Warszawa: Msza święta w intencji Ojczyzny

(fot. PAP/Tomasz Gzell)
KAI/ ad

W debacie publicznej nie eskalujmy konfliktów i sporów, ale szukając tego, co łączy, umiejmy się pięknie różnić. Nikt z nas nie ma monopolu na miłość Ojczyzny - mówił dziś w archikatedrze św. Jana Chrzciciela w Warszawie bp polowy Józef Guzdek. Mszy św. w intencji Ojczyzny, inaugurującej obchody 221. rocznicy uchwalenia Konstytucji 3 Maja, przewodniczył metropolita warszawski kard. Kazimierz Nycz.

W Mszy św. koncelebrowanej przez biskupów warszawskich uczestniczył prezydent RP Bronisław Komorowski. Obecni byli przedstawiciele parlamentu, rządu, generałowie Wojska Polskiego. Przed rozpoczęciem Eucharystii odśpiewano "Mazurka" Dąbrowskiego oraz "Bogurodzicę".

DEON.PL POLECA

Rozpoczynając Eucharystię kard. Kazimierz Nycz przypomniał, że obchodzimy dziś podwójne święto - Matki Bożej Królowej Polski oraz rocznicę uchwalenia Konstytucji 3 Maja. Powiedział, że w archikatedrze warszawskiej gromadzą się dziś ci, którzy "szczerze szanują ten dzień i chcą się modlić za Ojczyznę".

W homilii bp Guzdek podkreślił, że obchodzona 221. rocznica uchwalenia Konstytucji 3 maja jest okazją do wyrażenia Bogu wdzięczności za wzbudzenie "w naszym narodzie wielkich mężów, mocarzy ducha i słowa". - Słowo ma służyć budowaniu mostów pomiędzy ludźmi oraz wytyczaniu wspólnych dróg. Ma też przynaglać do brania odpowiedzialności za bliźniego i dobro wspólne - zachęcał.

"Dziś, w wolnej Polsce, kolejny już raz dziękujemy Bogu za każde ożywcze słowo, zapisane 221 lat temu na kartach tego niezwykle ważnego dokumentu" - powiedział bp Guzdek.

Jak zauważył kaznodzieja, u podstaw rozwoju Rzeczypospolitej, troski o dobro wspólne, powinno stać słowo prawdy, pełne szacunku dla drugiego człowieka. - Ono powinno otwierać drzwi do zrozumienia drugiego i rzeczywistości, która nas otacza. Wolność słowa musi być nierozerwalnie złączona z odpowiedzialnością za to, co mówimy - podkreślił bp Guzdek.

Ordynariusz wojskowy ubolewał, że zbyt często wypowiedziane słowo podobne jest do "trzaśnięcia drzwiami". - Kłamstwo, pomówienie, oszczerstwo powodują zranienia i zamykanie się na drugiego człowieka, i to niejednokrotnie na długi czas - dodawał.

Bp Guzdek uznał, że jedną z największych krzywd wyrządzanych bliźniemu jest "niszczenie dobrego imienia i deptanie jego godności". - Ubliżać nie wolno nigdy i nikomu. Chęć zwrócenia na siebie uwagi, zaistnienia w mediach nie usprawiedliwia takiego zachowania - podkreślał biskup polowy. Pytał dalej, "czy w obszarze słowa pisanego i wypowiadanego wolność bez odpowiedzialności nie jest podobna do liberum veto, które ostatecznie podkopało autorytet państwa polskiego i przyczyniło się do jego unicestwienia?".

- Wolność słowa jest jednym z podstawowych praw człowieka, ale zawsze powinna łączyć się z odpowiedzialnością. Nadużywanie tej wolności jest początkiem anarchii - podkreślił. Ubolewał, że w publicznej debacie jest "coraz mniej rzeczowej dyskusji o realnych problemach obywateli", a "w pojedynku na słowa język komentarzy staje się coraz bardziej wulgarny", przekraczane są też obecnie kolejne granice "brutalności wypowiedzi, które ranią i dzielą".

- Przyszłość Ojczyzny, jej rozwój i pomyślność obywateli, zależą od ich wzajemnego szacunku i harmonijnej współpracy. Ludzie dojrzali i odpowiedzialni są w stanie porozumieć się przynajmniej w sprawach zasadniczych. Potrafią w swoim sumieniu ważyć każde słowo i pytać, czy przyczynia się ono do budowania dobra wspólnego. Dziś na progu zatrzaśniętych drzwi serc wielu naszych rodaków trzeba prosić Boga o mądrość w posługiwaniu się słowem - mówił.

Bp Guzdek podkreślił, że choć "intensywność sporów może być duża", to trzeba toczyć je tak, żeby jednak "ostatecznie można było usiąść i razem zaplanować wspólne działania dla dobra wspólnego". - Możemy się różnić, ale szlachetnie. Reagowanie ze spokojem na słowa pełne uprzedzeń, nietolerancji i wykluczenia jest naszym chrześcijańskim obowiązkiem - podkreślił bp Guzdek.

Ordynariusz wojskowy zwrócił się do mediów z apelem o służbę prawdzie. - Bierzcie odpowiedzialność za każde słowo wypowiedziane i zapisane. Nie organizujcie publicznych debat, w których krzyk zastępuje myślenie. Zapraszajcie tych, dla których ważniejsza jest siła argumentów, a nie siła głosu i chęć zaistnienia za wszelką cenę - nawet za cenę poniżenia drugiego - mówił kaznodzieja.

Prosił też o to, by "nigdy nie podsycać uprzedzeń i atmosfery pogardy". - Nade wszystko zwracam się do wyznawców Chrystusa: nie eskalujmy konfliktów i sporów, ale szukając tego, co łączy, umiejmy się pięknie różnić - powiedział biskup polowy.

"Nikt z nas nie ma monopolu na miłość Ojczyzny" - podkreślił bp Guzdek.

- Rezygnacja z wyniszczającej walki, w trosce o dobro wspólne w imię prawdy, jedności i harmonijnej współpracy, na tym etapie dziejów, jest wyrazem prawdziwej miłości Ojczyzny - dodał na zakończenie homilii.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Warszawa: Msza święta w intencji Ojczyzny
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.