Socjusz prowincji o sprawie o. Mądla

(fot. Esejotas / Wikipedia Commons)
KAI / mh

Nie będziemy komentować kolejnych doniesień medialnych, czy ze strony o. Krzysztofa Mądla, dopóki tych spraw nie wyjaśnimy - powiedział KAI socjusz o. Jakub Kołacz SJ. Przełożony Prowincji Polski Południowej jezuitów o. Wojciech Ziółek nadal jest na rekolekcjach.

"To, co zostało napisane w Komunikacie nt. doniesień medialnych w sprawie o. Krzysztofa Mądla, nadal jest wiążące. Nie będziemy komentować kolejnych doniesień z jego strony, czy ze strony mediów, dopóki tych spraw nie wyjaśnimy. Jako jezuici nie mamy w zwyczaju publicznie wypowiadać się o problemach wewnętrznych. Taką politykę stosujemy zarówno do jezuitów - tak jest w przypadku o. Mądla - jak i do ex-jezuitów" - podkreślił o. Kołacz.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Socjusz prowincji o sprawie o. Mądla
Komentarze (12)
A
Ata
23 sierpnia 2013, 11:09
I to jest dobry komunikat o. socjusza w tej sprawie.
Jadwiga Krywult
22 sierpnia 2013, 22:15
Powiem szczerze, że ja już mam dosyc zakazów wypowiedzi nalożonych na ksieży przez wladze kościola. Ks. Mądel nie ma zakazu wypowiedzi.
M
M
22 sierpnia 2013, 21:06
Może stąd ta agresja ojca Mądla w jego komentarzach do ludzi? Konieczna jest terapia i wyciszenie - oto droga do uzdrowienia.
E
Ewa
22 sierpnia 2013, 19:59
Powiem szczerze, że ja już mam dosyc zakazów wypowiedzi nalożonych na ksieży przez wladze kościola. Bez względu na sytuacje. owszem raz dwa razy - ale o tym sie slyszy co jakis czas. Czyżby władze Kościoła tak bardzo kochały cenzurę,ze tymi sytuacjami prowokuja słowa "komuno wróć!"
K
k
22 sierpnia 2013, 19:28
@Jazmig Jest tylko jedna możliwa postawa w takiej sytuacji - zamilknąć, nie komentować, nie snuć domysłów, nie spekulować. Uszanować prawo O. Krzysztofa do prywatnosci i prawo zakonu do pomocy O. Krzysztofowi. ... Szkopuł w tym, że o. Mądel sam nie szanuje swojej prywatności. To właśnie budzi mój niesmak. ... potworny narcyz
L
Lozanna
22 sierpnia 2013, 19:27
narcyz dalej nadaje ze swojego szamba (za onetem): Wyszedłem z rozmowy z prowincjałem, bo zacząłem mu mówić o przyczynach incydentu (na plebanii parafii pw. Ducha Świętego w Nowym Sączu - red.) i się rozbeczałem jak dziecko, bo przykre wspomnienia wróciły - opisuje o. Mądel w sieci. Tłumaczy też, że owe wspomnienia wiążą się z tym, iż był w dzieciństwie molestowany seksualnie przez księdza-pedofila. Podobnie jak i jego brat. A mówi o tym teraz "w celu zakończenia nieustannych kpin kpin kpin". Ja myślę, że o. Mądel powinien wycofać się z życia publicznego i zafundować sobie wyciszenie w jakimś klasztorze o surowej regule. On jest zanadto skupiony na sobie, podobnie jak ks. Lemański. ... http://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/o-krzysztof-madel-moze-zostac-wykluczony-z-zakonu-jezuitow/jct3w
22 sierpnia 2013, 19:16
@jazmig Podobnie jak mój niesmak budzi twoje osądzanie ludzi
jazmig jazmig
22 sierpnia 2013, 19:02
@Jazmig Jest tylko jedna możliwa postawa w takiej sytuacji - zamilknąć, nie komentować, nie snuć domysłów, nie spekulować. Uszanować prawo O. Krzysztofa do prywatnosci i prawo zakonu do pomocy O. Krzysztofowi. ... Szkopuł w tym, że o. Mądel sam nie szanuje swojej prywatności. To właśnie budzi mój niesmak.
jazmig jazmig
22 sierpnia 2013, 19:00
Jazmig, czy Ty człowieku nie masz wstydu? ... Wstydu nie ma o. Mądel, jest to najłagodniejsze określenie tego, co on ostatnio wyczynia.
22 sierpnia 2013, 18:42
@Jazmig Jest tylko jedna możliwa postawa w takiej sytuacji - zamilknąć, nie komentować, nie snuć domysłów, nie spekulować. Uszanować prawo O. Krzysztofa do prywatnosci i prawo zakonu do pomocy O. Krzysztofowi.
C
Czytelnik
22 sierpnia 2013, 18:26
Jazmig, czy Ty człowieku nie masz wstydu? Takiego zwykłego wstydu, który każe się zastawnowi nad oceną mniej dramatycznej i skomplikowanej sprawy, niż oskarżenie o molestowanie i łzy dorosłego faceta, króry zmaga się z bolesną tajemnicą od dzieciństwa? Czy Ty możesz wypowiadać się na temat tego, czy kogoś pochopnie wyświęcono po 11 latach formacji? Rozumiesz? Nie wstyd Ci? Jazmig przerażasz mnie...
jazmig jazmig
22 sierpnia 2013, 18:02
To zxasczyna być coraz bardziej żenujące, za onetem:: Wyszedłem z rozmowy z prowincjałem, bo zacząłem mu mówić o przyczynach incydentu (na plebanii parafii pw. Ducha Świętego w Nowym Sączu - red.) i się rozbeczałem jak dziecko, bo przykre wspomnienia wróciły - opisuje o. Mądel w sieci. Tłumaczy też, że owe wspomnienia wiążą się z tym, iż był w dzieciństwie molestowany seksualnie przez księdza-pedofila. Podobnie jak i jego brat. A mówi o tym teraz "w celu zakończenia nieustannych kpin kpin kpin". Ja myślę, że o. Mądel powinien wycofać się z życia publicznego i zafundować sobie wyciszenie w jakimś klasztorze o surowej regule. On jest zanadto skupiony na sobie, podobnie jak ks. Lemański. Jeżeli wieloletnia formacja u jezuitów daje takie rezultaty, to należy przypuszczać, że pochopnie wyświecono go na katolickiego kapłana.