[AKTUALIZACJA] W tych diecezjach jest dyspensa na 31 maja, piątek po Bożym Ciele [PEŁNA LISTA]

Fot. Depositphotos.com
DEON / mł

[Aktualizacja: 29 maja, 17.30] W których diecezjach nie będzie w piątek po Bożym Ciele obowiązywała wstrzemięźliwość od pokarmów mięsnych? Decyzja o dyspensie, także od od zachowania charakteru pokutnego przypisanego piątkowi, zależy od biskupa miejsca i w wielu polskich diecezjach ich ordynariusze wydali ją przed nadchodzącym piątkiem w oktawie Bożego Ciała.

Uwaga! Aktualizacja: 29 maja, 17.30

Dyspensa obejmuje nie tylko wiernych należących do diecezji, ale także gości: oznacza to, że jeśli wybieramy się na długi weekend w oktawie Bożego Ciała do innej diecezji, obowiązują nas tamtejsze warunki. I odwrotnie: jeśli w danej diecezji dyspensa nie została udzielona, jako goście także powinniśmy zachować wstrzemięźliwość od pokarmów mięsnych.

W wielu polskich diecezjach biskupi, kierując się dobrem wiernych i przepisami kodeksu prawa kanonicznego, udzielają dyspensy - należy jednak pamiętać, że często jest to pod konkretnym warunkiem, np. złożenia jałmużny na potrzeby ubogich czy wykonania innego dzieła miłosierdzia. Podajemy te informacje poniżej.

DEON.PL POLECA

Informację o udzielonej dyspensie można też znaleźć na stronach diecezjalnych oraz w parafialnych ogłoszeniach. Jeśli dyspensa na obszarze całej diecezji nie została udzielona, W niektórych parafiach proboszcz udziela jej swoim parafianom i gościom przebywającym na terenie parafii.

W tych diecezjach w piątek 31 maja jest dyspensa od piątkowego postu

Aktualizacja: 29 maja, 17.30:

- archidiecezja białostocka: dyspensa pod warunkiem zadośćuczynienia w formie modlitwy w intencji o pokój na świecie (dziesiątek różańca) lub dowolnej jałmużny na rzecz potrzebujących lub ubogich

DEON.PL POLECA


- diecezja bielsko-żywiecka

- diecezja bydgoska: należy odmówić dowolną modlitwę w Intencji Ojca Świętego

- archidiecezja częstochowska: bez dodatkowych warunków

- diecezja elbląska: bez dodatkowych warunków

- diecezja ełcka: bez dodatkowych warunków

- archidiecezja gdańska: dyspensa pod warunkiem odmówienia dowolnej modlitwy w intencji powołań do kapłaństwa i życia konsekrowanego

- diecezja gliwicka: dyspensa bez dodatkowych warunków

- archidiecezja gnieźnieńska: zamiast wstrzemięźliwości od pokarmów mięsnych modlitwa w intencji Ojca Świętego i praktykowanie uczynków chrześcijańskiego miłosierdzia

- archidiecezja katowicka: korzystający z dyspensy mają odmówić modlitwę w intencji cierpiących i o przekazać - w miarę możliwości - jałmużnę dla biednych

- diecezja kielecka: zachęca się korzystających z dyspensy, by podjęli dzieła miłosierdzia lub inne czyny pokutne, które zastąpią przepisaną na ten dzień wstrzemięźliwość

- diecezja koszalińsko-kołobrzeska: dyspensa pod warunkiem modlitwy w intencjach Ojca Świętego Franciszka i praktykowania uczynków chrześcijańskiego miłosierdzia bądź innych czynów pokutnych

- archidiecezja lubelska: zachęta do zastąpienia wstrzemięźliwości innymi formami pokuty, zwłaszcza uczynkami miłosierdzia i pobożności

- diecezja łomżyńska: zastąpienia wstrzemięźliwości innymi formami pokuty, zwłaszcza uczynkami miłości i pobożności

- diecezja opolska: bez dodatkowych warunków

- diecezja płocka: zastąpienie wstrzemięźliwości od pokarmów mięsnych innymi formami pokuty, zwłaszcza uczynkami miłości i pobożności

- archidiecezja przemyska: dyspensa pod warunkiem złożenia ofiary (jałmużny) na zakony kontemplacyjne lub na misje święte

- diecezja siedlecka: zachęca się wiernych korzystających z dyspensy, by ofiarowali dowolną modlitwę według intencji Ojca Świętego lub zastąpili wstrzemięźliwość innymi formami pokuty, zwłaszcza uczynkami miłości i pobożności

- diecezja toruńska: bez dodatkowych warunków

- archidiecezja warmińska: dyspensa pod warunkiem modlitwy w intencji nowych powołań kapłańskich

- archidiecezja warszawska: nie ma podanych dodatkowych warunków

- diecezja warszawsko-praska: osoby korzystające z dyspensy zobowiązane są zrealizować czyn pokutny o charakterze duchowym lub materialnym, ofiarowany w intencji chorych, ubogich, cierpiących lub uchodźców.

