Uzdrowiony dzięki św. Luigiemu Guanelli
O niezwykłej historii amerykańskiego miłośnika ekstremalnej jazdy na rolkach, którego wyzdrowienie po ciężkim wypadku uznano za cud za wstawiennictwem włoskiego kapłana z XIX wieku - pisze dziennik "Philadelphia Inquirer".
15 marca 2002 roku 21-letni wówczas Glisson zjeżdżał na rolkach tyłem z dużą prędkością wzdłuż Baltimore Pike w Springfield. Tego dnia nie miał na głowie kasku. Z powodu nierówności na chodniku Glisson przewrócił się i uderzył tyłem głowy o beton.
Aby zmniejszyć obrzęk mózgu w szpitalu lekarze musieli pacjentowi usunąć dużą część czaszki i jedną trzecią lewego płata czołowego mózgu. Medycy nie dawali mu dużych szans na przeżycie. Jednak siedem miesięcy później Glisson był już w pełni zdrowy i mógł znowu wrócić do pracy w firmie ocieplającej ściany i kładącej dachy. Skuteczna okazała się modlitwa, jaką rodzina zanosiła do Boga za wstawiennictwem bł. ks. Guanellii. Do opaski szpitalnej, którą miał ze sobą nieprzytomny młody Amerykanin, przytwierdzone były też relikwie błogosławionego kapłana z Lombardii.
Alojzy (lub Ludwik) Guanella urodził się 19 grudnia 1842 w alpejskiej wiosce Fraciscio di Campodolcino w Lombardii na północy Włoch w rodzinie z 13 dziećmi. Wcześnie poczuł w sobie powołanie kapłańskie i po nauce w kilku seminariach w regionie Lombardo-Veneto przyjął święcenia 26 maja 1866. Najdłużej, w latach 1867-75 pracował w Savogno i tam ze szczególną siłą ujawniły się jego zainteresowania duszpasterskie: nauczanie dzieci i młodzieży, troska o religijny, moralny i społeczny rozwój swych parafian z jednoczesną obroną ich przed atakami ze strony liberalizmu oraz zwracaniem szczególnej uwagi na ubogich.
Na prośbę swego biskupa otworzył w mieście Traona kolegium, nawiązujące do wzorców salezjańskich, które jednak szybko zaczęło budzić kontrowersje i napotykać liczne trudności wśród miejscowych mieszkańców, toteż szybko musiał je zamknąć. Udał się wówczas do Pianello, gdzie mógł zająć się biednymi i m.in. ożywił działalność miejscowego hospicjum. Wtedy też powstały główne dzieła jego życia, jakimi były dwa zgromadzenia zakonne: żeńskie - Córek Maryi od Opatrzności w 1886 i męskie - Sług Miłosierdzia w 1908. Kolebką pierwszego był Dom Opatrzności Bożej w Como, skąd nowa wspólnota szybko rozszerzyła się na inne regiony Włoch, przede wszystkim Północnych, ale także dotarła do Rzymu, Cosenzy, z czasem także do Szwajcarii i USA. Do tak szybkiego rozwoju dzieła przyczyniła się też opieka i przyjaźń przyszłego świętego z Piusem X i z kilkoma biskupami.
Skomentuj artykuł