Sudan Południowy: Stolica Apostolska otworzy nuncjaturę w Dżubie. "To rozgrzewa serca ofiar wojny"

(fot. john wollwerte / shutterstock)
KAI / pch

Papieska zapowiedź otwarcia stałego przedstawicielstwa dyplomatycznego w Dżubie - stolicy Sudanu Południowego - wywołała wielką radość miejscowych mieszkańców.

"W imieniu Kościoła katolickiego w Sudanie i w Sudanie Południowym oraz całego narodu południowosudańskiego wyrażam najszczerszą wdzięczność Ojcu Świętemu za tę decyzję" - powiedział watykańskiej agencji misyjnej FIDES biskup diecezji Tombura-Yambio, Barani Eduardo Hiiboro Kussala. Skomentował w ten sposób mianowanie przez papieża prałata Marco Kedimy z kenijskiej diecezji Kakamega na radcę nuncjatury apostolskiej w Dżubie.

Według niego ten krok Franciszka "rozgrzewa serca ofiar wojny [domowej], zdeptanych członków tego narodu i symbolizuje więzy przyjaźni między Sudanem Południowym a Stolicą Apostolską". 54-letni hierarcha, który jest jednocześnie przewodniczącym Konferencji Biskupów Katolickich Sudanu, wyraził przekonanie, że decyzja ta "pokazuje niewątpliwie, jak mocno Ojciec Święty nosi w swym sercu Sudan Południowy".

DEON.PL POLECA

Biskup przypomniał, że gdy w lipcu 2011 kraj ten uzyskał niepodległość, "papież szybko powołał abp. Charlesa Balvo - nuncjusza w Kenii - na nuncjusza także w naszym kraju". "Naród nasz żywi wielki szacunek wobec katolików. Rząd Sudanu Południowego zawsze dążył do zapewnienia dobra każdej wspólnoty religijnej w kraju, łącznie z katolikami" - stwierdził rozmówca agencji. Wyraził nadzieję, że obecne posunięcie papieskie przyczyni się do dalszego rozwoju i rozkwitu istniejących już "znakomitych stosunków dyplomatycznych między obu stronami".

“Papież Franciszek nadal czyni nam wielkie rzeczy a my ze swej strony jesteśmy mu za to bardzo wdzięczni" - powiedział przewodniczący wspólnego episkopatu dwóch państw sudańskich. Zauważył, że Ojciec Święty uczy przekraczania własnych ograniczeń. "I zdołał podbić serca osób duchownych a nawet niewierzących" - dodał hierarcha. Podkreślił, że od pierwszego dnia swego pontyfikatu Franciszek "nie przestał modlić się za nas, angażował się konkretnie w pomoc dla nas, np. ustanawiając stypendia naukowe, planował złożyć wizytę duszpasterską w naszym kraju a teraz otworzył placówkę watykańską".

Zdaniem biskupa, Ojciec Święty nieustannie troszczy się o dobro ludzi cierpiących w obu państwach sudańskich, "nadal nas oświeca i umacnia w nas rozpaczliwe pragnienie zakończenia tego konfliktu i palącą potrzebę ustanowienia trwałego pokoju". "Jego obecność sprawia, że odradza się w ludziach nadzieja, którą jeszcze zachowujemy w swych sercach oraz zachęca do poszukiwania pokojowych i stabilnych Sudanów" - dodał rozmówca agencji. Zapewnił, że tamtejsi wierni zobowiązują się do modlitwy o to, aby stała się możliwa podróż Franciszka do tego kraju i nadal będą się za niego modlić.

Sudan Południowy jako państwo niepodległe powstał 9 lipca 2011, oddzielając się od Sudanu w wyniku wieloletniej krwawej wojny domowej. Stolica Apostolska szybko uznała nowe państwo i 22 lutego 2013 nawiązała z nim stosunki dyplomatyczne. Nuncjusz apostolski, akredytowany przy rządzie w Dżubie, urzęduje na co dzień w Nairobi. Od 21 grudnia tegoż roku urząd ten pełni Amerykanin abp Charles Balvo. Obecnie w Dżubie powstanie oddzielna placówka dyplomatyczna Stolicy Apostolskiej, podlegająca prawdopodobnie nadal nuncjuszowi w Kenii, ale kierowana na miejscu przez mianowanego oddzielnie radcę lub sekretarza.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Sudan Południowy: Stolica Apostolska otworzy nuncjaturę w Dżubie. "To rozgrzewa serca ofiar wojny"
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.