"Tylko część charyzmatów jest prawdziwa"

Tylko część nowych charyzmatów pojawiających się w życiu konsekrowanym jest prawdziwa - powiedział w wywiadzie dla dziennika "La Croix" prefekt Kongregacji ds. Instytutów Życia Konsekrowanego i Stowarzyszeń Życia Apostolskiego, kard. João Braz de Aviz. Zajmuje się on stosunkami Stolicy Apostolskiej ze 190 tys. zakonników i 750 tys. zakonnic na całym świecie. Za najważniejsze wyzwanie dla życia konsekrowanego brazylijski purpurat uznaje świadectwo o tym, że "Bóg może uczynić człowieka szczęśliwym".

Przypomina słowa bł. Jana Pawła II o tym, że w Kościele istnieją dwa "współistotne" wymiary: hierarchiczny, związany z sakramentem święceń, i "mniej znany" maryjny, o charakterze charyzmatycznym, bez którego Kościół nie może żyć. Ten maryjny charyzmat związany jest z bezinteresownością, spontanicznością i nowością, odczuwa jednak potrzebę głębokiej komunii z hierarchią. - Bo charyzmat może się zagubić, gdy jest uznany tylko przez samego siebie, a nie przez Kościół. Dlatego hierarchia musi czuwać nad rozeznawaniem charyzmatów, będących przejawem działania Boga - wskazuje były arcybiskup Brasílii, zastrzegając przy tym, że Kościół jest sługą charyzmatów, a nie ich panem.

Pytany jak dokonywać tego rozeznania, brazylijski purpurat kurialny wskazuje, że należy to robić "w świetle wartości ewangelicznych, z pomocą Magisterium, dając sobie niezbędny do tego czas". Zauważa, że niektóre nowe ruchy są nie tylko autentyczne, ale też potrafią mówić językiem współczesnej kultury. Inne zaś zrodziły się z autentycznego charyzmatu, ale ich założyciele okazali się niegodni. - Takich przypadków jest wiele. Jak założyciel, który nie daje prawdziwego świadectwa, może zapoczątkować ruch rodzący świętość? - zastanawia się prefekt dykasterii zakonnej.