Sukces chrześcijan w Holandii. Uratowali rodzinę, której groziła deportacja

(fot. Fotokon / Shutterstock.com)
KAI / sz

Przez 96 dni w protestanckim kościele Betel w Hadze trwały nieustanne nabożeństwa w obronie armeńskiej rodziny, której nakazano opuszczenie Holandii po ośmiu latach pobytu w tym kraju.

Ostatecznie władze przyznały państwu Tamrazjan i trojgu ich dzieciom prawo stałego pobytu, choć wcześniej odrzucały wszelkie wnioski w tej sprawie.

Państwo Tamrazjan schronili się w kościele Betel w Hadze, korzystając z przepisu holenderskiego prawa, który zabrania siłom bezpieczeństwa interwencji w czasie trwającego nabożeństwa. Aby uchronić Ormian przed aresztowaniem i deportacją, odprawiało je na zmianę 650 pastorów holenderskich i zagranicznych z co najmniej 20 różnych wyznań chrześcijańskich.

W skład rodziny wchodzą rodzice wraz z trójką dzieci w wieku 16, 20 i 22 lat. Najstarszy syn jest studentem uniwersytetu. Rodzina utraciła prawo do międzynarodowej ochrony, gdyż ich ojczysta Armenia nie jest już uznawana za państwo, w którym groziłoby im niebezpieczeństwo. Rodzina uczęszczała do kościoła protestanckiego w Katwijk koło Hagi, a jedna z córek była wolontariuszką w przykościelnym stowarzyszeniu.

DEON.PL POLECA

Rodzina utraciła prawo do międzynarodowej ochrony, gdyż ich ojczysta Armenia nie jest już uznawana za państwo, w którym groziłoby im niebezpieczeństwo. Rodzina uczęszczała do kościoła protestanckiego w Katwijk koło Hagi, a jedna z córek była wolontariuszką w przykościelnym stowarzyszeniu.

W momencie zagrożenia deportacją 21-letnia Hayarpi Tamrazyan opublikowała w mediach społecznościowych apel do polityków. Z pomocą przyszła wspólnota kościoła Betel w Hadze. Jedną z twarzy tej inicjatywy był pastor Axel Wicke, który nawoływał do prowadzenia modlitw "w każdej godzinie, przez dzień i noc".

Idea nieustających nabożeństw wyszła od przewodniczącego Rady Generalnej Kościoła Protestanckiego w Holandii, pastora Theo Hettemy. Jego apel spotkał się z aprobatą licznych wiernych, a także setki okolicznych pastorów, którzy na zmianę odprawiają nabożeństwa. Świadomi, że inicjatywa nie będzie mogła trwać wiecznie, mają oni nadzieję, że uda im się wpłynąć na zmianę zdania przez rząd. Są bowiem przekonani, że w ciągu ośmiu lat czekania na decyzję o przyznaniu azylu armeńska rodzina dobrze zintegrowała się z holenderskim społeczeństwem.

Ewangelicko-unijny Kościół Protestancki w Holandii powstał w 2004 r. z połączenia Holenderskiego Kościoła Reformowanego, Reformowanych Kościołów w Holandii i Ewangelicko-Luterańskiego Kościoła w Królestwie Holandii. Liczy około 2 mln wiernych.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Sukces chrześcijan w Holandii. Uratowali rodzinę, której groziła deportacja
Komentarze (2)
a a
29 marca 2019, 18:07
A jakie niebezpieczeństwo grozi im w Armenii ?
JM
Jan Marian Rakieta
28 marca 2019, 23:26
Kiedy usłyszymy o jakimś sukcesie misyjnym wśród imigrantów muzułmańskich?