Papież zgodził się na zmiany w modlitwie "Ojcze nasz"
Treść Modlitwy Pańskiej została zaaprobowana w takich państwach jak Francja i Włochy. O tym, czy dołączą do nich inne kraje, zdecydują biskupi.
Papież Franciszek wyraził zgodę na wprowadzanie zmian w modlitwie "Ojcze nasz" przez episkopaty poszczególnych krajów. Chodzi o fragment "i nie wódź nas na pokuszenie", który miałby ostatecznie brzmieć "i nie dopuść, abyśmy ulegli pokusie".
Franciszek argumentował swoją propozycję tym, że Bóg nie popycha nas do grzechu. "To nie Bóg popycha mnie ku pokusie, by patrzeć, jak upadam. Ojciec tak nie postępuje, ojciec natychmiast pomaga wstać. To Szatan prowadzi nas na pokuszenie" - powiedział papież, cytowany przez "Rzeczpospolitą".
Tekst modlitwy został właśnie zmieniony w języku włoskim. Kardynał Gualtiero Bassetti, przewodniczący Konferencji Episkopatu Włoch, powiedział gazecie "Avvenire", że papież podpisał zmiany liturgiczne, obejmujące również zmiany w Glorii. Jej fragment: "pokój ludziom dobrej woli" został zastąpiony przez "pokój ludziom umiłowanym przez Boga" - informuje "The Tablet".
Ojciec Święty w ostatnim czasie zachęcał katolików do głębszej refleksji nad modlitwą "Ojcze nasz". Wykorzystał w tym celu serię cotygodniowych katechez, w których wyjaśniał poszczególne części tej modlitwy oraz ich znaczenie.
Chociaż papież zaproponował zmiany już w 2017 roku, spotkało się to ze sporą krytyką w środowiskach tradycjonalistów.
Przed episkopatem Włoch zmiany w modlitwie "Ojcze nasz" wprowadził Kościół we Francji. Z kolei Kościół w Anglii i Walii zdecydował, że w bliższej perspektywie nie planuje zmiany brzmienia Modlitwy Pańskiej - informuje "The Guardian". O tym czy zostanie zaaprobowany również w innych krajach, zadecydują hierarchowie.
Skomentuj artykuł