Została porzucona po urodzeniu. Teraz założyła okno życia
Monica Kelsey została porzucona przez swoją nastoletnią biologiczną matkę zaraz po urodzeniu. Pomimo głębokiego odrzucenia, jakiego doświadczyła, zaczęła ratować porzucone dzieci, tak jak ona została kiedyś uratowana. Razem z mężem założyła Okno Życia w Indianie w USA.
Monica wiedziała, że została adoptowana i że chce odnaleźć swoją biologiczną matkę. Jej matka w wieku 17-lat została zgwałcona i pobita. W wyniku gwałtu zaszła w ciążę. Chociaż w stanie, w którym mieszkała aborcja była nielegalna, biologiczna matka Kelsey szukała takiej możliwości. W ostatniej chwili zmieniła zdanie.
Jak się później okazało, napastnik został aresztowany i oskarżony o gwałt i pobicie, natomiast matka Kelsey musiała mierzyć się z powszechnym odrzuceniem z powodu ciąży. W dniu porodu, przerażona zostawiła córeczkę w szpitalu w małym miasteczku w Ohio.
Rana matczynego odrzucenia zadana Kelsey, spowodowało jej całkowitą degradację psychiczną w późniejszym wieku. Sposobem na znalezienie własnej wartości stała się pomoc innymi. W związku z tym zaczęła pracować jako sanitariuszka pogotowia ratunkowego. Bycie medykiem pozwoliło jej pomagać ludziom i stało się sposobem na życie i budowanie własnej wartości. Dziś kobieta podkreśla, że to doświadczenie pomogło jej zbliżyć się do Boga, gdzie - jak mówi -zawsze była jej wartość, choć tego wcześniej nie widziała.
Kelsey wychowała się jako chrześcijanka, a w tamtym czasie zaczęła ponownie mocno opierać się na Piśmie Świętym, aby pomóc jej przejść przez trudny tamten trudny czas.
- Musisz się w nim zakopać, aby zobaczyć, gdzie pasujesz i szukać swojego celu - podpowiada innym dziś. - Próbujesz dowiedzieć się, co coś o swoim życiu, a potem natrafiasz na Pismo, które naprawdę mówi właśnie o twoim życiu - dodaje.
Znaczącym dla niej fragmentem Pisma Świętego jest Rdz. 50, 20: „Wy niegdyś knuliście zło przeciwko mnie, Bóg jednak zamierzył to jako dobro, żeby sprawić to, co jest dzisiaj, że przeżył wielki naród”.
- Uwielbiam to Pismo, ponieważ wyraźnie pokazuje ludzi, którzy przeżyli ból i zamienili go w nowe życie. Tak właśnie zrobiłam – zaczęłam przekształcać ból w cel, opierając się na Piśmie Świętym - mówi Monica w wywiadzie dla portalu catholicnews.com.
Po śmierci swojej biologicznej matki w 2013 roku, Monica zrozumiała, że chce ratować dzieci, tak jak ona została kiedyś uratowana. Stworzyła Okno Życia i infolinię dla kobiet, które są w trudnych sytuacjach.
Pomysł z Oknem Życia, powstał w głowie Monici podczas wycieczki, na którą wybrała się ze swoją przyjaciółką do Afryki, którą organizował ruch czystych serc. Tam po raz pierwszy zobaczyła, czym jest Okno Życia. W Indianie zorganizowała je dwa lata później. Pierwsze dziecko zostało uratowane w 2017 roku.
- Wierzę, że zostałam do tego stworzona, aby móc ratować życie dzieci, ponieważ moje życie zostało uratowane - podsumowuje.
catholicnews.com/dm
Skomentuj artykuł