Papież: trzeba jeszcze wiele zrobić dla Haiti

(fot. EPA/L'OSSERVATORE ROMANO)
KAI / kn

W pięć lat po tragicznym trzęsieniu ziemi w Haiti wiele już zrobiono dla odbudowy tego kraju, ale bardzo dużo trzeba jeszcze zrobić.

Zwrócił na to uwagę Franciszek, przyjmując 10 stycznia w Watykanie uczestników międzynarodowego spotkania, które zwołał z okazji przypadającej pojutrze piątej rocznicy tej klęski żywiołowej, która spowodowała śmierć 230 tys. ludzi. Papież podkreślił, że działalność humanitarna i duszpasterska przy odbudowie tego wyspiarskiego kraju uzupełniają się wzajemnie.

Podziękował przybyłym na spotkanie haitańskim biskupom i wszystkim instytucjom charytatywnym. Wyraził też wdzięczność wszystkim wiernym, którzy wsparli Haitańczyków po tej tragedii. Zaznaczył, że to pełnione z Bożą pomocą dzieło opiera się na trzech podstawowych filarach. Są nimi: osoba ludzka, kościelna wspólnota i Kościół lokalny.

"Osoba ludzka jest w centrum działania Kościoła. Pierwszą naszą troską winna być pomoc każdemu człowiekowi, aby mógł żyć w pełni jako osoba" - przekonywał Ojciec Święty. Zwrócił uwagę, że nie można odbudować jakiegoś kraju, nie odbudowując osoby w jej pełni. "Wymaga to, by każdy na Haiti miał to, co konieczne z punktu widzenia materialnego, ale jednocześnie mógł przeżywać swą wolność, odpowiedzialność i prowadzić swe życie duchowe i religijne" - wyjaśnił mówca.

DEON.PL POLECA

Zaznaczył, że "osoba ludzka ma właściwy sobie horyzont transcendentny. Kościół zaś jako pierwszy nie może zaniedbywać tego horyzontu, którego celem jest spotkanie z Bogiem". A zatem również na tym etapie odbudowy działalność humanitarna i duszpasterska ze sobą nie konkurują, ale wzajemnie się uzupełniają i potrzebują się nawzajem. "Przyczyniają się one razem do formowania na Haiti osób dojrzałych i chrześcijan, którzy ze swej strony będą mogli poświęcać się dobru swych braci" - podkreślił Franciszek i życzył, by wszelka kościelna pomoc dla tego kraju była wyrazem troski o integralne dobro osoby.

Mówiąc następnie o wspólnocie kościelnej, zwrócił uwagę, że "na Haiti urzeczywistniła się dobra współpraca wielu instytucji kościelnych: diecezji, zgromadzeń zakonnych, organizacji charytatywnych, a także licznych pojedynczych wiernych". Każdy na swój sposób podjął ważne dzieło dobroczynne. Zdaniem Ojca Świętego, "ten pluralizm podmiotów, a więc i sposobów podejścia do dzieła pomocy i rozwoju, jest czynnikiem pozytywnym jako znak żywotności Kościoła i hojności licznych ludzi". Zachęcił, by za to też dziękować Bogu, "który wzbudza w wielu pragnienie, by być blisko i wypełniać w ten sposób prawo miłości, które jest sercem Ewangelii".

"Ale miłość jest jeszcze bardziej prawdziwa i wyrazista, gdy przeżywa się ją we wspólnocie. Miłość jest życiem wewnętrznym w Kościele, a wyraża się we wspólnocie kościelnej. Jest to komunia między biskupami i z biskupami, którzy przede wszystkim są odpowiedzialni za posługę miłości. Jest to komunia między różnymi charyzmatami czy instytucjami miłosierdzia, bo nikt z nas nie pracuje dla siebie, ale w imię Chrystusa, który nam ukazał drogę służby" - przekonywał papież.

Zachęcając do umacniania tego współdziałania, zauważył, że komunia kościelna łączy się także ze współpracą z władzami państwowymi i instytucjami międzynarodowymi.

Na zakończenie Franciszek wskazał na znaczenie Kościoła lokalnego, w którym doświadczenie chrześcijańskie staje się namacalne."Konieczne jest, aby Kościół na Haiti stawał się coraz żywszy i płodniejszy, aby dawać świadectwo Chrystusowi i wnosić wkład w rozwój kraju" - stwierdził Ojciec Święty. Dlatego zachęcił tamtejszych biskupów, księży i wszystkich pracujących w duszpasterstwie, by przez swą gorliwość i braterską komunię wzbudzali w wiernych nowe zaangażowanie w formację chrześcijańską oraz radosną i owocną ewangelizację. "Świadectwo ewangelicznej miłości jest skuteczne wtedy, gdy wspiera je osobista więź z Jezusem w modlitwie, słuchaniu Słowa Bożego i przystępowaniu do sakramentów. W tym leży «siła» Kościoła lokalnego" - podkreślił gospodarz audiencji.

Dzień Solidarności z Haiti zorganizowały wspólnie Papieska Rada "Cor Unum" i Papieska Komisja ds. Ameryki Łacińskiej. W tym samym dniu watykańskie Biuro Prasowe podało, że papież mianował abp. Eugene'a Martina Nugenta nuncjuszem apostolskim na Haiti. Ten urodzony 21 października 1956 w Irlandii dyplomata był od 13 lutego 2010 nuncjuszem na Madagaskarze, Mauritsiusie i Seszelach oraz delegatem apostolskim na Komorach i p.o. delegata na Reunionie. Natomiast placówka w Port-au-Prince była nieobsadzona od lipca 2014, gdy dotychczasowy nuncjusz Filipińczyk abp Bernardito C. Auza został mianowany stałym obserwatorem Stolicy Apostolskiej przy ONZ w Nowym Jorku i Organizacji Państw Amerykańskich w Waszyngtonie.

Więcej»

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Papież: trzeba jeszcze wiele zrobić dla Haiti
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.