Tragiczna śmierć Charliego Kirka – obrońcy wartości chrześcijańskich i charyzmatycznego mówcy
Charlie Kirk zginął tragicznie w wieku 31 lat podczas spotkania ze studentami na uniwersytecie w Utah. Osierocił żonę i dzieci. Jeszcze w lipcu podkreślał piękno katolicyzmu i apelował do młodych ludzi, by powracali do Kościoła.
Dramatyczne wydarzenia na kampusie
W środę 10 września Charlie Kirk – znany konserwatywny publicysta i współzałożyciel organizacji Turning Point USA – został śmiertelnie postrzelony w czasie otwartego spotkania na Utah Valley University. Napastnik trafił go w szyję, gdy Kirk prowadził dyskusję o fali strzelanin w USA i wpływie ideologii gender na młodzież.
Nagranie z incydentu, krążące w mediach społecznościowych, ukazuje moment ataku i reakcję zgromadzonego tłumu. Jeszcze tego samego dnia FBI poinformowało o zatrzymaniu sprawcy. Jak przekazał dyrektor FBI Kash Patel, podejrzany pozostaje w areszcie, a śledztwo jest w toku.
Reakcje w Stanach Zjednoczonych
O śmierci Kirka jako pierwszy poinformował były prezydent Donald Trump:
"Wielki, wręcz legendarny Charlie Kirk nie żyje. Nikt tak jak on nie potrafił przemawiać do młodzieży w Ameryce. Był podziwiany i kochany, również przez mnie. Melania i ja przesyłamy wyrazy współczucia jego żonie Erice i rodzinie. Charlie, kochamy cię!"
Wiceprezydent JD Vance napisał krótko: "Wieczny odpoczynek racz mu dać, Panie".
Wielu działaczy i komentatorów podkreślało, że Kirk do końca bronił wartości, które były dla niego najważniejsze: prawa do życia, wolności słowa i wyznawania wiary.
Kim był Charlie Kirk
Mając zaledwie 18 lat, Kirk współtworzył ruch młodych konserwatystów Turning Point USA, którego celem było docieranie do studentów na kampusach. Szybko zyskał reputację osoby otwartej na trudne dyskusje i gotowej podejmować kontrowersyjne tematy.
Znany był z jasnych stanowisk w obronie życia, krytyki ideologii gender i promowania wartości rodzinnych. Zachęcał młodych do budowania trwałych relacji: "Jeśli chcesz być szczęśliwy – znajdź żonę, załóż rodzinę i wychowaj dzieci".
Coraz bliżej Kościoła katolickiego
Choć wywodził się z tradycji protestanckiej, w ostatnich miesiącach coraz częściej wypowiadał się z uznaniem o Kościele katolickim. W rozmowie z Tuckerem Carlsonem w lipcu mówił o powrocie młodych mężczyzn do wiary i o tym, że Kościół jest "tratwą ratunkową w chaosie współczesności".
Podkreślał, że młodzi wybierają katolicyzm i prawosławie, bo poszukują czegoś trwałego i pięknego. W innym wystąpieniu zachęcał protestantów do większej czci dla Maryi, wskazując, że jej przykład pobożności i łagodności jest odpowiedzią na współczesny feminizm.
Skomentuj artykuł