Setki osób w trzydziestostopniowym upale na placu Świętego Piotra. Przypomina "patelnię"

fot. PAP/EPA/FABIO FRUSTACI
PAP / pk

Wtorek jest kolejnym upalnym dniem w Rzymie, jednak na watykański plac Świętego Piotra niezmiennie przybywają setki pielgrzymów i turystów, w tym wielu Polaków. Aby wejść do bazyliki św. Piotra trzeba stać w długiej kolejce w dotkliwym upale, sięgającym ponad 30 stopni.

Temperatura w Rzymie jest już jednak nieco niższa w porównaniu z drugą połową lipca, gdy dochodziła nawet do 42 stopni.

W kolejce na placu Świętego do bramek kontrolnych przed wejściem do bazyliki trzeba stać co najmniej pół godziny. Kontrole przebiegają sprawnie, ale trwają czasem długo, bo turyści mają często duże plecaki, wymagające drobiazgowego sprawdzenia.

DEON.PL POLECA

Oblegana jest mała fontanna z wodą pitną po prawej stronie bazyliki. Wiele osób zanim zdecyduje się stanąć w kolejce na placu nabiera sił we wszystkich ocienionych miejscach w okolicach kolumnady.

Wśród oczekujących na placu są rodziny, grupy turystyczne i pielgrzymkowe z Polski

- Mamy czapki i wachlarze, bo są niezbędne teraz w Rzymie, ale mimo to ciężko stoi się w tej długiej kolejce - przyznała turystka z Poznania. Jak dodała, cały plac przypomina "patelnię".

- To dla nas drugi sprawdzian sił po Koloseum, bo i tam spędziliśmy w skwarze sporo czasu. Trzeba mieć naprawdę zdrowie, żeby zwiedzać teraz Wieczne Miasto - powiedział uczestnik polskiej wycieczki. W tej grupie wiele osób dobrze przygotowanych jest na trudy upału; mają czapki z daszkiem, parasolki, wachlarze i obowiązkowe butelki z wodą.

Polacy po wejściu do bazyliki od razu kierują się do grobu św. Jana Pawła II w Kaplicy św. Sebastiana niedaleko Piety Michała Anioła. Cały czas modli się tam po kilkanaście, kilkadziesiąt osób z całego świata.

Źródło: PAP / pk

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Setki osób w trzydziestostopniowym upale na placu Świętego Piotra. Przypomina "patelnię"
Komentarze (1)
BS
Bolesław Samotny
2 sierpnia 2023, 00:15
Przecież to Włochy 35 stopni to dosyć skromnie. Upppss zapomniałem przecież trzeba robić nagonkę na CO2. Tak.... To niespotykane we Włoszech takie upały, pewnie to przez samochody spalinowe.