- *diecezja zielonogórsko-gorzowska: w części parafii dyspensy są udzielane przez proboszczów, należy sprawdzić lokalnie.

W tych diecezjach nie ma dyspensy na 31 maja 2024 roku:

Uwaga! Aktualizacja z 29 maja, 17:30


- diecezja drohiczyńska:
- diecezja kaliska:
- archidiecezja krakowska:
- diecezja legnicka:
- diecezja łowicka:
- archidiecezja łódzka
- diecezja pelplińska
- archidiecezja poznańska
- diecezja radomska
- diecezja rzeszowska
- diecezja sandomierska
- diecezja sosnowiecka
- archidiecezja szczecińsko-kamieńska
- diecezja świdnicka
- diecezja tarnowska
- diecezja włocławska
- archidiecezja wrocławska
- diecezja zamojsko-lubaczowska

DEON / mł

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

[AKTUALIZACJA] W tych diecezjach jest dyspensa na 31 maja, piątek po Bożym Ciele [PEŁNA LISTA]
Komentarze (27)
SL
~Stefan Lasocki
31 maja 2024, 22:22
Dawniej zęby wybijano ludziom którzy łamali post.
OB
~Ola B.
31 maja 2024, 15:05
Wegetarianie mają dobrze!
OZ
~Oddział Zamkniety
31 maja 2024, 14:09
Czekam na aktualizację 31.05.2024 godz.17:30 . Może jeszcze się załapię …
JN
~Jan Nowak
31 maja 2024, 09:46
Wielu ludzi chyba nie rozumie że dyspensa to tylko możliwość, a nie żaden przymus. Chcesz zachować post - to zachowuj, nie korzystaj z dyspensy, ale nie komentuj i nie oceniaj tych, którzy chcą z niej skorzystać.
II
~Iii Iiii
31 maja 2024, 06:52
A wystarczyłaby wspólna grupa na Whatsapp aby Episkopat w Polsce mówił jednym głosem.
ŁM
~Łukasz Morawski
31 maja 2024, 06:43
Moja żona dzisiaj zje sushi, bo post, ja grzesznik, pewnie parówki.
MF
~Magdalena Fiel
30 maja 2024, 15:30
Czyli jutro w Poznaniu stek z tuńczyka, tatar z łososia, kawior i szampan. Tylko nie jedzcie parówek i mielonki. Na hotdoga zapraszamy do Gniezna. Bareja by tego nie wymyślił.
TT
~Tik Tak
30 maja 2024, 11:23
Ja niestety nie mogę zjeść parówy w piątek …
MN
Mariusz Nowak
31 maja 2024, 22:13
Czy najtańsze parówy to mięso?
JY
~John Yossarian
30 maja 2024, 08:40
Chyba trudno o bardziej ośmieszającą praktyki postne (a więc tym samym religijne) kwestię niż te "mozaikowe" dyspensy. W jednej wiosce możesz wrzucić na ruszt krwawą kiszkę, a w sąsiedniej musisz się zadowolić homarem. A wszystko to dla twego duchowego dobra! KEP powinien w takiej sytuacji opracować reguły przekraczania przez wiernych granic diecezji, żeby zapobiec turystyce grillowej. Bo mi kum zza miedzy, co ma dyspensę, przylizie i moje postne ośmiorniczki zeżre...
MN
Mariusz Nowak
29 maja 2024, 22:23
Czyli poznaniacy na grila w piątek muszą jechać do Torunia?
AS
~Alicja S.
29 maja 2024, 17:29
Nie jem mięsa, tak to więc nie mój problem!
HU
~Henryk Urbański
29 maja 2024, 15:30
Lista "z kapelusza"... W diecezji toruńskiej JEST dyspensa ⛪
AS
~Antoni Szwed
29 maja 2024, 10:37
Są diecezje, w których biskupom najbardziej smakują potrawy mięsne w piątek. To tak silna pokusa, że nie są w stanie się jej oprzeć. Nie są w stanie nad nią zapanować.
JG
~Jefte Gileadczyk
30 maja 2024, 19:48
