W całej Polsce modlono się w intencji uchodźców: "musimy zrozumieć ich tragedię"

(fot. PAP/Tomasz Gzell)
KAI / mp

Bóg powierza miłości Kościoła każdego człowieka zmuszonego do opuszczenia swojej ojczyzny. Zgodnie z najważniejszym przykazaniem Bożym, powinniśmy się nauczyć kochać obcego, jak siebie samego - mówił abp Wojciech Polak w Inowrocławiu podczas Mszy św. odprawionej w 104. Światowy Dzień Migranta i Uchodźcy.

Podobne Eucharystie były sprawowane w niedzielę w całym kraju.

Obchodzony w drugą niedzielę po uroczystości Objawienia Pańskiego Światowy Dzień Migranta i Uchodźcy przypadł w tym roku 14 stycznia. Kościół w Polsce aktywnie włączył się w jego obchody. W wybranych kościołach w całym kraju odprawione zostały Msze św. według formularza modlitwy za uchodźców i wygnańców. Episkopat zaapelował do wiernych o włączanie się w konkretną pomoc migrantom z Bliskiego Wschodu i Ukrainy.

Kochać obcego, jak siebie samego

Prymas Polski abp Wojciech Polak w inowrocławskim kościele pw. Zwiastowania NMP przypomniał słowami papieża Franciszka, że każdy wygnaniec i uchodźca pukający do naszych drzwi jest "okazją do spotkania z Jezusem". Bóg bowiem "powierza macierzyńskiej miłości Kościoła każdą osobę ludzką zmuszoną do opuszczenia swojej ojczyzny w poszukiwaniu lepszej przyszłości".

DEON.PL POLECA

"Macierzyńskiej miłości Kościoła, miłości nas wszystkich, Bóg powierza Polonię i Polaków żyjących poza Polską; powierza wszystkich przybywających do nas z Ukrainy; powierza tych, którzy będąc uchodźcami, potrzebują naszej pomocy i troski. Wszystko po to, abyśmy i my, jak wskazuje nam papież Franciszek, zgodnie z najważniejszym przykazaniem Bożym nauczyli się kochać bliźniego, obcego, jak siebie samego" - mówił abp Polak.

Wcześniej tego dnia w Markowicach spotkał się z rodziną Salloum z Homs w Syrii, która od trzech lat mieszka i pracuje w Oławie.

Migracja upraszczana w debacie publicznej

Bp Krzysztof Zadarko, przewodniczący Rady KEP ds. Migracji Turystyki i Pielgrzymek zauważył, że obecna wśród wielu chrześcijan niechęć do przybyszów wynika ze skali migracji i z uproszczeń obecnych w debacie publicznej. Na problem uchodźstwa nie można patrzeć tylko przez pryzmat radykalnego islamu. - Nie jest tak, że wśród przybywających są wyłącznie terroryści i ludzie, którzy chcą podbijać Europę przez islam - wskazał.

Otwartość wobec obcych nie może jednak oznaczać naiwności. - Nauka Kościoła jest bardzo konkretna. Uciekinierom i należy dać schronienie, ale gdy uchodźca staje się migrantem, mamy prawo wymagać od niego jasnej deklaracji: "Jeśli chcesz tu zostać, mieszkać między nami, masz obowiązek, ciesząc się przywilejem gościnności, uszanować naszą kulturę, prawo i zwyczaje" - mówił bp Zadarko.

Zaznaczył też, że w żadnym nauczaniu papieża, ani żadnego biskupa nie usłyszymy wezwania do przyjmowania migrantów w sposób niekontrolowany, bez żadnych warunków.

- Nikt tak nie głosi. Wszyscy ci, którzy to sugerują, są albo niedouczeni, albo niedoinformowani, albo wykazują złą wolę - powiedział bp Zadarko.

Spotkanie z migrantem - okazją do spotkania z Chrystusem

Kard. Kazimierz Nycz w stołecznym kościele św. Teresy od Dzieciątka Jezus tłumaczył, że kwestia uchodźców staje się problemem coraz trudniejszym, gdyż ze zjawiska lokalnego, związanego z wojnami w danym zakątku świata, dziś staje się problemem globalnym. Wynika to z nierównego podziału dóbr, którym dysponuje świat, przeludnienia niektórych terenów Afryki czy Azji. Ten problem się rozwija i nie wygląda wcale na to, by mógł się w najbliższym czasie skończyć. Będzie dla nas zawsze wyzwaniem.

