielane cd.