I są ludzie, którzy nie przepuszczą okazji, by dopiec biskupowi na ruszcie pokusy, bo nie mogą się oprzeć smakowi tłuszczu, który niewiele ma wspólnego ze wstrzemięźliwością, czy zdrowym rozsądkiem. Jest oktawa Bożego Ciała, uroczyste świętowanie w duchu radości i wiary z Obecności naszego Pana pośród nas, stąd skorzystanie z możliwości rezygnacji z postnego charakteru dnia piątkowego. Nie oznacza to od razu, że mamy balować w duchu świata, a jeśli ktoś ma potrzebę, to nie musi korzystać z dyspensy. Krytyka krytyką, ale nie rozdmuchujmy problemów tam, gdzie ich nie ma. Za niedługo zabiorą nam Pana i wtedy będziemy okres posuchy. Póki co cieszmy się kończącymi okruchami wolności wyznania i nieutrudnionego dostępu do sakramentalnego źródła.
GR
~Grini Rim
28 maja 2024, 21:11
Co najmniej jeden błąd - na terenie diecezji bielsko-żywieckiej obowiązuje dyspensa na dzień 31 maja 2024. Zgadzam się także z przedmówcą - dyspensa powinna obowiązywać na terenie całego kraju, bez wprowadzania zamieszania jakie obecnie panuje.
MZ
~Maria Z
28 maja 2024, 18:40
Biskupi uważają, że moga dowolnie rządzić "owieczkami", ja to rozumiem, bo znam od lat, ale osoba innego wyznania nie zrozumiałaby nic z tego!
JG
~Jefte Gileadczyk
30 maja 2024, 20:45
Szymon z Lipnicy widząc zasypiających na kazaniu wiernych zaczynał mówić źle o prałatach. Dawało to efekt pobudzenia za sprawą żywego zainteresowania tym tematem wiernych. Szkopuł polega na tym, że kaznodzieja wtedy ujawniał usposobienie wewnętrzne ludu słowami: to na Słowo Boże zasypiacie, a na szkalowanie kapłanów od razu otwierają wam się uszy? Udzielenie dyspensy nie oznacza jeszcze, że biskupi 'się rządzą', a i zarządzanie dyspensami będącymi w ich gestii nie jest takim skandalem, jakim chyba chcielibyśmy, żeby był. Nie przesadzajmy z tym "złym zarządzaniem biskupim", bo tak, jak my traktujemy biskupów, to nawet ludność okupowana nie traktuje najeźdźcy. Aż kojarzą się słowa "przygrywaliśmy wam, a nie chcieliście tańczyć, biadaliśmy, a wy nie zawodziliście". Można odnieść wrażenie, że cokolwiek zrobią biskupi, to i tak będą obwiniani. Zapewne nie podobałoby się nam również udzielenie lub brak dyspensy jednym zarządzeniem na terenie całego kraju. Tak źle i tak nie dobrze :)
AJ
~Andrzej Jankowski
28 maja 2024, 12:34
Nie rozumiem dlaczego dyspensa nie działa na terenie całej Polski. Gdy czytam w komunikacie, że w jakiejś diecezji biskup udziela dyspensy dla dobra wiernych to wnioskuję, że w innych diecezjach gdzie dyspensa nie obowiązuje, biskupom nie zależy na dobru wiernych. Takie sytuacje powodują zamieszanie wśród wiernych, ośmieszają Kościół i stawiają pod wielkim znakiem zapytania sens wstrzemięźliwości od pokarmów mięsnych.
LZ
~Luxmed z Warszawy
29 maja 2024, 10:05
Udzielać lub nie udzielać dyspensy dla dobra wiernych leży w gestii ordynariusza (biskupa) miejsca, który jest odpowiedzialny przed Bogiem za swoją diecezję, zna lud boży jemu powierzony i rozeznaje co jest dla niego dobre. Ludzie nie są wszędzie tacy sami, stąd różne środki i decyzje jakie się podejmuje dla ich dobra. To, że czegoś nie rozumiesz, nie oznacza od razu, że jest to śmieszne, czy że stawia pod znakiem zapytania sens wstrzemięźliwości. Może Cię to irytować, może Ci się to nie podobać, ale nie oznacza to, że jest to irracjonalne.
KS
~K S
29 maja 2024, 13:48