"Papież Franciszek w tegorocznym orędziu na Dzień Migranta i Uchodźcy przypomina, że spotkanie z migrantem jest dla każdego chrześcijanina okazją do spotkania z Chrystusem. To nie są wcale wielkie słowa, one wynikają z Ewangelii" - dodał metropolita warszawski.

Mszę św. według formularza za uchodźców i wygnańców odprawił też abp Marek Jędraszewski

W homilii podkreślił: "Z jednej strony musi być gotowość przyjęcia, a z drugiej to, co papież podkreśla z wielką mocą - odpowiedzialność rządzących za własne państwa i narody".

Przypomniał, że obecnie w Polsce przebywa już ponad milion migrantów i uchodźców, głównie ze Wschodu. "Musimy zdawać sobie sprawę, że trzeba im zapewnić godne przyjęcie, sprawiedliwą pracę, płacę i poszanowanie. Wiemy, że na szczęście nie ma w Polsce pod tym względem napięć i trudności, ale zapewne niejedno dałoby się poprawić i polepszyć" - dodał metropolita krakowski.

Zrozumieć ich tragedię

- Dzisiaj modlimy się za uchodźców i migrantów. Ludzi, którzy nie z własnej winy i nie wszyscy, bo właściwie mały procent z nich, stali się hasłem do tego, żeby wszystkich uznać za zabójców i morderców - mówił na Wawelu bp Tadeusz Pieronek.

- To są prawdziwi ludzie. Musimy zrozumieć ich tragedię i podejść do tego problemu nie od strony ekonomicznej czy politycznej. Jesteśmy chrześcijanami i mamy obowiązek pomóc tym ludziom na wszystkie sposoby. Nie tylko modlitwą, ale wszystkimi sposobami na jakie nas stać - zaapelował bp Pieronek.

O modlitwie za uchodźców pamiętano także na Jasnej Górze

- Tu, gdzie krzyżują się drogi pielgrzymów z całego świata, nie możemy zapomnieć o ludziach w takim trudnym doświadczeniu. Pamiętamy o migrantach nie tylko z Bliskiego Wschodu, ale także o naszych braciach i siostrach z Ukrainy, których los jest nam szczególnie bliski. Polska jest schronieniem i miejscem, gdzie mogą doświadczyć spokoju i ustabilizowania życia - mówił jasnogórski przeor o. Marian Waligóra.

Zachować bezpieczeństwo i pokój

O zachowanie bezpieczeństwa i pokój wobec uchodźców oraz o to, aby chrześcijanie umieli przyjmować tych, którzy szukają schronienia modlono się w warszawskim kościele pw. Narodzenia NMP. Anglojęzycznej modlitwie obcokrajowców w stolicy przewodniczył o. Wiesław Dawidowski OSA. Na Mszy św. nie zabrakło rodzin z małymi dziećmi i osób młodych. Zgromadzili się obywatele krajów afrykańskich, azjatyckich (głównie z Chin i Indii) oraz ze Stanów Zjednoczonych i Europy.

W Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Krakowie-Łagiewnikach modlono się Koronką za uchodźców, zmuszonych do ucieczki z własnego kraju, a także wszystkich cierpiących niesprawiedliwość i prześladowanych, także z powodu wyznawanej wiary. Modlitwa w Światowy Dzień Migranta i Uchodźcy odbyła się także u krakowskich dominikanów.

* * *

Światowy Dzień Migranta i Uchodźcy obchodzony jest od 1914 r. Zgodnie z instrukcją Papieskiej Rady ds. Duszpasterstwa Migrantów i Podróżujących z 1978 r., jest on pomyślany "jako odpowiednia okazja dla pobudzenia wspólnot chrześcijańskich do odpowiedzialności wobec braci migrantów oraz do obowiązku współdziałania w rozwiązywaniu ich różnorakich problemów".

Na całym świecie jest obecnie ok. 220 mln migrantów. Wojny, prześladowania i terror to najbardziej tragiczne przyczyny, dla których ludzie opuszczają swój dom rodzinny i ojczyznę w poszukiwaniu lepszego bytu.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

W całej Polsce modlono się w intencji uchodźców: "musimy zrozumieć ich tragedię"
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.