Zbiorowa dymisja redakcji kobiecego dodatku do "L'Osservatore Romano" na czele z Lucettą Scaraffią

(fot. youtube.com)
PAP/ ed

Do dymisji podała się redakcja kobiecego dodatku do watykańskiego dziennika "L'Osservatore Romano" na czele z redaktor naczelną magazynu Lucettą Scaraffią. Opublikowała ona we wtorek list do papieża, w którym opisała klimat nieufności wobec jej zespołu.

Scaraffia zaznaczyła, że inicjatywa redagowania kobiecego dodatku do gazety, ukazującego się od 2012 roku, została "zredukowana do milczenia" i doszło do próby objęcia "męskiej kontroli".

"Czujemy się otoczone przez klimat nieufności"

DEON.PL POLECA

"Rezygnujemy, bo czujemy się otoczone przez klimat nieufności i postępującej delegitymizacji, spojrzenia, w którym nie odczuwamy uznania i zaufania, by kontynuować naszą współpracę" - napisała publicystka w liście do papieża rozpowszechnionym przez włoskie media. Jak dodała, przyczyną decyzji o dymisji 11-osobowego zespołu jest brak zgodności z "nową linią redakcyjną" i forsowanie "klerykalnej autoreferencyjności".

Media przypomniały, że w ostatnim czasie na łamach dodatku "Kobiety, Kościół, Świat" pisano o skandalu wykorzystywania seksualnego oraz nadużywania władzy wobec zakonnic przez księży i biskupów. Odnosząc się do tej publikacji, papież Franciszek przyznał w rozmowie z dziennikarzami w lutym, że zjawisko to istnieje i trzeba z nim walczyć.

Redaktor naczelny zapewnia o całkowitej autonomii i wolności

Na list odpowiedział nowy redaktor naczelny dziennika "L'Osservatore Romano" Andrea Monda. Napisał w oświadczeniu, że odkąd kieruje gazetą, zapewniał redakcji magazynu "całkowitą autonomię i wolność" i nie ingerował w jego zawartość. Jak dodał, ograniczał się do "koniecznego wkładu" w formie sugestii dotyczących tematyki, pozostawiając to "swobodnej ocenie" Scaraffii i redakcji.

Ponadto Monda podkreślił, że w żadnym razie nie zamierzał "osłabić" dodatku. Zapowiadając, że będzie się on nadal ukazywał, szef "L'Osservatore Romano" podkreślił: "Ta historia nie kończy się, ale będzie kontynuowana, bez jakiegokolwiek klerykalizmu".

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Zbiorowa dymisja redakcji kobiecego dodatku do "L'Osservatore Romano" na czele z Lucettą Scaraffią
Komentarze (4)
HJ
Hubert Jakub
27 marca 2019, 10:54
Wraz z postępem rewolucji walka się zaostrza. Ofiary, a nawet męczennczki, to nieodzowny efekt każdej walki klas...
WDR .
27 marca 2019, 05:14
Ja bym odszedł w momencie, w którym na łamach pojawił się Z.Bauman. Obecne zamieszanie jest dla mnie bez znaczenia.
DP
Damian Pruszkowski
26 marca 2019, 23:34
no tak, typowe kobiety - najpierw chcą władzy i wpływów ale jak już to dostaną i trzeba wykonać ciężką pracę to się okazuje, że się nie da i że rezygnują - oczywiści przyczyną jak zawsze są mężczyźni. A może by tak wbrew wszystkiemu stanąć w obronie krzywdzonych dzieci i zakonnic? Nawet za cenę zadarcia z homolobby w Watykanie i innymi chorymi klerykałami?
26 marca 2019, 22:53
Nareszcie. Racjonalnie myśląca część świata odetchnęła z ulgą.