Bo prawda jest taka, że ten piątkowy post jako nakaz ciągły jest bezsensowny i obowiązuje tylko na terenie danego kraju "zarządzanego" przez konkretny kościół narodowy. Post ścisły kanonicznie jest w Wielki Piątek i Środę Popielcową. Ma to swoje uzasadnienie w odpowiednich przeżyciach duchowych. Natomiast cała reszta jest elementem tradycji, bo (tak kiedyś czytałem) podobno Polska jest krajem bardziej pokutnym od innych. A co za tym idzie, jeżeli w piątek pojedziemy do Niemiec czy Włoch, to posiłek mięsny grzechem nie będzie, a u nas już tak.
ME
~Marcin Es.
29 maja 2024, 22:41
Z tym grzechem, to jest jednak ciekawe. Kościół nie może dyspensować od prawa naturalnego, czyli z rzeczy złej (np kradzież) nie może zrobić dobrej, ale ma władzę z rzeczy dobrej (jedzenie) uczynić grzech.
JG
~Jefte Gileadczyk
30 maja 2024, 20:15
Post jest bezsensowny? Jest nieodzowny w walce duchowej. Nie ma szans, żeby ktoś mnie przekonał, że bez postu można czuwać, opierać się własnym pożądliwościom, czy odnajdować światło Boga na swoje życie. Zresztą to nie moje widzi mi się, ale podobne świadectwo dają mistrzowie duchowi(Ojcowie Pustyni) i Biblia chociażby w historii proroka Daniela. Dlatego strata światła wiary na Zachodzie jest związana z porzuceniem postu. To jest głębszy problem. Zaś tradycja zrodziła się z praktyki duchowej i jako taka jest żywa i mało kto z osób rozwiniętych duchowo rozeznaje post, choćby ten piątkowy, jako coś co wolno, a czego nie wolno pod karą grzechu, gdyż przechodząc w rozwoju duchowym z mleka na poważną strawę da się zauważyć nieoceniony wpływ postu na konsekwencje w życiu wewnętrznym. Św. Bernard wiódł życie w postach, dlatego jego rozważania ociekają słodyczą poznania Boga nosząc miano teologii miłości, a pierwsi chrześcijanie wiedli radosne życie wśród postów i wyrzeczeń.
JG
~Jefte Gileadczyk
30 maja 2024, 20:50
Ucięło komentarz. Koniec brzmi: My dzisiaj nie pościmy, dlatego jesteśmy smutni i mamy problem z poznaniem Boga :)
WM
~Waldek Mróz
1 czerwca 2024, 00:50
Któregoś roku w Warszawie biskup udzielił dyspensy po jednej stronie Wisły a drugi biskup po drugiej stronie Wisły nie udzielił dyspensy. Czy wg ciebie ludzie w tym samym mieście różnią się od siebie w zależności po której stronie Wisły mieszkają?
MN
Mariusz Nowak
1 czerwca 2024, 21:39
Dobrze, że w W-wie są mosty. Ja poszedłem do tej części, gdzie można było zjeść parówę na obiad, a potem do domu na śledzia na kolację :)
JG
~Jefte Gileadczyk
3 czerwca 2024, 12:05
Panie Waldemarze. Jeśli podlegam pod konkretnego biskupa, to tak, jakbym podlegał pod jednego przełożonego w firmie, albo jak na terenie całego miasta zastępy harcerskie podlegają pod zarząd konkretnych przełożonych, którzy w ramach swoich kompetencji wydają różniące się dekrety względem swoich poddanych. Tutaj nie chodzi o różnicę terenu, ale o podleganie pod konkretne władze. Podobnie zakon Karmelitów w Gdańsku wymienia w modlitwie eucharystycznej abp miejsca, pod zwierzchnictwo którego podlega, a nie abp Jędraszewskiego, pod którego zwierzchnictwem jest "stolica" polskiej prowincji zakonu. Albo krakowska prowincja kapucynów nie ogranicza się do południowej części kraju, ale podległe jej zakony terytorialnie znajdują się bliżej Warszawy, niż Krakowa. I w pierwszym Kościele trochę inaczej funkcjonowały wspólnoty podległe Pawłowi, inaczej te piotrowe, inaczej janowe. I co by to zmieniło w stosunku do samego postu lub dyspensy, gdyby udzielano jej - lub nie - na terytorium całego globu?