Tychy: Misyjny Festyn św. Krzysztofa

(fot. Lawrence OP / flickr.com / CC BY-NC 2.0)
KAI / mg

- Wiemy, jak ciasno robi się dzisiaj na drogach naszego życia. Nie tylko z tego powodu, że przybywa samochodów. Wiemy, jak ciasno na drogach naszego życia robi się dzisiaj dla Jezusa Chrystusa - powiedział w niedzielę katowicki biskup pomocniczy Marek Szkudło, podczas Mszy św. odpustowej w parafii św. Krzysztofa w Tychach.

Zgodnie z wieloletnią tradycją po Mszy św. pobłogosławił zgromadzone wokół świątyni pojazdy i ich użytkowników. Podczas Misyjnego Festynu św. Krzysztofa, organizacja MIVA Polska zbierała pieniądze na środki transportu dla misjonarzy.

Nawiązując do imienia patrona tyskiej parafii bp Szkudło mówił o niesieniu i przyjmowaniu Jezusa. Wskazał, że potrzebujemy pomocy, światła, rozeznania, widzenia wszystkiego po Bożemu, wrażliwości, miłości. To daje Chrystus, jednak w dzisiejszym świecie Jego głos się często zagłusza, brakuje dla Niego miejsca.

DEON.PL POLECA

Kaznodzieja mówił też o bezpieczeństwie. - Chodzi o przestrzeganie zasad, trzeźwość, zatroskanie o siebie nawzajem, o wyobraźnię miłosierdzia, o zwykła kulturę - wymieniał i dodał: - Chodzi o właściwą ekologię ludzkich serc, myśli, postaw i zachowań na drogach życia. O tak rozumianej ekologii mówi św. Paweł ‘zachowujcie jedność Ducha, znoście siebie nawzajem w miłości i z cierpliwością’...

Bp Szkudło wyjaśnił, że przyjąć błogosławieństwo, to oddać wszystko, co mamy, w ręce Jezusa, który prowadzi bezpiecznie i zaradza wszelkim potrzebom.

Przypominając o odbywającym się w parafii św. Krzysztofa misyjnym festynie bp Szkudło zauważył, że aby dotrzeć z Ewangelią na krańce świata trzeba nie tylko ludzi, ale również zwykłych środków lokomocji. Zachęcał do wsparcia w tej sprawie misjonarzy.

Po Mszy św. biskup pobłogosławił kierowców, samochody osobowe, a także autobusy i trolejbus. Natomiast po Mszy św. o godz. 15.00 pobłogosławione zostały motocykle i rowery oraz ich użytkownicy.

Po południu odbyła się parada pojazdów sprzed kościoła do Parku Miejskiego, gdzie udostępniono różnorakie atrakcje dla całych rodzin użytkowników ruchu drogowego. Były kiermasze misyjne, stoiska z domowym ciastem, lody misyjne, koncerty muzyczne, wspólna zabawa, malowanie i animacje dla dzieci, konkursy rowerowe, pokazy sprawności i sprzętu straży pożarnej i policji, kurs pierwszej pomocy w wypadkach drogowych, pokaz motocykli i inne atrakcje. Można było doświadczyć symulacji dachowania czy zderzenia oraz poćwiczyć jazdę w wyjątkowych warunkach. Przez cały dzień prowadzona była akcja krwiodawcza.

Podczas Festynu przeprowadzono kwestę na środki transportu dla misjonarzy archidiecezji katowickiej: zakup samochodu dla misji Masansa w Zambii, rowerów dla katechistów oraz motocykli dla misji. Było to także ogólnopolskie święto organizacji MIVA Polska zbierającej fundusze na środki transportu dla misjonarzy. Gromadzone były też fundusze na organizację Światowych Dni Młodzieży.

MIVA Polska powstała w 2000 roku i działa jako agenda Komisji Episkopatu Polski ds. Misji.

Misjonarze polscy pracujący w ponad 90 krajach świata (przeważnie Trzeciego Świata). Potrzebują pomocy w zakupie różnych środków transportu: samochodów terenowych, motocykli, rowerów, łodzi, silników do łodzi, traktorów a nawet zwierząt pociągowych.

Owocem 15-letniej już działalności MIVA Polska są zakupione pojazdy na misje, w tym m.in. 405 samochodów, 90 motocykli, 12 łodzi, 2 konie i 2 skutery śnieżne.

MIVA (Mission Vehicle Association) jest stowarzyszeniem na rzecz misyjnych środków transportu. Obecnie stowarzyszenie działa w wielu krajach Europy i świata, m.in. w Szwajcarii, Słowenii, Holandii, Anglii, Korei.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Tychy: Misyjny Festyn św. Krzysztofa
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.