To koniec katolickich ośrodków adopcyjnych?
Ostatni katolicki ośrodek adopcyjny w Wielkiej Brytanii zostanie prawdopodobnie zamknięty. 2 listopada Sąd Najwyższy orzekł, że prowadzona przez diecezję Leeds placówka Catholic Care nie może odmawiać adopcji związkom osób tej samej płci.
Od kilku lat ośrodek walczył o zastrzeżenie swoich procedur adopcyjnych jedynie dla par heteroseksualnych. Byłby to wyjątek od brytyjskiego prawa, które zakazuje dyskryminacji ze względu na orientację seksualną. Catholic Care przekonywał, że jest ono niezgodne z nauczaniem Kościoła na temat małżeństwa i rodziny. Postępowanie w myśl państwowych przepisów mogłoby narazić placówkę na utratę źródeł finansowania. Z tego powodu chciała ona dokonać odpowiednich zastrzeżeń w statucie. Sąd jednak na zmiany nie pozwolił, uznając przedstawione argumenty za niewystarczające. Wskazał też, że zakaz dyskryminacji seksualnej zawarty jest w Europejskiej Konwencji Praw Człowieka.
Reprezentująca Catholic Care przed sądem Monica Carss-Frisk oceniła po ogłoszeniu werdyktu, że interes adoptujących został postawiony przed interesem adoptowanych. Przedstawiciele ośrodka napisali w oficjalnym oświadczeniu, że decyzja ta "zmniejszy liczbę kandydatów na rodziców zastępczych, a liczba dzieci oczekujących na ich znalezienie nadal będzie rosła". Zapowiedzieli, że dalsze kroki podejmą po przeanalizowaniu orzeczenia. Z kolei biskup Leeds Arthur Roche nazwał je "nieszczęśliwym". Dodał, że przyniesie to podopiecznym Catholic Care dodatkowe cierpienia.
Najgorszy scenariusz przewiduje zamknięcie mającej XIX-wieczne tradycje placówki. Podobnie stało się z 11 innymi katolickimi ośrodkami adopcyjnymi w Anglii i Walii, które od wprowadzenia przepisów o równości w 2007 r. zostały zlikwidowane bądź zerwały swoje związki z Kościołem.
Skomentuj artykuł