Tarnów: kolejne dziecko w Oknie Życia
Siostry józefitki znalazły dziś chłopca w tarnowskim Oknie Życia. Był zdrowy i zadbany. Chłopiec może mieć rok - mówi siostra Pacyfika Pławecka, przełożona domu sióstr józefitek w Tarnowie.
- Dziecko było zadbane, spokojne, dobrze ubrane. Natychmiast zawiadomiłyśmy pogotowie ratunkowe, policję, ośrodek adopcyjny i MOPS. Szybko przybyło pogotowie, by zbadać dziecko. Wszystkie funkcje życiowe były na wysokim poziomie. Dziecko zostało zabrane do szpitala - informuje siostra Pacyfika.
Dla sióstr to wzruszający moment, że dzięki temu miejscu zostaje uratowane kolejne dziecko, ale jak dodaje józefitka, trudne chwile musi teraz przeżywać osoba, która zdecydowała o oddaniu swojego dziecka. Siostry obejmują modlitwą chłopczyka, jego matkę i ojca.
- W czwartek czcimy naszego założyciela św. ks. Zygmunta Gorazdowskiego. Oddajemy to dziecko w opiekę Panu Bogu za przyczyną naszego Założyciela. Ks. Gorazdowski założył we Lwowie dom dla samotnych matek i tzw. „podrzutków”. Właśnie rozpoczęłyśmy nowennę, żeby dziecko trafiło w dobre ręce - dodaje siostra.
To już piąte dziecko w Oknie Życia im. św. ks. Zygmunta Gorazdowskiego w Tarnowie przy ul. Mościckiego 34.
Okno Życia to bezpieczne miejsce, w którym matka może pozostawić anonimowo swoje nowo narodzone dziecko. Okno otwiera się od zewnątrz, jest w nim zamontowane ogrzewanie i wentylacja. Po otwarciu włącza się alarm, który wzywa opiekujące się oknem siostry zakonne. Potem niezwłocznie uruchamiane są procedury medyczno-administracyjne.
KAI/dm
Skomentuj artykuł