Słyszeliście o św. Koronie? Dziś jej wspomnienie liturgiczne

(fot. AP / DEON.pl)
KAI / kk

Z inicjatywy Wysokiego Komitetu ds. Braterstwa Ludzkiego, 14 maja jest w tym roku Dniem Modlitwy, Postu i Dzieł Miłosierdzia dla Ludzkości. Być może to przypadek, ale jeszcze przed 50 laty Kościół katolicki w kalendarzu liturgicznym wspominał św. Koronę, męczennicę z pierwszych wieków chrześcijaństwa, czczoną od dawna patronkę w czasie epidemii.

Obecny koronawirus nie wziął jednak swojej nazwy od św. Korony.

Choć należała niegdyś do popularnych świętych, to o jej życiu i pochodzeniu wiemy bardzo niewiele. Miała się urodzić na ziemiach dzisiejszego Egiptu lub Syrii ok. 160 roku i zginąć śmiercią męczeńską w 177 (według innych przekazów żyła latach 287-303).

Ze szczątkowych danych wynika, że jeszcze jako nastolatka została żoną Wiktora – rzymskiego żołnierza ze Sieny, chrześcijanina, który w czasach prześladowań wyznawców Chrystusa w Cesarstwie Rzymskim chrześcijan nie chciał wyrzec się swojej wiary, za co został stracony. Młoda wdowa zginęła również śmiercią męczeńską w okresie prześladowań za czasów cesarza Antoniusza Piusa albo Dioklecjana. Według przekazu etiopskiego oboje byli członkami wspólnoty wczesnochrześcijańskiej.

DEON.PL POLECA

Cześć oddawana św. Koronie, podobnie jak obecny dziś w różnych krajach świata koronawirus, także „przekroczyła granice”. Legendy o tej męczenniczce z czasów późnego antyku znane są w Azji, Afryce i Europie.

Pierwsza, "wyjściowa" grecka legenda o Wiktorze i Koronie umieszcza ich męczeństwo w Damaszku, ale była ona później powtarzana w różnych wariantach. Dlatego też obok dzisiejszej stolicy Syrii jako miejsce ich śmierci wymienia się także Antiochię na południu dzisiejszej Turcji, Aleksandrię w Egipcie, Sycylię i Marsylię. Świętą Koronę czczą Kościoły grecki, łaciński i etiopski.

Z Bliskiego Wschodu legenda o niej dotarła do Włoch najpóźniej w VI wieku. Relikwie obojga małżonków znajdują się w Castelfidardo na wybrzeżu Adriatyku koło Ankony. Już wtedy powstał tam poświęcony im kościół. Już wówczas (VI wiek) św. Koronę ukazywano jako przykład wierności wierze. W 997 cesarz Otton III przewiózł relikwie do Akwizgranu, a w XIV wieku cesarz Karol IV sprowadził je też do Pragi.

Z tamtego okresu pochodzą również pierwsze dowody oddawania czci tej świętej w Bawarii, Czechach i Dolnej Austrii. Tam i w niektórych innych regionach św. Korona czczona jest jako patronka, która nie tylko ma chronić przed epidemią i złą pogodą, ale też jest symbolem trwania w wierze.

Do tradycji należą np. w Dolnej Austrii coroczne pielgrzymki św. Korony. W 1504 roku w małej miejscowości St. Corona am Wechsel w wydrążonym pniu lipy znaleziono jej figurkę a na pamiątkę tego wydarzenia wzniesiono tam kaplicę. Kult tej świętej znany jest też w innych częściach Austrii, również w Wiedniu, gdzie do dziś działa apteka św. Korony. Przy tej okazji media austriackie zwracają uwagę, że fakt, iż bite przez mennicę austriacką w latach 1892-1924 roku monety nazywano na pamiątkę świętej „koronami”, należy tłumaczyć tym, że św. Korona jest także patronką dobrego lokowania pieniędzy, poszukiwaczy skarbów i osób grających na loterii.

Pandemia koronawirusa ożywiła postać dawno zapomnianej świętej, zwłaszcza w regionie Bawarii i południowych Niemiec. Figura św. Korony znajduje się w katedrze w Münster, w południowej Bawarii cztery dawne kościoły pielgrzymkowe, a także kilka kaplic noszą jej imię.

Ostatnio np. został odrestaurowany relikwiarz św. Korony w Akwizgranie, gdzie jej relikwie przywiózł cesarz Otton III w 997 roku. Tamtejsza kapituła katedralna poinformowała, że ważący 100 kg. relikwiarz jest już odświeżony i odrestaurowany przez ekspertów diecezjalnego skarbca, a zostanie wystawiony, kiedy tylko skarbiec będzie mógł być udostępniony zwiedzającym po odwołaniu obecnej sytuacji związanej z epidemią. To bogato zdobione dzieło sztuki w kształcie bizantyjskiego kościoła ma 93 cm. wysokości; wykonali go w 1912 roku złotnicy z Akwizgranu. Przez wiele lat relikwiarz leżał w magazynie Muzeum Diecezjalnego.

Natomiast wikariusz generalny w Ratyzbonie zaapelował do wiernych, by w czasie pandemii „na nowo odkryli zapomnianą świętą i do niej się modlili”. Przygotowany przez diecezję obrazek świętej z modlitwami cieszy się dużym zainteresowaniem.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Słyszeliście o św. Koronie? Dziś jej wspomnienie liturgiczne
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.